|
Postów: 2 |
|
---|---|
Pendziendzi | Post #1 Ocena: 0 2018-08-07 18:49:08 (7 lat temu) |
Z nami od: 07-08-2018 Skąd: Stoke-on-Trent |
Cześć czy ktoś z was też się czuje tu samotny i przygnebiony? Jestem tu już chwilę ale dopiero po przeprowadzce do innego miasta poczułam się naprawdę samotna. Nie mam zwierzaków, znajomych, dzieci jeszcze też z mężem się mijamy i samotne wieczory. Za dużo myślę codziennie i mam wrażenie że popadam w depresję
|
kolka1234 | Post #2 Ocena: 0 2018-08-24 09:36:38 (7 lat temu) |
Z nami od: 22-08-2018 Skąd: Acle |
Siły szukaj w sobie, nie w otoczeniu a nigdy nie będziesz samotna...
|
rezydentura1 | Post #3 Ocena: 0 2018-08-25 00:14:42 (7 lat temu) |
Z nami od: 24-06-2017 Skąd: londyn |
Stary wątek, ale gdy przeczytałem co napisała @kolka1234 to musiałem się zalogować by odpisać.
Przede wszystkim fora, czaty itd. nie są dobrym miejscem na szukanie rad. Dostaniesz najwyżej jakąś szkodliwą radę od kogoś kto nie ma zbytnio pojęcia w temacie. To o czym piszesz jest normalne. Każdy czułby się samotnie w takiej sytuacji. Większość ludzi na emigracji czuje się samotnie. Przewlekła samotność może prowadzić do depresji co ma bardzo złe konsekwencje. Porozmawiaj o sytuacji z mężem. Opisz jak się czujesz. W najbliższych tygodniach podejmijcie wszystkie działania jakie wam przychodzą do głowy byś nie czuła się źle. Być może tylko początek w nowym mieście będzie trudny i za kilka tygodni wszystko będzie ok. Jeśli nic się nie zmieni na lepsze a nawet pogorszy rozważ zmianę miejsca zamieszkania, gdzie łatwiej będzie o znajomych, przyjaciół itd. Sama mniej więcej znasz swój charakter, wiesz jak szybko i z kim nawiązujesz kontakty i znajomości. Ogólnie mówiąc jak nic się nie zmieni to ty zmień miejscowość a w ostateczności męża ![]() |
|