2018-06-26 14:09:48, Jurny_Jurek napisał(a):
Napisalem 51% glosujacych z opcji za leave... naprawde w kraju tak wysoko rozwinietym, ktory tak chwaliliscie ze wzgledu na poziom edukacji, zycia, tolerancje, opieke socjalna i same achy i ochy - tak nagle znalezliscie tylu zlych, niewyksztalconych, bezmyslnych wrogow wolnosci bo zaglosowali nie tak jak chcieli emigranci z innych krajow?
Oj szybko oceniacie i szufladkujecie ludzi jak cos pojdzie nie teges (nie to zebym bronil brytyjczykow bo w innym watkach przeciez to ja pisze co jest s tym kraju chore, glupie, nienormalne i ze niedlugo ich ci curry houses chefs i tak przerosna liczbowo)
Nie wiem kto tak zachwalał. Nie przypominam sobie żebym gdzieś piała i ochami na prawo i lewo strzelała.
Ja sie juz od jakiegoś czasu zastanawiam jakim cudem ten kraj zdobył reputacje „kraju wysokorozwiniętego”?
Tak, Jureczku naprawdę tak to z mojej perspektywy wyglada. Widzę osoby nie umiejące czytać i pisać, nieporadne życiowo do tego stopnia ze trzeba im mowić zeby wynieśli śmieci czy zrobili pranie. Osoby które maja stwierdzone ograniczenie umysłowe i takie którym w szkole sie nie chciało bo „tysiące powodów” włącznie z kolorem włosów czy faktem ze droga do szkoły nie była betonowana.
Patrzę na ludzi którzy nie maja bladego pojecia o internecie ( osoby starsze sa usprawiedliwione) i na takich którym sie totalnie ale to totalnie nie chce. Byleby od benefitu do benefitu.
To nie jest ocena to stwierdzenie faktu. I to nie jest jakis drobny ułamek ale co drugi lokator. Gdybym miała zacząć rzucać procentami to bym powiedziała ze 65% lokatorów z którymi mam do czynienia to osoby absolutnie nie nadające sie do podejmowania jakichkolwiek decyzji i z doświadczeniami życiowymi na poziomie wód gruntowych.
Oni nie czytają (bo jak) nie oglądają telewizji (tv licence kosztuje sporo w przeliczeniu na liczbę flaszek taniego wina), nie maja umiejętności zeby posprawdzać w internecie, nie uczęszczają do kołek dyskusyjnych o tematyce politycznej, edukacje zakończyli w 10 roku życia...ich opinia o EU jest wyrobiona na podstawie tego co John mieszkający obok powiedział, fakcie ze sklepikarz w monopolowym ma inny odcień skory a sąsiadka z góry ma „akcent”. Zagłosowali i wybrali.
Przewrotne jest to ze Brexit czy tak czy inaczej ich w żaden sposób nie dotyczy. Benefity sa sprawa wewnętrzna kraju, podróżować to oni daleko nie bedą i o RODO pojecia nie maja. Zmienili los dziesiątkom tysięcy ludzi włączając w to młodych Brytyjczyków ale tak naprawdę nie swój.