Jakby to powiedziec, zaproszenia i widelki sa, ale...
Z czasem,w trakcie rozmow mozna sie dowiedziec, jaka jest faktyczna stawka, czesto sama firma w pewnym momencie rekrutacji deklaruje sie,ze szuka mozliwie taniego czlowieka

.
Tyle z praktyki, chociaz na wstepie ladnie wyglada.
Dla przykladu na Manchester i okolice do 50mil w tej chwili jest bodajze 1 sensowna oferta dla security/network w granicach do 60k.
Peak District jest cudny, swietny na wypady, podobnie Lake District.
Jednak nie samymi wypadami sie zyje, masz wrazenie, ze jest duzo atrakcji, bo wszystko nowe, swieze.
Jesli probowac, to na poczatek wynajem pokoju dla jednej osoby, by zobaczyc, jak sie pracuje, mieszka.
Jesli zona tez pracuje, to kwestia pracy dla niej, bez tego moze byc jej ciezko.
Co do Kent, jest troche miejsc do pozwiedzania z dziecmi, z Greater London wlacznie

.