Witam szanownych forumowiczow.
Wstyd przyznac, ale dalem sie oszukac przy kupnie uzywanego samochodu.
Od poczatku. Moja mamuska rozbila swoje auto i zdecydowala sie na kupno drugiego. Przeznaczyla na ten cel £500. Znalezlismy ogloszenie na Gumtree. Ford KA 00 rocznik 1.3i. Generalnie samochodzik jezdzi ale nie za dobrze. Swoj stary samochod miala sprzedac na zlomie ale rozplakala sie przed sprzedaza i zdecydowala naprawic. Chodzi o to, ze koles sprzedal nam samochod na slowo. Dostalismy V5C z zakorektorowanymi danymi poprzedniego sprzedawcy i to juz powinno zadzwonic w dzwoneczek, ze cos jest nie halo. Nie mamy zadnych innych dokumentow oprocz tego zniszczonego, wygladajacego jak wyciagnietego z krowiego gardla swistka. Teraz pytanko.
Co robic? Chcemy sprzedac ale po zrobieniu researchu musimy miec dokumenty, ktorych nie mamy, gosciu nie odbiera ani nie odpisuje - ewidentny scam.