MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Współlokator a komornik :(

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 4 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 ] - Skocz do strony

Postów: 30

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Kleonina

Post #1 Ocena: 0

2016-08-20 11:50:24 (9 lat temu)

Kleonina

Posty: 4

Kobieta

Z nami od: 20-08-2016

Skąd: Cheltenham

Witam,
Jestem tu nowa i pierwszy temat niestety mało przyjemny. Szukałam odpowiedzi a forum, ale nic nie znalazłam więc zakładam nowy wątek.
Sytuacja wygląda nastepujaco: mieszkam z partnerem w dużym domu, umowa na dom jest Na mojego partnera, my zajmujemy dwa pokoje w domu, a dwa pozostałe wynajmujemy kolegom mojego L. Największy pokój jest zajety przez dwóch chłopaków. Mamy problem z jednym z nich. Otóż nasz współlokator około roku temu spowodował wypadek (zderzył się z karetka...), dostal pismo z mandatem za tą sytuację (podobno jedno), dodatkowo średnio dwa razy w miesiącu dostawał mandat za przekroczenie prędkości lub złe parkowanie. Ok miesiac temu przyszedł list, w którym jest informacja, że biorąc pod uwagę liczbe mandatów w ostatnim okresie czasu kolega musi zdać ponowny egzamin na prawo jazdy, kolega oczywiście temat olał. Jednak tydzień temu przyszło pismo z sądu, że kolega ma zapłacić prawie 3000 funtów mandatu za wypadek który spowodował plus koszty sądowe. Kolega pojechał na wakacje i niczym się nie przejmuje, jednak ja zaczęłam obawiać się że pewnego dnia zapuka do nas komornik.
Co możemy zrobić w tej sytuacji? Postanowiliśmy że kolega będzie musiał się wyprowadzić (nie tylko przez tą sytuacje), ale ja obawiam się że komornik może się tu zjawić zanim on się wyprowadzi i co wtedy? Czy komornik ma prawo grzebać w naszych pokojach? Nie mam pojęcia jak to wygląda w przypadku współdzielenia mieszkania. Pomóżcie, proszę, bo zanim kolega się wyprowadzi minie minimum miesiąc, a my nie chcemy pięć żadnych nie przyjemności.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #2 Ocena: 0

2016-08-20 13:50:00 (9 lat temu)

Richmond

Posty: 29611

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Najlepiej nie wpuszczac komornika do domu. Jak kolega bedzie w domu, to wypuscic go za drzwi, niech sobie rozmawia z kormornikiem.

Komornik moze miec problem z ustaleniem co jest Wasze, a co jego, a na pewno nie chcesz, zeby cos Ci zabrali na poczet jego dlugu.

Miejmy nadzieje, ze zdazy sie wyprowadzic zanim zaczna sie upominac o pieniadze, to jednak troche trwa. Wysla pare upomnien i dopiero pofatyguja sie osobiscie.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Kleonina

Post #3 Ocena: 0

2016-08-20 22:33:55 (9 lat temu)

Kleonina

Posty: 4

Kobieta

Z nami od: 20-08-2016

Skąd: Cheltenham

Właśnie zdecydowanie wolałabym uniknąć tego żeby coś naszego było zabrane, z resztą sama sytuacja ze ktoś obcy miałby mi grzebać po pokoju już jest okropna :/
Póki co usunelismy go z Council tax i poinformowalismy, że ma się wyprowadzić. Docelowo i tak planujemy się stąd wyprowadzić za maksymalnie rok, ale jednak ten rok wolimy spędzić w spokoju ;)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

tomaszzet

Post #4 Ocena: 0

2016-08-20 22:45:04 (9 lat temu)

tomaszzet

Posty: 7976

Mężczyzna

Z nami od: 09-05-2010

Skąd: South Yorkshire

Po za ryzykiem utraty ruchomosci na poczet splat...

Adres bedzie zrypany (?)

Ja bym sie postaral, by gosciu sie szybciutko wyprowadzil.

[ Ostatnio edytowany przez: tomaszzet 20-08-2016 22:46 ]

Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #5 Ocena: 0

2016-08-20 22:47:23 (9 lat temu)

Richmond

Posty: 29611

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Dlug pojdzie za nim, nie zostanie pod adresem. Nic nie bedzie zrypane.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

tomaszzet

Post #6 Ocena: 0

2016-08-20 23:06:34 (9 lat temu)

tomaszzet

Posty: 7976

Mężczyzna

Z nami od: 09-05-2010

Skąd: South Yorkshire

Kiedys bylo w którym temacie o zafajdanych adresach.

Krakn o tym sie chyba wypowiadal.
Polityczny inaczej. Czytam w radiu bajki dla dzieci.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #7 Ocena: 0

2016-08-20 23:14:16 (9 lat temu)

Richmond

Posty: 29611

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Tak, Krakn pisze zawsze to samo, ze nie mogl wziac telefonu czy cos takiego. Ale to jest akurat decyzja firmy, ktora moze miec wlasne kryteria jakie adresy czy kody pocztowe uwaza za narazone na fraud, a nie jest to wrzucenie adresu na czarna liste przez wszystkich, bo ktos mial jakies dlugi.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #8 Ocena: 0

2016-08-21 09:24:19 (9 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

To już się zmieniło. Dawniej tak było.
Dokładnie tak miełem. nie tylko telefonu, nie mogłem założyć konta w banku, założyć internetu... itd. Tylko po prostu Miły pan murzynek w Phone4You mi powiedział dlaczego, inni tylko wzruszali ramionami i kazali sobie iść, albo dać 150 funtów kaucji na rok.

I Ten że pan murzynek, wykombinował tak że najpierw w systemie wpisał swój nr paszportu i swój adres, tym sposobem na chwilę stałem się obywatelem któregoś z afrykańskich krajów kolonialnych :)))) A jak system przepuścił do dalszego etapu to pozamieniał dane dokumentów, czyli przepisał umowę na mnie. I tym spsoobem udało mi sie zdobyć pierwszy kontrakt na telefon.
A próbowałem kupić telefon przez chyba 6 miesiecy co pewien czas wchodząc do różnych sklepów i za każdym razem było to samo. Po wpisaniu adresu.... sorry wodzu, 150 kaucji, albo sory no.

Bank to samo, pracowałem na Sloana SQ, najpierw z listem od pracodawcy i dokumentami z mieszkania obleciałem wszystkie banki w koło... potem szedłem na piechotę od banku do banku, aż dotarłem na Wordsworth, to parę kilometrów jest :))
Tam też próbowałem założyć w Loyds, był też HBSC wszędzie nie... i udało sie w Barclays, już tam nie ma tego oddziału.

No ale to było 10 lat temu.
Gdzieś jakiś czas temu czytałem że już niby nie działa. Tak jak pisze Richmond, teraz liczą statystki z kodów pocztowych.

Tak czy inaczej takiego lokatora bym szybko wyprowadził. Najlepiej natychmiast, zanim narobisz sobie zawracania głowy, albo kłopotów.

Co za koleś...
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

stanislawski

Post #9 Ocena: 0

2016-08-21 09:28:17 (9 lat temu)

stanislawski

Posty: 7978

Mężczyzna

Z nami od: 10-04-2008

Skąd: Narnia

"Ta osoba już tu nie mieszka".
"A gdzie mieszka?"
"Nie wiemy, dziękujemy, do widzenia".

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

krakn

Post #10 Ocena: 0

2016-08-21 09:52:37 (9 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

W sumie to niby tak, trochę aż dziwne że jeszcze mu samochodu nie zabrali.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

Strona 1 z 4 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,