wszystkich mieszkańców wkladalismy kartki z prośbą o nie zajmowanie miejsc parkingowych ale to nic nie dało .Aut jest więcej. W Sąsiedzi (angole) jakoś nie mają ochoty z nimi walczyć, wolą zapieprzac do domu pół kilometr kilometra od zaparkowanego auta kiedy mógłby zaparkować przed oknem .Jakieś dupowate te angole. W związku z tym mam pytanie czy jeśli napisze skargę do
counsilu to będzie jakaś reakcja z ich strony czy tylko zostaje podpalanie samochodów (joke). Przepraszam za brak w niektórych słowach polskich znaków.
W
[ Ostatnio edytowany przez: 4x4-ws 10-05-2016 11:56 ]