Nie wiem jak kwalifikuja u dzieci, ja pare lat temu nie jadlem i nie mowilem przez chyba dwa dni, gdy w koncu wybralem sie do szpitala po jakies rozwiazanie problemu ( GP mnie tam zaraz wyslal ) to tylko zaklneli i szybko przewiezli mnie karetka do Oxfordu bo nie robili akurat takich rzeczy. Tam mi nacieli migdaly i spytali jak czesto to mam, powiedzialem ze tu pierwszy raz a w Polsce raz na rok, skierowanie na wyciecie jak sie wylecze mialem od reki. Nigdy wiecej nie mialem tego bolu, choruje tez mniej. To co mnie zdziwilo to ze zaraz po wycieciu kazali mi jesc sucharki a potem lody, mowilem ze nie moge bo jestem po zabiegu, wytlumaczyli ze jak bede je podraznial to szybciej sie zagoja i tak bylo. W Polsce proponowali mi wyciecie ale nie zgadzalem sie ze wzgledu na znieczulenie miejscowe ( ogolne bedzie jak bedzie w tym czasie anestezjolog )tu pytajac sie o to samo odrazu powiedzieli ze robia tylko w ogolnym.

Może gdybym nie widział na własne oczy tej małej szczeliny przez która moje dziecko ma niby oddychać to przestalbym tak bardzo się martwić.

A ile ma latek coreczka?Ja mam we wtorek wizyte w tej sprawie,z tym ze moj maluch ma dopiero 2,5roku.Rowniez czeste infekcje ucha,chrapanie,oddychanie przez buzie,i tak samo z przerazeniem patrze na ta mala przedtrzen przez ktora moze sie zakrztusic.

powiem wam tak... Moj syn od kiedy sie urodzil zawsze oddychal przez buzie. Nie bylo w zasadzie miesiaca w ktorym by nie chorowal i byl na antybiotykach. Ciagle anginy ropne, pozatykane uszy przez ciagle infekcje ucha , wrecz oslabienie sluchu. Wielokrotnie prosilismy naszego GP aby skierowal do specjalisty pod katem migdalkow ale ciagle to samo tlumaczenie ze dziecko w wieku do 6 lat sie nie operuje. Za ktoryms razem w szpitalu na A&E lekarz powiedzial ze GP gada glupoty i tylko zbywa bo nie wie czy powinien wyslac do specjalisty czy nie bo tak podobno czesto GP maja problem z podjeciem decyzji. Napisal wiec opinie i ja wyslal. Po tym nasz GP w sumie sie za bardzo nie przejal tym i stwierdzil ze jeszcze poczekamy a jak mlody skonczy 5 lat to sie skonsultujemy. W miedzyczasie rozmawialismy ze znajomaktorej corka tez byla operowana na migdalki. Ona nam powiedziala, ze lekarze czesto olewaja problem i poradzila zeby obserwowac czy dziecko w nocy nie ma objawow bezdechu bo jesli tak to oni powinni odrazu na to zareagowac. Przy nastepnej infekcji poszlismy do GP u powiedzielismy ze zaobserwowalismy u naszego syna ze w nocy pojawia sie bezdech. On na to zareagowal blyskawicznie wysylajac odrazu skierowanie na konsultacje do specjalisty. Pozniej juz sprawy potoczyly sie szybko. Od operacji minal rok i mlody chorowal raptem 3 razy na lekkie przeziebienia a do tego oddych normalnie isluch tez mu wrocil do normy. Tak wiec powiem krotko. Slowo klucz - BEZDECH. To slowo dziala

Bidulek moj bedzie jeszcze musial poczekac 3,5 roku 😓

Moja historia
Moj syn ma 5 lat,pare miesiecy temu zaobserwowalismy ze ma lekki niedosluch(glosno ogladal bajki,gry)pytal sie kilka razy co do niego mowie.Bylam akurat w Polsce i moi rodzice tez to zauwazyli i poszlam z karta EHIC do laryngologa,zrobil badanie sluchu,x ray i potem wytlumaczyl ze przyczyna niedosluchu jest plyn itd...i ze raczej by sugerowal wyciecie migdalka co zreszta wykazal x ray.Ale ze mieszkamy w UK nic z tym nie robilismy w Polsce bo prywatnie to podobno duzy koszt.
Wrocilam do UK z wakacji i od razu poszlam do GP powiedzialam co pwoiedzial lekarz w Polsce i o niedolsuchu,oczywiscie tez czesto spi z otwarta buzia,sapie troche nie zawsze ale czasem,ale bardzo rzadko choruje.
I GP od razu skierowal do specjalisty.Potem badanie sluchu potwierdzilo co mowil lekarz w Polsce.
Potem powiedzieli nam ze jeszcze raz wezwa nas na badania do specjalisty i bylismy wlasnie niedawno i wyszlo to samo,plyn powoduje niedosluch.
I czekamy etraz na list juz na oepracje.I na pewno maja mu wlozyc do uszu gromets(takie malutkie tuby)i zdecyduja tez czy wycinac te mogdalki czy nie.
A dodam ze szwagra synek niecale 5 lat tez w UK niedawno mial wycinane migdalki +gromets i on mial te same objawy i bezdech i ciezko oddychal i bardzo glosno mowil,moj syn tez glosno mowi.
ja nawet zaibserwowalam z mezem ze nasz syn czasem jakby tracil rownowage ,po prostu przewaracal sie wydaje mi sie ze ma to zwiazek z tym ze niedoslzyszy,ale niedlugo probelm sie skonczy.Szwagra synek teraz super slyszy,podobno po zabiegu sciszal wszystkie zabawkii tak cicho mowil;
dziwi mnie tylko podjescie GP,nasz od razu skerowal nas do specjalisty,szwagra w innym miescie tak samo.Moze zmien GP idz po prostu do innego.Ja u nas w przychodni tez chodze do kilku,do tych do ktorych mam zaufanie.

[ Ostatnio edytowany przez: Twinkle 07-04-2016 23:09 ]

Usunięte

Córka ma 4 latka i z przerażeniem patrzę jak niestety jest coraz gorzej

Bezdech jest aż nieraz muszę nią poruszać w trakcie snu bo się boję. Czasem trawa to do 10 sekund bo liczyłem kiedyś

Usunięte