MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Polska się zbroi.

następna strona » | ostatnia »

Strona 1 z 11 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 9 | 10 | 11 ] - Skocz do strony

Postów: 109

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Post #1 Ocena: 0

2015-03-15 13:05:30 (9 lat temu)

Posty: 1985

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 04-12-2011

Chcemy dołączyć widzę do czołówki w nowoczesnym sprzęcie.
Może nie w ilości ale zawsze.

Zapytanie to USA o sprzedaż Tomahawk.
Idzie równolegle z projektem zakupu konwencjonalnych okrętów podwodnych.
Francuzi którzy chcą nam upchnąć Scorpene juz podobno wydali zgodę na sprzedaż własnych rakiet samomanewrujących.
Problem w tym ze ich takiety maja mniejszy zasięg.
Do tego w przypadku wydania zgody przez USA nie mozna by było kopić Scorpenów bo ich systemy i wyrzutnie nie pasują do Tomahawków. Do tego nie można dokonać modernizacji. Czyli w grę by wchodzili Niemcy lub Szwedzi.

Mamy już do obrony wybrzeża Norweski NSM.

Kupujemy Poprady do obrony plot bezpośredniej.
Pracujemy nad wymiana rakiet plot Grom na Piorun.

Projekt Wisła w trakcie.
Ale podobno jeden z konkurentów czyli Patriot odpadł.
Chyba za sektorowość pracy.
Może wybierzemy Aster 15 i 30.
Te są nam chyba bliskie bo są używane np. na Brytyjskich niszczycielach 45.
Obrazek


Czekamy na plot Narew.

Ma się zakończyć przetarg na śmigłowce bojowe.

Mamy już JASSM.

Mamy trochę Leopardów. A starsze wersje mają być zmodernizowane do najnowszych i to w naszych fabrykach.

Mamy i dokupujemy wyrzutnie przeciwpancerne Spike.
Prawie na równi z Javelin.
Głowica dual z naprowadzaniem IIR/CCD w systemie F&F lub z możliwością wybrania celu w końcowym locie dzięki światłowodowi.

Czekamy na wynik Homara.

No i nieszczęsna Kraby.
Część kadłubów w przyszłym roku od Koreańczyków a reszta na licencji u nas.
Oby nasze fabryki i tego nie spierniczyły.
A do krabów najlepiej pasuje jeszcze pocisk SMART155.

Dokupilismy najnowsze Beryle C
Tylko 5000 w wersji C to nie za wiele. Bo mamy kilkadziesiąt tysięcy w wersji A.
A około 10tysięcy jest w wersji B z szyną techniczną.


Nie wiem tylko co z naszym superpatrolowcem.
Może kupimy za 50% Mistrala bo kurz go zatopi :-]



A co do Kraba to związkowcy kontra związkowcy.
Chociaż i tak typowo: spier.... robotę ale obowiązkiem państwa jest utrzymanie związkowych stołków.
Szkoda że prywatne firmy nie mają takiego parasola ochronnego a nieraz więcej ludzi pracuje w nich.

"Przewodniczący Rady Pracowników ZM Bumar-Łabędy Zdzisław Goliszewski w zdecydowanym tonie sprzeciwia się zakupowi podwozi do Krabów od koreańskiego producenta. Pomimo wieloletnich opóźnień, w jego ocenie realizacja w gliwickich zakładach pancernego programu to jeden z sukcesów polskiej zbrojeniówki ostatnich lat.
Zdzisław Goliszewski, przewodniczący Rady Pracowników ZM Bumar-Łabędy opublikował oświadczenie, związane z decyzją o pozyskaniu licencji na podwozia do armatohaubic Krab w Republice Korei. Twierdzi, że przygotowany w Gliwicach dziewiąty pojazd uzyskał "oczekiwaną sprawność", a pracownicy OBRUM i Bumaru są wskutek decyzji PGZ zagrożeni utratą miejsc pracy.

W obliczu bardzo złej sytuacji zakładów Polska Grupa Zbrojeniowa podjęła decyzję o wdrożeniu programu naprawczego. W tym celu powołano zespół doradczy, który ma wskazać niezbędne działania. PGZ deklaruje, że gliwicka spółka może wziąć udział w licencyjnej produkcji podwozi, opracowanych przez Koreańczyków. Decyzja o ich pozyskaniu została podjęta wskutek braku możliwości terminowej dostawy pojazdów przez Bumar-Łabędy.

Zdaniem Goliszewskiego z założeniem, że gliwickie zakłady nie są w stanie dostarczyć pojazdów bez wad, na podstawie którego podjęto decyzję o zakupie licencji na podwozia do Krabów „nie można się zgodzić”. Przedstawiciele załogi zwracają uwagę, że Krab jest „programem unikalnym”, a w jego ramach pierwszy raz opracowano podwozie do istniejącej wieży. Ponadto, w ich opinii program był przez wiele lat uznawany był za "nowatorski i zakończony sukcesem".

Zgodnie z oświadczeniem Rady Pracowników gliwickich zakładów wszystkie dostarczone podwozia zostały przekazane „w ramach partii próbnej, czyli miały stanowić partię wyrobu podlegającą próbnej eksploatacji”, z możliwością rozpoczęcia produkcji seryjnej dopiero w kolejnym etapie prac. Huta Stalowa Wola zadeklarowała jednak, że nie będzie w stanie dostarczyć armatohaubic z podwoziami budowanymi w zakładach Bumar-Łabędy, wskutek czego podjęto decyzję o licencyjnej produkcji podwozi. Sekretarz stanu w MON Czesław Mroczek groził wcześniej zerwaniem umowy w związku z wieloletnimi opóźnieniami.

Rada Pracowników twierdzi również, że pojazdy powinny zostać odpowiednio przebadane przez HSW. Przedstawiciele Bumaru zwracają uwagę, że testy przeprowadzono „bez uwag”, a osiem pojazdów zostało przejętych przez Zamawiającego w końcu 2012 roku. Reprezentanci pracowników gliwickiej spółki twierdzą również, że charakter prowadzonych prac wymagał od HSW „aktywnego i rzetelnego udziału w ocenie efektów na poszczególnych etapach” oraz realizacji odpowiednich badań. W ich opinii w trakcie produkcji prototypowej, w odróżnieniu od seryjnej powinno się zidentyfikować rozwiązania techniczne, które należy skorygować lub zmienić.

Według reprezentantów załogi gliwickich zakładów podwozia zostały „przyjęte przez Zamawiającego z uwzględnieniem zgłoszonych zarówno przez Zakłady Mechaniczne „Bumar-Łabędy” S.A. w Gliwicach jak i OBRUM sp. z o.o. w Gliwicach pęknięć kadłubów, które wystąpiły już w trakcie produkcji sześciu nowych korpusów.”. Przedstawiciele załogi stwierdzili ponadto, że w 2012 roku zmieniono rodzaj blach wykorzystywanych w konstrukcji podwozi na ARMOX, a dwa lata później rozpoczęto proces spawania dziewiątego podwozia, pod nadzorem "specjalistów" Huty Stalowa Wola. Przedstawiciele załogi HSW twierdzili w oświadczeniu, że zarząd już wcześniej skłaniał się do zakupu podwozi za granicą, jednak związkowcy ze Stalowej Woli przekonali władze spółki do kontynuowania współpracy z Bumarem-Łabędy m.in. w celu zachowania miejsc pracy w kraju.

Prace nad modyfikacją podwozi zostały według Goliszewskiego wstrzymane w okresie od sierpnia 2012 (podpisanie 4. Aneksu do umowy) do października 2013 roku, kiedy rozpoczęto wytwarzanie 9. podwozia. Przerwa miała być związana z ewentualną zmianą silnika pojazdów. W oświadczeniu Rady Pracowników czytamy ponadto, że problemy z działaniem systemu chłodzenia wystąpiły dopiero po przeprowadzeniu odbiorów i określonym czasie użytkowania. Zgodnie z informacją przedstawicieli załogi Bumar-Łabędy „Ewentualne nieprawidłowości w działaniu układu chłodzenia” powinny zostać ujawnione podczas badań odbiorczych, prowadzonych przez HSW SA. Według Rady Pracowników „wobec dokonania odbiorów dziwi fakt, iż dopiero w roku 2014 fakt ten [nieprawidłowe działanie systemu chłodzenia] został wyeksponowany jako krytyczny dla projektu”.

Obecnie zgodnie z zapewnieniami Bumar i OBRUM zakończyły prace nad dziewiątym podwoziem, w którym zastosowano technologię blach ARMOX oraz nowy system chłodzenia. Pojazd miał uzyskać „oczekiwaną sprawność”. Decyzja władz HSW o zakupie podwozi w Republice Korei została określona jako „całkowicie niezrozumiała”. Prezes Huty Stalowa Wola Krzysztof Trofiniak informował z kolei, że gliwickie zakłady miały zgodnie z porozumieniem z 24 października 2013 roku opracować podwozie do sierpnia 2014 roku, jednak władze Bumaru-Łabędy i OBRUM "nie podpisały zobowiązań wynikających z aneksu". W jego opinii "Ocena dotychczas wykorzystanych podwozi produkcji ZM Bumar-ŁABĘDY S.A. jednoznacznie wskazuje zasadność działań służących pozyskaniu licencji zagranicznej". Również związkowcy z HSW twierdzili w oświadczeniu, że nie udało się dotrzymać kolejnego terminu wykonania podwozi, pomimo zaangażowania specjalistów ze Stalowej Woli.

Umowa licencyjna na zakup podwozi do Krabów zakłada szeroko zakrojony transfer technologii, umożliwiając między innymi eksport wytwarzanych pojazdów. Pomimo fatalnej kondycji gliwickie zakłady otrzymały propozycję współpracy w zakresie produkcji licencyjnej podwozi K9. Według Rady Pracowników zawarcie umowy licencyjnej ma oznaczać zmniejszenie zatrudnienia, „niemożność alokacji zatrudnionych w branży górniczej” (w związku z problemami górnictwa, które mają wskazywać na konieczność przeniesienia pracowników do innych sektorów), „pełną marginalizację” ośrodka gliwickiego w zakresie konstrukcji i produkcji broni pancernej, w tym pojazdów gąsienicowych. Reprezentanci załogi obawiają się też, że nabycie technologii w Korei może przyczynić się do „ograniczenia dalszych prac rozwojowych nad uniwersalną platformą gąsienicową”."


"Przedstawiciele związków zawodowych z Huty Stalowa Wola opublikowali stanowisko, w którym ocenili jako „słuszną” decyzję władz spółki o zakupie licencji na produkcję podwozi do armatohaubic Krab w Korei Południowej.
Zgodnie z oświadczeniem wydanym przez KZ MOZ NSZZ „Solidarność” HSW i Międzyzakładowy Związek Zawodowy Pracowników HSW decyzja o zakupie podwozi w Republice Korei z myślą o późniejszej polonizacji została oceniona jako słuszna. Zwrócono uwagę, że jej realizacja pozwoli nie tylko dokończyć program Regina, ale także zapewnić „spokój społeczny” w Hucie Stalowa Wola. Stanowisko zostało opublikowane w związku z informacjami o protestach przedstawicieli ZM Bumar-Łabędy dotyczących decyzji o pozyskaniu podwozi do armatohaubic Krab w Korei Południowej.

Związkowcy z HSW zaznaczyli przy tym, że z uwagi na problemy w zakładach Bumar-Łabędy oraz OBRUM Gliwice skutkujące wadliwym wykonaniem podwozi program haubicy Krab jest opóźniony, co powoduje, że Huta Stalowa Wola „musi zapłacić wysoką karę za niezrealizowanie warunków umowy”. Stwierdzili także, że „agresywne działania organizacji związkowych” z zakładów Bumar-Łabędy „uderzają” w spółkę ze Stalowej Woli, która nie może sfinalizować umowy z MON odnośnie dostaw systemów artyleryjskich.

Zgodnie z oświadczeniem władze HSW w celu dotrzymania terminów już rok temu dążyły do pozyskania podwozi do Krabów za granicą. Związkowcy ze Stalowej Woli przekonali wtedy Zarząd Spółki do kontynuowania współpracy z zakładami z Gliwic, aby uniknąć kar umownych, zachować miejsca pracy i przyczynić się do pozostawienia pieniędzy polskiego podatnika w kraju. W związku z tym przedstawiciele MON i HSW podpisali odpowiedni aneks do umowy, a na spotkaniach m.in. z udziałem związkowców z Bumaru-Łabędy, OBRUM i Stalowej Woli stwierdzono, że jest to „droga ostatniej szansy” dla ZM Bumar-Łabędy.

Zgodnie ze stanowiskiem nie udało się jednak dotrzymać kolejnego terminu wykonania systemu artyleryjskiego Krab, pomimo zaangażowania pracowników zakładu ze Stalowej Woli, bezpośrednio nadzorujących prace nad podwoziami w Gliwicach. W związku z tym istnieje ryzyko redukcji zatrudnienia w HSW, a spółka musi zapłacić kary umowne za niewykonanie kontraktu. Taka sytuacja powoduje „nerwowość” wśród załogi zakładów ze Stalowej Woli.

Dlatego też decyzję zarządu HSW oceniono jako słuszną, z uwagi na niebezpieczeństwo dalszych opóźnień, do których mogą doprowadzić działania ZM Bumar-Łabędy. Związkowcy zaznaczyli, że zakład z siedzibą w Stalowej Woli „powoli staje <<na nogi>>”, a wcześniej w celu restrukturyzacji HSW dokonano „ogromnych wyrzeczeń”, przy dużej „determinacji pracowników”. Podkreślili, że przedłużająca się zwłoka w programie powoduje bardzo wysokie ryzyko dla spółki ze Stalowej Woli.

Związkowcy z HSW w oświadczeniu skierowanym do premier Ewy Kopacz wezwali do „jak najszybszego” zakupu podwozi za granicą „w imię spokoju społecznego w HSW oraz dokończenia realizacji Programu <<Regina>>”. Zaznaczyli, że załodze Bumar-Łabędy należy się „wszelka pomoc” ze strony władz RP i Polskiej Grupy Zbrojeniowej, w szczególności w zakresie ochrony miejsc pracy. W ich opinii jednak blokowanie programu Regina spowoduje, że zarówno zakłady Bumar-Łabędy jak i HSW znajdą się w bardzo złym położeniu i będzie istnieć ryzyko, że obydwie spółki staną przed widmem upadłości."

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #2 Ocena: 0

2015-03-15 18:06:27 (9 lat temu)

Posty: 1985

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 04-12-2011

To tak dla tych co się interesują.

Kupujemy też drony bliskiego zasięgu i mamy zamiar kupić jednak też z możliwością przenoszenia broni ofensywnej.
Ale chyba do takich będziemy musieli wydzierżawić łącze satelitarne.

Do tego nasze konsktukcje / projekty nie są takie głupie.
Jak Flyeye.
Mamy też nasz projekt drona smigłowca bojowego ILX-27.
Zobaczymy czy nie skończy sie tylko na badaniach a wyniki sprzedamy za granicę.
Są jeszcze inne projekty ale raczej bez powodzenia.

Amerykanie mocno testuja x47b.
Jest tak zaawansowany że zostały przeprowadzone próby na lotniskowcu z którego został wystrzelony z katapulty oraz został przyjęty z powrotem na pokład.
Po kilku lądowaniach testowych został skalibrowany tak że łapie trzecią linę jak doświadczony pilot.

Ale i Europa nie gorsza i testuje swojego nEUROna.
Bardzo podobnego do amerykańskiego.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #3 Ocena: 0

2015-03-15 19:05:33 (9 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2015-03-15 19:32:35 (9 lat temu)

Posty: 1985

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 04-12-2011

Każdy kraj Europejski chciał wyjść z zimnej wojny z nadzieją że Rosja się zmieniła i nie trzeba ciągle żyć w strachu i niepewności. Ale niestety wiara w demokrację czy raczej normalne partnerskie kontakty z Rosją to mrzonki.
Rosja jednak to nie kraj to stan umysłu.
Nadal myśli że tylko silny ma rację bytu.
A to że PIS mówił że Rosja to wróg to i tak nawet poczas 2lat swoich rządów nic nie zmienił w wojsku.
Jeszcze ich minister obrony chciał upodlić Polskich Żołnierzy z Afganistanu..
Przez dwa lata potrafili zrazić do siebie wszystkich naokoło.
Nawet Niemców.
A chociaż Niemcy byli tacy be i można mieć obiekcje że ich działania są ukierunkowane pod ich interesy, ale który kraj tak nie chce robić.
A mimo to sprzedali nam można powiedzieć za grosze nowoczesne czołgi i nadal dotrzymują umowy na dalsze mimo że sami się obudzili z ręką w nocniku że nie mają stanów.
A wyprodukowanie nowych to nie miesiąc.
I mimo że mamy trochę wcześniejszych wersji ze starą wierzą i działem oraz silnikiem to możemy sami je zmodernizować.
A nie każdy producent zagraniczny daje na to pozwolenie.
Nadal byśmy docierali resztkę Twardych.


Co do kasy to chyba zmienili durny przepis że jak nie wydałeś kasy na dany rok to musiałeś zwrócić do budżetu i ponownie się starać o nowe. A zakupy nowoczesnego sprzętu nie robi sie w miesiąc w markecie.
Co do zmian to najważniejsze są zmiany w generalicji.
I więcej czynnych żołnierzy a nie kapelanów.

[ Ostatnio edytowany przez: robinek 15-03-2015 19:35 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2015-03-15 19:43:31 (9 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #6 Ocena: 0

2015-03-15 19:57:24 (9 lat temu)

Posty: 1985

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 04-12-2011

Cytat:

2015-03-15 19:43:31, united4ever napisał(a):
Ja nie twierdze, że PIS zrobił więcej niż PO. Ja tylko twierdze, że rząd Tuska miał 8 lat bezwzględnej przewagi w Sejmie i mnóstwo kasy na to żeby cos zrobić. Mieli warunki jak nikt inny przed nimi.
I zamiast tego to wciągali jeszcze "argument Rosji" do własnych gierek. Wypisz, wymaluj sytuacja sprzed WWII, kiedy też polskie partie prowadziły wewnętrzne wojenkimzamiast działac razem.
Daj Boże żeby tym razem wystarczyło czasu.


PS
Masz tutaj ciekawą analize

Trzy kroki dla wzmocnienia bezpieczeństwa Polski






Ale o czym my mówimy?
Każdy kraj w dobie kryzysu żył w złudnym przeczuciu bezpieczeństwa i wydawał kasę na to co najbardziej potrzebne.
A nie każdy polityk lubi wojskowość i wydawanie kasy na nią.
Nie ma co płakać tylko nadrabiać zaległości. Oby tylko nikt teraz piasku nie sypał i urywać łby na miejscu tym co beda chcieli coś zakombinować. A na pewno takie cwaniaczki się znajdą. Urwać łeb i nasikać do środka od razu a nie 10 lat dochodzenia.

A założyłem ten temat by pogadać bardziej technicznie mniej politycznie bo to drugie nigdy technice nie służyło dobrze.:-]

[ Ostatnio edytowany przez: robinek 15-03-2015 19:58 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #7 Ocena: 0

2015-03-15 20:01:39 (9 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #8 Ocena: 0

2015-03-15 20:36:46 (9 lat temu)

Posty: 1985

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 04-12-2011

A że nie wszystko możemy wymyślić sami do tego czas potrzebny na opracowanie nowych technologii. Kasa potrzebna tez na ich opracowani nie mówiąc że czas goni.
Ciekawe co ostatecznie dostanie nasza "motorówka patrolowa".
Ale mogli by kupić mojego ulubieńca.
Jest montowany na wielu fregatach.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #9 Ocena: 0

2015-03-15 21:01:54 (9 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Sierawski

Post #10 Ocena: 0

2015-03-15 21:08:13 (9 lat temu)

Sierawski

Posty: 3

Mężczyzna

Z nami od: 12-03-2015

Skąd: Porta

To są wszystko bajki o żelaznym wilku, propagandowe gadanie przedwyborcze.
Nikt Polsce tomahawków nie sprzeda, a tych lodzi podwodnych to jeszcze nie zbudowano.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 1 z 11 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 9 | 10 | 11 ] - Skocz do strony

następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,