po zaakceptowaniu oferty przez sprzedajacego napisalam mejla z prosba o mozliwosc wycofania sie z tranzakcji i podalam powod. sprzedajacy nie jest prywatna osoba, jest to sklep, gdzie istnieje mozliwosc zwrotu towaru. niestety, nie maja mojej bluzki w innym rozmiarze, wiec wydaje mi sie logiczne, ze latwiej jest anulowac tranzakcje, niz wyslac, a pozniej robic zwrot.
niestety sprzedajacy zaraz po moim mejlu, bez odpisywania na niego, otworzyl 'unpaid item case' w ktorym napisane jest, ze jesli nie zaplace w pewnym terminie ebay moze nalozyc pewne restrykcje na moje konto, a sprzedajacy pewnie da mi negatywa.
czy ktos byl w podobnej sytuacji? o jakie restrykcje moze chodzic? dodam, ze jest to moja pierwsza taka sytuacja, wszystkie opinie mam pozytywne, sprzedawac nic nie sprzedaje, wiec negatyw mi nie zaszkodzi. natomiast bardziej boje sie tych restrykcji.. wiem ze sama sie w to wpakowalam, bo powinnam przemyslec zakup jednak wiecie jak kobieta reaguje gdzy zobaczy kawalek blyszczacej, upragnionej szmatki..

wiem, ze zaplacic jest najlepszym rozwiazaniem, jednak za kilka dni wyjezdzam na urlop i nie bede mogla zrobic zwrotu, wiec zostalabym z za malym topem... jakies porady? oprocz takich, jakie juz uzyskalam od swojej polowki...
nasunelo mi sie jeszcze jedno pytanie - czy w jakis sposob ebay moze pobrac pieniadze z mojego konta paypal, np by pokryc koszta sprzedajacego za wystawienie aukcji? zaoferowalam pokrycie kosztow za wystawienie aukcji, jednak widocznie sprzedajacy nie za bardzo jest zainteresowany polubownym zamknieciem sprawy...
![:-M] :-M]](modules/Forum/images/smiles/devil.gif )
[ Ostatnio edytowany przez: queenOfChocolate 24-09-2014 21:14 ]