Str 10 z 10 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2013-12-15 20:48:06 (10 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
krakn | Post #2 Ocena: 0 2013-12-15 20:50:12 (10 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2013-12-15 20:48:06, paolomario napisał(a): Cytat: 2013-12-15 20:41:55, ie2ox4 napisał(a): Te kostki to tylko raz w tygodniu??? ... i co teraz tydzień musimy czekać z napięciem, aż znowu ktoś wrzuci coś? Czasami trzeba częściej. Jak się wiadro opróżnia to kostak wypada To może przykryć słomą? i wytrzyma dłużej? Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #3 Ocena: 0 2013-12-15 21:04:28 (10 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
Nie_z_tej_bajki | Post #4 Ocena: 0 2013-12-15 21:10:40 (10 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Hahaha, pytanie do znawcy .
Krak, carpetów mi się nie chce prać... przecież zajechać się idzie po samym dole, a tu jeszcze góra... Wpadniesz? P.S. Możesz wziąć kostki toaletowe [ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 15-12-2013 21:11 ] Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
|
SweetLiar | Post #5 Ocena: 0 2020-03-17 20:06:04 (4 lata temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Temat na czasie, ale chyba bardziej tutaj pasuje, żeby nie zaśmiecać wątku wirusowego.
Co z tym papierem? Na papierze toaletowym zarabia się miliardy złotych. W Polsce produkuje się go ok. 400 tys. ton rocznie. Skąd się bierze szaleństwo, związane z zakupem tego towaru? Zachowanie, co najmniej, irracjonalne. Z kolei, czym zastąpimy papier toaletowy? No właśnie… Australia rozpoczęła produkcję papieru wielorazowego użytku i drukuje gazety, gdzie kilka ostatnich stron jest białych, by móc je potem wykorzystać. W Polsce rynek niezbędnego środka higienicznego rośnie na poziomie 7% rocznie. Czy wiecie, że papier toaletowy produkuje się z celulozy? M. in. drewno jest w połowie złożone z celulozy. A skąd Polska importuje celulozę? Z Włoch! Przyjeżdża ona w wielkich belach ważących ok. 1 tony. Płaci się za nią, oczywiście, w Euro. Już w Polsce, maszyny na tych samych fabrykach, jedynie przycinają taśmę, tłoczą wzory i pakują wyrób w paczki. I tyle! Polska jest uważana za największego producenta papieru toaletowego w Unii Europejskiej. Włochy mają tylko celulozę, niepociętą i bez wzorów. To póki Polska „produkuje” najbardziej niezbędny papier, najchętniej używają go Niemcy. Tam eksportujemy najwięcej, na ponad 1 mln 190 tys. EUR rocznie. W ogóle, branża papiernicza w naszym kraju ma się dobrze. M. in. w Chinach o których ostatnio mówi się naprawdę dużo, branża papiernicza ma się najlepiej w świcie. Produkcja obejmująca papier, tekturę oraz masę papierniczą wynosi 124,5 mln ton. I wciąż wzrasta import produktów papierniczych do tego kraju. Polska jest na 28 miejscu, gdyż eksportuje tam produkcji papierniczej tylko na 15 mln EUR, co stanowi 0,3% udziału w tej branży. Póki Pekin ogranicza import niesortowanych odpadów papierowych, największe firmy papiernicze na świecie podniosły ceny towarów higienicznych średnio o 5%. Możliwości oszczędzania na samej produkcji, np. w Polsce są niewielkie, np. skrócenie rolki z przeciętnie 18-22 metrów o metr czy dwa, a nawet do zaledwie 15. Czy zauważyliście, że jakiś czas temu z opakowań zniknęły informacje o długości rolek? Tu z pomocą przyszła producentom technologia. Tu znowuż włoska firma Gambini zaprezentowała w Polsce genialną maszynę do spuszania włókien celulozowych. Spuszony papier wydaje się grubszy, krótsza taśma nawinięta na rolkę wygląda jak pełnowartościowy wyrób. Co mamy w efekcie? Rwący się na strzępy i niejakościowy wyrób. Przyzwoity papier miał ponad 20 gram na metr kwadratowy, a cud – maszyna rozprasowuje go tak długo, aż taśma osiągnie 17 gram na metr kwadratowy. Na papier toaletowy w Polsce wydają ponad 1,2 mld PLN rocznie. Na naszym komforcie niezmiennie gra nasza cecha narodowa – oby taniej. Jeszcze w tym miejscu można dodać, że pachnący bialutki papier to ogólna ściema. Wybielają go chlorem! Jest tańszy poprzez dodawanie odpadów z makulatury. Producenci wplatają do reklam wątek ekologiczny. Kilogram szarego papieru kosztuje około 1,50 PLN, a dobrej jakości celuloza – 4,5 PLN. Obecnie przyjęło się, że makulatura stanowi połowę wsadu w surowiec, a w naszym kraju istnieją papiernie, które na papier toaletowy przerabiają gazetki z hipermarketów. To oczywiście nie ma nic wspólnego z ekologią, lecz każdy producent posiada odpowiednie ekologiczne świadectwo. W praktyce taki papier jest brązowy i aby był jaśniejszy, wybiela się go chlorowymi preparatami. Taki papier jest mniej chłonny i do celów higienicznych zużyjemy go kilkakrotnie więcej. Czy zdajecie sobie sprawę, że papier toaletowy drożeje m. in. przez Chiny? Gwałtowny wzrost cen celulozy, której kraj ten kraj coraz więcej importuje, jest spowodowany odgórnym ograniczeniem importu makulatury. Nie mniej ważne są ceny energii w Polsce. Papier toaletowy, który – obok chleba i cukru – jest najbardziej wrażliwym społecznie towarem, ma jeszcze bardziej rozwinąć swoje możliwości cenowe w najbliższych miesiącach. Kto na tym straci? Najmniej zamożny konsument. I jeszcze, chyba najważniejsza rzecz. Czynnik bezpośrednio wpływający na cenę papieru toaletowego – cena celulozy, czyli niezbędnego surowca do produkcji cud – higienicznego wynalazku. W ostatnich latach wzrosła ona aż o 33,4%. Winnymi tego zamieszania są Chiny, w których panuje ogromny popyt na ten budulec. Co mamy w związku z obecną sytuacją? Mieszkańcy Hongkongu po niedawnych protestach oskarżają Pekin o reglamentację dostaw, która ma ukarać ich „za nieposłuszeństwo”. „Bloomberg” wskazuje, że w Hongkongu, obok oficjalnej waluty zaczęła obowiązywać alternatywna: „rolka papieru toaletowego” lub „maseczka na twarz”. Amerykanin Joel Werner, który prowadzi fundusz hedgingowy Solitude Capital Management, zamówił na Amazonie 216 rolek papieru toaletowego. Za wysyłkę do Hongkongu zapłacił około 200 dolarów. Jednak, wg jego słów, nie żałuje wydanych pieniędzy, bo „rolka papieru jest lepszym prezentem niż wino”. Przyczyną rosnących cen jest globalny niedobór celulozy na świecie. Głównym powodem jest rosnący popyt w Chinach, których gospodarka przyśpieszała w ostatnich latach. W międzyczasie mamy nieoczekiwane zamknięcie kilku dużych fabryk o światowym znaczeniu. Zaistniała też wojna handlowa, bo wg Reuters, Kanada w ramach sporu ze Stanami Zjednoczonymi wprowadziła na amerykańskie chusteczki, papier toaletowy, ręczniki papierowe cła o łącznej wartości 575 milionów dolarów. Skutki? Europę „ominęły” wiodące europejskie targi i konferencja dot. branży papierniczej odbywająca się co roku w końcu marca w Mediolanie – Tissue World, a tymczasem Wuhan, gdzie odnotowują spadek epidemii, szykuje się do CIDPEX 2020 – największej wystawy branży papierniczej na świecie. Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|