Koc, laptop i koty w ogrodzie, wakacje parugodzinne

Za to w pracy poploch, zakaz 'nadmiernego' ruchu dla dzieciakow, boiska zamkniete, zalecenie pozostania w budynkach (nieklimatyzowanych).
Str 222 z 238 |
|
---|---|
karjo1 | Post #1 Ocena: 0 2022-07-18 18:40:23 (3 lata temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Miedzy murami jest cieplo, za to pare drzew, zielenina, jakas woda obok i jest niezle.
Koc, laptop i koty w ogrodzie, wakacje parugodzinne ![]() Za to w pracy poploch, zakaz 'nadmiernego' ruchu dla dzieciakow, boiska zamkniete, zalecenie pozostania w budynkach (nieklimatyzowanych). |
galadriel | Post #2 Ocena: 0 2022-07-18 18:44:43 (3 lata temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
w pracy dzis w bikini a w przerwie na ogrod sie "poopalac" moze z 5 minut wytrzymalam. W tej chwili jest 36 i koty wreszcie zrozumialy, ze w pokoju jest chlodniej i przyjemniej niz na ogrodzie. Ja sie nie moge skoncentrowac przy takiej pogodzie, w ciagu dnia duzo energii na jakies cwiczenia, a teraz mi sie nie chce nic.
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2022-07-18 20:14:38 (3 lata temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Ja zwijam się z pola namiotowego i zobaczę o co ta wielka afera w Londynie. Mąż mówił, że na najniższym poziomie domu jest 22C czyli standardowy max. Mam zamiar tam spać, bo nie chce mi się w środku nocy rozkładać "łóżka" w ogrodzie.
Carpe diem.
|
Wielim | Post #4 Ocena: 0 2022-07-18 20:22:00 (3 lata temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Momentami bylo 41 w Londynie. Mi od klimy boli gardło , uszy i jezyk . Kupilem dzis jakis syrop na nawilzenie gardła i nosze czapke LOL
|
SweetLiar | Post #5 Ocena: 0 2022-07-18 20:26:31 (3 lata temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Może za dużo zimnych napojów piłeś? Albo za szybko? W taką pogodę można się nieźle urządzić schładzaniem, ja sobie tak kiedyś zrobiłam.
Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
|
|
Turefu | Post #6 Ocena: 0 2022-07-18 20:41:22 (3 lata temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Właśnie wróciłam ze spaceru z psem. Mało kto na ulicy, za to piwne ogródki pełne. Kiedy przechodziłam koło stawu poczułam się jak w saunie. Weszłam do baseniku w ogrodzie. Ale fajnie 😄
|
Antyszczepan | Post #7 Ocena: 0 2022-07-18 20:50:57 (3 lata temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 18-07-2022 Skąd: Essex |
Cytat: 2022-07-18 20:22:00, Wielim napisał(a): Momentami bylo 41 w Londynie. Mi od klimy boli gardło , uszy i jezyk . Kupilem dzis jakis syrop na nawilzenie gardła i nosze czapke LOL Ja sie tak raz zalatwilem w hotelu na wakacjach, w domu mamy przenosna klime wiec na noc daje wywietrzenik w druga strone, po kapaniu wieszam tez recznik na dzwi zeby nawilzenie jakies bylo ![]() Klima za 350 funa daje rade na zewnatrz teraz 34 C w pokoju 19. |
Richmond | Post #8 Ocena: 0 2022-07-19 00:39:13 (3 lata temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jednak w domu tylko 20C na najniższym poziomie. Jeszcze zmarzne w nocy
![]() Faktycznie temp wzrosła jak jechałam na północ, ale bez tragedii, jakies 22C w nocy. Carpe diem.
|
fugazi | Post #9 Ocena: 0 2022-07-19 01:43:27 (3 lata temu) |
Z nami od: 27-03-2016 Skąd: l |
Ja uwielbiam ciepełko. Wystrzegam się klimy gdzie tylko mogę. Dzis skapitulowałem, musiałem uruchomić na trochę. Około 3-4pm, mimo że był mniejszy ruch niż zwykle, stałem trochę w korku, pod słońce, wyswietlacz chyba zwariował:
![]() Teraz jest przyjemnie, okna pootwierane, pracuję. Jeszcze z godzinę mi zajmie segregowanie zaległosci papierkowych, potem jeszcze dwie papierkowe noce i wypadamy nad cieplejsze morze podziwiać podwodne życie i nie szczękać przy tym zębami ![]() [ Ostatnio edytowany przez: fugazi 19-07-2022 01:44 ] |
andyopole | Post #10 Ocena: 0 2022-07-19 02:22:55 (3 lata temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2022-07-18 20:26:31, SweetLiar napisał(a): Może za dużo zimnych napojów piłeś? Albo za szybko? W taką pogodę można się nieźle urządzić schładzaniem, ja sobie tak kiedyś zrobiłam. Kwestia przyzwyczajenia. Gdy byłem pierwszy raz w życiu w USA, latem 1994, zastanawiałem się jak oni tak mogę żyć. W aucie klima w domu klima w sklepie klima w restauracji klima. Gdy w jakimś sklepie była kartka na dzrwiach: "Sorry nasze AC dziś się zepsuło" to nie wchodzimy. Wszędzie było mi zimno. W Polsce wtedy AC gdziekolwiek było niezwykle rzadkością. Miałem wtedy Malucha, Zuka, Poloneza i Nissana. Dziś nie wyobrażam sobie życia bez klimy. W Polskim, murowanym domu, ocieplonym styropianem dało się wytrzymać latem nawet przy wielkich upałach ale cały dzień za kółkiem z przepoconymi plecami i tyłkiem, nie wyobrażam sobie. Teraz mam w domu 24°C i jest wystarczająco chłodno. Na zewnatrz 32°C. |