edit: to bylo do Ewy
[ Ostatnio edytowany przez: martunia2302 24-04-2013 16:50 ]
Str 6.1 z 31 |
|
---|---|
martunia2302 | Post #1 Ocena: 0 2013-04-24 16:48:33 (12 lat temu) |
Z nami od: 18-10-2010 Skąd: Londyn |
Jestes bzczelna i tyle.
edit: to bylo do Ewy [ Ostatnio edytowany przez: martunia2302 24-04-2013 16:50 ] |
kociefraszki | Post #2 Ocena: 0 2013-04-24 16:49:34 (12 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Ja?
Ewa tez ma prawo do swojego zdania. Nawet jesli wydaje nam sie absurdalne - jrest pole do wymiany argumentow, ale nie widze potrzeby osadzania jaki kto jest. Ona bezczelna, ja gruba... ![]() [ Ostatnio edytowany przez: kociefraszki 24-04-2013 16:59 ] |
Dwunasty | Post #3 Ocena: 0 2013-04-24 16:50:10 (12 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2013-04-24 16:44:30, ewa28300 napisał(a): Boze, ale sie osmieszylam, naprawde. Sama nigdy nie byłam dzieckiem poprostu sie tak pojawilam znikąd. Założenie rodziny sie planuje, pewne rzeczy omawia z partnerem, przynajmniej do teraz tak myślałam, sle chyba jesteśmy jakimś wyjątkiem? Od razu wyjaśnię jedno. To ze nie masz dzieci to Twoja i tylko Twoja sprawa, nic mi do tego. To natomiast iż próbujesz rodzicom wciskać swoje teorie, wytykać im naiwność , negować ich sposób wychowania dzieci i ich WIEDZĘ na temat WŁASNYCH dzieci uważam za śmieszne. |
Post #4 Ocena: 0 2013-04-24 16:54:33 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #5 Ocena: 0 2013-04-24 16:54:43 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
Kocurzyca | Post #6 Ocena: 0 2013-04-24 17:35:44 (12 lat temu) |
Z nami od: 07-11-2010 Skąd: Doncaster |
A do czego dziecku ta wiedza w tak młodym wieku? Ma ją stosować na sobie i koleżankach z piaskownicy czy jak?
Moje dzieci są jeszcze małe syn w tym roku skończy 5lat ,córka ma 2lata i nie widzę potrzeby przyswajania im co gdzie i dlaczego. Owszem syn pyta dlaczego jego siostra była w moim brzuchu i czy on też był. Więc mu powiedziałam ,że mama z tatą bardzo się kochają i chcieli mieć dziecko. Tylko ,że zanim dzidzia się urodzi musi posiedzieć w brzuszku aż będzie wystarczająco duża. Syn zadowolił się taką wiedzą i jedynie spytał czy on też może urodzić dzidzie ![]() Mówi się ,że dzieci coraz szybciej dorastają ,ale czemu tak jest? Przedwczesne uświadamianie z pewnymi rzeczami jest równie groźne jak zrobienie tego za późno. Ja decyduje co ma w tej chwili wiedzieć moje dziecko. A jakby ktoś nie wiedział jakie mają skutki uświadamiania dzieci na temat seksu radzę poczytać o grupce SŁODKICH sześciolatków które dla zabawy postanowiły sobie rozebrać i po dotykać koleżankę... |
AriaLia | Post #7 Ocena: 0 2013-04-24 17:42:35 (12 lat temu) |
Z nami od: 09-03-2013 Skąd: różnie |
Tak, mi się przypomniało jak moja przyjaciółka opowiadała mi jak jej rodzice postanowili ją i jej siostrę wyedukować seksualnie. A że dzieci pytały, to tzreba było sobie jakoś poradzić.Miały wtedy właśnie jakieś 3-5 lat. Rodzice pomysłu nie mieli jak się do tego zabrać więc wzięli zwykły atlas anatomii i pokazali dzieciom obrazki. Objaśnili obrazki i tyle. Dzieci przestały zadawać trudne pytania. I raz była taka historia jak gdzieś na ulicy chyba jakiś pan korzystał z winkla jakiejś budy i odcedzał co tam potrzebował. A 4 letnia dziewczynka pokazała palcem na pana i wykrzyknęła na całą ulicę: Patrz tato! Temu panu widać prącie!
Wiadomo jak pan zareagował i wszyscy w koło. Opinia tej dorosłej już obecnie koleżanki jest taka, że rodzice zrobili bardzo dobrze. Nie kombinowali całe życie jak przekazać pewne sprawy. Nie próbowali też wymyślać bajek i kłamać. Mówi, że od dziecka wiedziała co i jak i było to normalne i oczywiste, bez zbędnej pruderii i owijania w bawełnę. Ja się zgadzam z tą opinią. Nie znaczy to, że jest to jedyny słuszny sposób na edukację, ale uważam, że jeden z lepszych. I nie mówię tu o edukacji związanej z antykoncepcją, planowaniem rodziny czy jakimś dogłębnym życiu uczuciowym. Dzieciom starczyły obrazki i proste objaśnienia do nich. Na etapie takiego wieku to wystarcza. Dość kontrowersyjne może wydawać się też użyte słownictwo w atlasie anatomicznym w stosunku do dzieci. Ale jak nazywać poszczególne części ciała aby brzmiało to dobrze? Tak naprawdę każde słowo może się okazać niestosowne. A w końcu prącie to prącie. Lepsze takie niż niektóre pieszczotliwe nazwy stosowane przez niektórych rodziców. [ Ostatnio edytowany przez: AriaLia 24-04-2013 17:44 ] Kochaj jak wola Twoja.
|
karjo1 | Post #8 Ocena: 0 2013-04-24 20:07:13 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Tak poczytalam topik i mam wrazenie, ze jednak wielu rodzicow ma myslenie dosc mocno zyczeniowe, sama tez bym chciala, by swiat byl piekniejszy, spokojniejszy i bezpieczniejszy, ale niestety, tak dobrze to nie ma
![]() Wspominanie, ze 4-, 5-latkom do niczego jest edukacja seksualna, bo nie maja z tematem do czynienia, ze sie kontroluje, co dziecko oglada, czym sie bawi, jak sei bawi czy z kim sie bawi, to czysta fikcja. Po prostu nawet te zaopiekowane dzieci madrych rodzicow, gdzie wychowanie jest w superlatywach, trafiaja na srodowisko, gdzie sa inne standarty, chocby przedszkole czy szkola. W UK szkole zaczynaja wlasnei 4-, 5-latki i mozna byc niezle zaskoczonym (czasem nawet zszokowanym) wiedza czy sposobem rozumienia seksu przez dzieci. Co z tego, ze wlasnemu dziecku wytlumaczymy ladnie temat przytulania, bliskosci czy dzidzi w brzuchu jak dostanie 'przez leb' wiedza rowiesnikow o bardziej 'zyciowej' stronie seksu i tyle. Dlatego nie kwestia, czy wprowadzac edukacje seksualna czy nie, tylko jak ja wprowadzac madrze, by dzieci skorzystaly, a nie obrocily przeciwko sobie. PS. Z tego co pamietam, zabawy w 'doktora' zaczynaly sie dosc wczesnie, niezaleznie od istnienia edukacji seksualnej w przedszkolu/szkole czy wychowania w rodzinie, po prostu ciekawosc dziecieca bierze gore ![]() [ Ostatnio edytowany przez: karjo1 24-04-2013 20:10 ] |
Post #9 Ocena: 0 2013-04-24 20:40:18 (12 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
karjo1 | Post #10 Ocena: 0 2013-04-24 20:44:10 (12 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Od kiedy wprowadzenie edukacji seksualnej, religii czy posilkow w przedszkolu/szkole odbiera decyzje wychowawcze rodzicom i ceduje prace pedagogiczna tylko na urzednikow?
|