2013-04-29 21:57:45, Severance_ napisał(a):
2013-04-29 19:37:41, Markywee napisał(a):
Tak, wiemy.
To sa standardy edukacji seksualnej WHO.
Nie, nie wiemy. ; ) Zacytowałam wcześniej jedną z wypowiedzi po konferencji, szło to mniej wiecej tak:
Ale chyba rozumiesz, ze nawet po dyskusji, nie będą mogli odejść zbytnio od standardów WHO?
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
To jest typu - "tu wam przedstawiamy standardy naszej kochanej WHO, podyskutujcie sobie, jednak ze względu na chec ujednolicenia programu, nie możemy od tych standardow zbytnio odejść"
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Albo: "Standardy WHO promują rownosc i tolerancje, jak mamy od tych standardow odejść, nie bedac posadzaonymi o nietolerancje"?
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Wg mnie - klamka zapadla, pozostaje tylko odpowiednie dopasowanie... Ubawilo mnie tez przekonywanie 4 latka do "normalności i tolerancji zwiazkow homoseksualnych"...
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Poza tym myślę, że zdecydowanie przeceniasz możliwości pana Starowicza (mogę się jednak mylić).
Oj oj chyba nie. Jeżeli pada pytanie - czy "czyn" Polanskiego ma znamiona pedofilli, a Starowicz odpowiada - nie ma takich znamion, i przyjmują jego wersje... Naprawde uważasz ze go przeceniam?
Troche za dużo ma publikacji żeby go "przeceniać"...
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Cudzysłów? Czyżbyś podejrzewał mnie o celową manipulację..?
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Nie - czemu - akurat tutaj bym to zrozumial - dokopać się zrodel to nie tak latwo.
Dziękuję, tak lepiej! Jak już pisałam, dla mnie to idea w fazie eksperymentu. Czy słusznego? Nie wiem, za wcześnie na wyrobienie sobie opinii. Na pewno nie podoba mi się umniejszanie, a wręcz wyrugowanie par heteroseksualnych (rodziców, opiekunów) praktycznie całkowicie z literatury, z której korzystają dzieci.
Gdzie równouprawnienie? ; ) Jednak to co dzieje się w szwedzkim przedszkolu ma niewiele ze mną wspólnego, poza tym uważam, że mam niewystarczającą ilość informacji. Pożyjemy, poczytamy, zobaczymy.
Idea - widzisz w Polandii jesteśmy tak hop do przodu ze chcemy to zaadoptować. Klapki na oczy i heja do przodu.
Mowisz ze za wcześnie na wyrobienie opinii - A mi wystarczy ze ktoś robi dzieciom wode z mózgu.
Problem z "wasza" tolerancja jest taki, ze tolerujecie za dużo, za szybko, wlasciwie bez myslenia o późniejszych skutkach.
Przypominam ze marksizm to tez była... piekna idea.
2013-04-29 19:43:46, Markywee napisał(a):
Dziecko rodzi się z okreslona plcia fizyczna - z czasem określa się psychicznie - Pytanie - po kiego grzyba ODBIERAC MU TE WZORCE i mieszac w glowie, wystawiając na taka edukacje?
Wytlumacz.
I nie - nie mowie o dyskryminacji plci - a jedynie POMIESZANIU wzorcow w glowie dziecka.
Jednak dla co najmniej jednej (heteroseksualnej), pary rodziców ze Szwecji, argument o dyskryminacji i nierównych szansach był powodem do przystąpienia dzieci do eksperymentalnego przedszkola.
To my (rodzice) programujemy dzieci i w dużej mierze określamy ich przyszłość.
Masz dzieci, a przede wszystkim czy masz syna? Czy uważasz, że dla chłopca (powiedzmy 2 lata) odpowiednie jest bawienie sie różowymi zabawkami i ubieranie się w rózowe ubranka?
Ale tam nie ma mowy o nierównych szansach - w każdym przedszkolu NIKT NIE ZMUSZA dzieci do zabawy konkretnymi zabawkami. Tak samo jak w owym szwedzkim
Tam chodzi o wtłoczenie w dzieci poprawności politycznej, i pomieszanie z poplataniem wzorcow płciowych (wywalenie heteroseksualizmu i roznicy plci z bajek!!). Swiat tak nie działa.
Co do zabaw rozowymi zabawkami itd. itp. - nie nie uważam to za "nieodpowiednie" - jedynie trochę dziwne. Oczywiscie w większości przypadkow takie rzeczy niwelują się z wiekiem, dziecko określa się kim jest i tyle.
Co do przedszkola to zaczynam sadzic ze dzieci w nim mogą po tem mieć problem z określeniem własnego "ja" w społeczeństwie heteroseksualnym (link o dzieciach, jedno po "gender-swapie)... Tak jakby szwedzi sami sobie takie "kuku" robili...