2013-04-02 18:59:17, Gabryska1234 napisał(a):

ale chce napisac o jednej dziewczynie z mojej pracy (czy to prawda co ona mowi to raczej ciezko mi uwierzyc) - ona twierdzi ze jak kupi 30 skrzydelek od kurczaka to ma na obiady dla 2 osob na... miesiac... nie wiem jak ona to robi...

2013-04-02 18:59:17, Gabryska1234 napisał(a):
zaraz przeczytam caly watek ale chce napisaxc ze my jakos oszczedni nie jestesmy - na zachcianki tez sobie pozwalamy. oczywiscie po kazdych zakupach obiecujemy sobie ze bedziemy mniej zachcianek kupowaci bardziej oszczedzac...

ale chce napisac o jednej dziewczynie z mojej pracy (czy to prawda co ona mowi to raczej ciezko mi uwierzyc) - ona twierdzi ze jak kupi 30 skrzydelek od kurczaka to ma na obiady dla 2 osob na... miesiac... nie wiem jak ona to robi...

2013-04-02 18:37:12, AriaLia napisał(a):
Ok, zrobiła zakupy w Tesco. Podam co z grubsza kupiłam i za ile.

1. Owoce świeże - 7,40 - jemy ich dużo, czasem zamiast posiłku, np. kolacji
2. Warzywa świeże - 2,15 - mamy trochę zapasów więc tylko uzupełniłam braki marchewki i ogórka
3. Mleko sojowe - 1,35 - używam tylko do kakaa lub kawy, którą piję raz na 2 tygodnie, mąż pije raz dziennie kawę rano i czasem dokupuje sobie zwykłe mleko w tygodniu
4. Ser żółty - 1,75
5. Jogurty sojowe owocowe - 7,00
6. Mięso do zamrażarki - 4,00 - starcza na 2-3 obiady
7. Szynka - 6,50
8. Oliwa z Oliwek - 3,79 - zakup raz na 2 miesiące
9. Chlebki ryżowe - 0,69 - paczka mi starcza na tydzień
10. Deserki vaniliowe -1,50 - sa 4 sztuki
11. Dżem - 1,49 - może drogi, ale ten jest super dobry
12. Warzywa mrożone - 7.05 - trochę musiałam uzupełnić braki w zamrażarce
Razem wszystko wyniosło 44.66

Teraz sprostowania. Nie są to pełne zakupy i czasem ta wartość się waha. Czasem zamawiamy za 30, czasem za 60 zależy jakie mamy braki. Na sniadania mój mąż je płatki owsiane - namiętnie z bananami dlatego tyle owoców a płatki kupujemy w wielkich pakach za chyba 2 funty i starczają na co najmniej 3 tygodnie.
Nie kupiłam tym razem ryżu, makaronu czy kaszy, bo wszystko mamy. Kupuję jakąś paczkę raz na 2-3 tygodnie. Do obiadu czesto jemy ryby, teraz jeszcze mamy jakieś więc dokupiłam tylko mięso. Fakt, kiedy kupuję ryby to ta suma troszkę rośnie bo lubie kupić 3-4 paczki. Na obiad jemy po jednym filecie więc taka paczka starcza na 3 obiady bo zazwyczaj jest po 6 kawałków w paczce. Mąkę mamy, ale rzadko używamy. Kupujemy tylko ryżową, która jest droższa. Oliwę z oliwek używamy zamiast oleju bo zdrowsza, a i tak mało smażymy. Głównie dusimy lub gotujemy na parze. Jak pisałam wcześniej czasem coś w tygodniu dokupujemy, ale nie dużo. Zazwyczaj albo są to jakieś pojedyncze zachcianki, albo kupujemy coś dziwnego czego nie znamy na spróbowanie. Raz na 2 tyg. kupimy chleb w sklepie obok za 1 funt. Ale rzadko. Ja nie jem zwykłego chleba, a mój mąż też rzadko. I dokupujemy owoce lub warzyw świeże z targu po drodze - na miski z funta. Zdarza się tak 3-5 misek w tygodniu.

Nie kupujemy napojów ani wody, dokupujemy herbatę lub kawę, ale to też nie tak często. Ja lubię pić miód z cytryną. Cytryny lub limonki są u nas non stop, słoik miodu starcza na 2-3 tygodnie.

Słodycze, sporadycznie. Jakaś czekolada? Mamy owoce i jogurty owocowe i jakoś nam starcza.
Nie kupujemy gotowców ani dań wysokoprzetworzonych.
Czasem pójdziemy do restauracji, ale rzadko ze względu na moje alergie.
Czasem kupimy jakąś szynkę czy kawałek kiełbasy w PL sklepie, ale rzadko bo sklep za daleko .

Zapomniałam dodać. Te zakupy starczają na 8-10 dni, zależy jak bardzo jesteśmy głodni

[ Ostatnio edytowany przez: <i>AriaLia</i> 02-04-2013 18:40 ]

Aria Lia Moge pozyczyc meza na tydzien Piszesz o rybach ze jecie 1 filet do obiadu Moj malzonek musi miec 3 na talerzu a potem pyta o jeszcze :D

2013-04-02 19:07:52, AriaLia napisał(a):


No można. Co drugi dzień na obiad po jednym skrzydełku. A co drugi dzień bez skrzydełek. My czasem też tak jemy. Np. ryż z jajkiem czy z fasolką po bretońsku. Wtedy bezmięsnie. Chociaż same skrzydełka to trochę monotonnie .

2013-04-02 19:25:47, perfekcja napisał(a):
Moj 2,5 letni syn zjada na obiad 2 filety rybne I troche ziemniakow. Za kazdym razem robie na obiad kilo filetow rybnych dla rodziny 2+1.
Dorosly mezczyzna zjadajacy kawaleczek rybki na obiad to chyba Tadek-niejadek.
Nasze wydatki na jedzenie (tylko jedzenie i przekaski) to okolo 120 funtow tygodniowo (nie wiem dokladne bo nie podliczam nigdy paragonow) i wcale nie jemy tylko I wylacznie produktow z najwyzszej polki. Ale staram sie nie kupowac smieci I jestem na nie dla gotowcow.