MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Ile wydajecie na jedzenie?

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 26.8 z 169 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 25.8 | 26.8 | 27.8 ... 167 | 168 | 169 ] - Skocz do strony

Str 26.8 z 169

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

agarudii

Post #1 Ocena: 0

2013-12-13 14:40:42 (12 lat temu)

agarudii

Posty: 4781

Kobieta

Z nami od: 30-08-2011

Skąd: trolford ;-)

Cytat:

2013-12-13 14:22:18, zaczarowany_pantofelek napisał(a):
Cytat:

2013-12-11 21:54:42, agarudii napisał(a):
ja to wiem jedno, ze prawdziwe organic ( nie pryskane, na krowiej z przeproszeniem kupie i komposcie hodowane) to ja mam w pl przez wakacje :-] marchewka z robakiem, jabluszko z robakiem :-] kurki sobie chodza ziarenka dziubia, wiocha otoczona lasem(asfalt 2 lata temu "rzucili", ale jakies 50m za moim domem sie konczy*ROFL*). tam mam 100% pewnosci, ze wszystko jest zdrowe i pyszne.



Staram sie jesc tanio i zdrowo, zakupy w markecie to max pol godziny. Zelazne punkty to jaja, warzywa, cos z nabialu. Zawsze mam kurzy cycek w zamrazarce i mrozone zieleniny a w szafce jakies kasze, fasole, koncentrat pomidorowy i tuna w puszce. To na prawde nie jest drogie, Czasem mam wrazenie, ze najwiekszy badziew jest najdrozszy.

Apropos postu powyzej cos na temat jaj od kur szczesliwych kontra klatkowych


sugerujesz, ze po moim "obejsciu" jezdza traktory i rozlewaja rope, jak rowniez to, iz do moich marchewek z robakiem uzywam pestycydow :-o ( gwoli scislosci mnie tam nie ma wieksza czesc roku, ale "obejscie" nie stoi puste)

[ Ostatnio edytowany przez: agarudii 13-12-2013 14:42 ]

Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

agarudii

Post #2 Ocena: 0

2013-12-13 14:54:32 (12 lat temu)

agarudii

Posty: 4781

Kobieta

Z nami od: 30-08-2011

Skąd: trolford ;-)

Cytat:

2013-12-13 13:52:39, __lenka napisał(a):
Cytat:

2013-12-12 09:42:54, agarudii napisał(a):
Cytat:

2013-12-12 01:37:25, __lenka napisał(a):
Nie wszystkie E są niezdrowe.
Nie wszystkie value czy basic produkty są złe.
Słodzik i cukier brązowy wcale nie jest zdrowszy od białego.

nie wszystkie E sa niezdrowe*ROFL* no masz racje z tych wszystkich E, najzdrowsza jest witamina E i to tez nie w nadmiarze. o slodziku sie nie wypowiadam, bo to swinstwo jakich malo. natomiast stawianie rowno cukru bilego i brazowego*DONT_KNOW* brazowy jest zdrowszy, bo jest mniej przetworzony. zasada jest prosta, im mniej przetworzona rzecz kupijesz tym ona jest zdrowsza.


:-U

Kolor brązowy nie jest gwarancją jakości cukru!!

“Brązowy cukier to zwykle biały cukier, do którego producent dodał od 5 do 10 procent melasy. Wystarczy dodać jedną łyżkę stołową melasy na szklankę białego cukru. Po wymieszaniu otrzymujemy brązowy cukier. Aby otrzymać cukier ciemnobrązowy dodajemy 2 łyżki melasy zamiast jednej.
Jeśli chodzi o kaloryczność:
100g brązowego = 373 kcal
100g białego = 396 kcal
Wydaje się, że niewiele zyskujemy - ale zawsze coś. Niestet jednak brązowy ma inną gęstość tak, że jeśli przeliczymy kaloryczność tej samej jednostki objętności to okaże się, że wyniki są odwrotne (1 łyżeczka brązowego = 48 kcal, białego = 45 kcal). Więc słodząć herbatę brązowym cukrem nic nie zyskamy. Oba cukry mają również identyczny indeks glikemiczny (Indeks glikemiczny to lista produktów uszeregowanych ze względu na poziom glukozy we krwi po ich spożyciu. Oblicza się go dzieląc poziom glukozy we krwi po przeprowadzeniu testu żywnościowego z udziałem 50 gram węglowodanów, przez poziom glukozy uzyskany po spożyciu danego produktu).
Ok. Co jednak jeśli mamy do czynienia z oryginalnym cukrem trzcinowym (a nie cukrem białym z dodatkiem melasy). Niestety pod kątem zdrowotnym, nadal nic tutaj się nie zmienia. Co prawda zawiera ona magnez, wapno, potas i żelazo, ale w ilościach tak minimalnych, że nie mają one znaczenia dla zdrowia (chyba, że zjemy go pół tony dziennie).
Okazuje się, że kubańska czy brazylijska trzcina cukrowa (to nazwa potoczna, prawidłowe określenie zgodne z klasyfikacją naukową to: cukrowiec lekarski), nie jest w niczym lepsza od polskiego buraka cukrowego.”

*Rafinowany cukier (tzw. Izolowany) - biały,100g = 396 kcal, 1 łyżeczka = 45kcal, 99.7% sacharozy
Z buraków lub trzciny cukrowej.
W trakcie rafinacji (procesy chemiczne i fizyczne ) od kryształków cukru oddzielany jest ciemnobrązowy syrop (melasa), w którym zawarte są czynniki odżywcze.
Niestety często "wzbogacany" różnymi substancjami chemicznymi (np. dwutlenek siarki, kwas fosforowy, kwas mrówkowy).
Info dla wegetarian - często do oczyszczania konwencjonalnego rafinowanego cukru używa się ości pstrąga.

*Cukier nierafinowany – brązowy, 100g = 373 kcal, 1 łyżeczka = 48kcal
Produkcja zakończona przed rozpoczęciem rafinacji; z melasą, która zawiera składniki odżywcze (niewielkie ilości) , tj. żelazo, wapń, fosfor, potas i magnez.
Nie wzbogacany substancjami chemicznymi.

Brązowy niestety nie zawsze znaczy nierafinowany!!
Często producenci barwią rafinowany cukier na brązowo karmelem, sprzedawany jest pod nazwą Cukier Brązowy.
Ważna też jest jakość surowca (buraka czy trzciny cukrowej) zależy od metody jego uprawy.
Cukier w USA (według badań CRA) w 95% pochodzi z genetycznie modyfikowanych buraków cukrowych (odmiana odporna na Roundup).
A konwencjonalna uprawa trzciny cukrowej wiąże się z monokulturą wyjaławiającą glebę.
Problemem jest też, że zbiór polega na wypalaniu plantacji trzciny cukrowej - pali się martwe liście, a pozostaje jedynie łodyga co ułatwia zbiór.
Jeżeli wybieramy cukier nierafinowany to tylko z “Green Cane Project” albo z certyfikatem Sprawiedliwego Handlu (Fair Trade – rolnicy mają zagwarantowaą cenę minimalną I specjalną premię, która jest inwestowana w rozwój lokalnej społeczności), albo cukier ekologiczny Bio (zdominowany przez cukier trzcinowy).

Naturalne zamienniki – ekologiczny miód, stewia, cukier brązowy (ksylitol).



:-U
skad zalozenie, ze kupuje barwiony cukier bialy:-o,kupuje nierafinowany cukier brazowy.

tak, czy owak nie ma o co kopi kruszyc, bo ja cukru wogole nie uzywam, moj malz dosypuje lyzeczke do kawy i to wsio. herbata u mnie idzie w tepie 20 woreczkow( tych malych oczywiscie, co sa w paczce) na rok ( goscie tylko pija, ale i tak czesciej pija kawe:-])

[ Ostatnio edytowany przez: agarudii 13-12-2013 15:02 ]

Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #3 Ocena: 0

2013-12-13 15:06:06 (12 lat temu)

Richmond

Posty: 29622

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

I tak wszyscy kiedys umrzemy ... nie ma sie co spierac kto jaki cukier kupuje ;-)
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

__lenka

Post #4 Ocena: 0

2013-12-13 15:26:28 (12 lat temu)

__lenka

Posty: n/a

Konto usunięte

"stawianie rowno cukru bilego i brazowego*DONT_KNOW* brazowy jest zdrowszy, bo jest mniej przetworzony. zasada jest prosta, im mniej przetworzona rzecz kupijesz tym ona jest zdrowsza."

Odniosłam się do tych zdań.
Cukier biały = brązowy jeśli patrzymy na wpływ na organizm, tj. ineks glikemiczny i kaloryczność.
Cukier brązowy nierafinowany posiada te małe ilości składników odżywczych, ale taki sam szkodliwy wpływ na organizm niestety.
Chciałam tylko wyjaśnić, bo wiele osób tego nie wie/nie rozumie.
I tyle w tym temacie.

Agarudii jeśli obraziłam Cię tą emotikonką to przepraszam.

[ Ostatnio edytowany przez: __lenka 13-12-2013 15:27 ]

la-terra-del-pudding

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

zaczarowany_pan

Post #5 Ocena: 0

2013-12-13 15:34:57 (12 lat temu)

zaczarowany_pantofelek

Posty: 1942

Kobieta

Z nami od: 07-11-2011

Skąd: South

Cytat:

2013-12-13 14:40:42, agarudii napisał(a):
Cytat:

2013-12-13 14:22:18, zaczarowany_pantofelek napisał(a):
Cytat:

2013-12-11 21:54:42, agarudii napisał(a):
ja to wiem jedno, ze prawdziwe organic ( nie pryskane, na krowiej z przeproszeniem kupie i komposcie hodowane) to ja mam w pl przez wakacje :-] marchewka z robakiem, jabluszko z robakiem :-] kurki sobie chodza ziarenka dziubia, wiocha otoczona lasem(asfalt 2 lata temu "rzucili", ale jakies 50m za moim domem sie konczy*ROFL*). tam mam 100% pewnosci, ze wszystko jest zdrowe i pyszne.



Staram sie jesc tanio i zdrowo, zakupy w markecie to max pol godziny. Zelazne punkty to jaja, warzywa, cos z nabialu. Zawsze mam kurzy cycek w zamrazarce i mrozone zieleniny a w szafce jakies kasze, fasole, koncentrat pomidorowy i tuna w puszce. To na prawde nie jest drogie, Czasem mam wrazenie, ze najwiekszy badziew jest najdrozszy.

Apropos postu powyzej cos na temat jaj od kur szczesliwych kontra klatkowych


sugerujesz, ze po moim "obejsciu" jezdza traktory i rozlewaja rope, jak rowniez to, iz do moich marchewek z robakiem uzywam pestycydow :-o ( gwoli scislosci mnie tam nie ma wieksza czesc roku, ale "obejscie" nie stoi puste)

[ Ostatnio edytowany przez: <i>agarudii</i> 13-12-2013 14:42 ]





Nie sugeruje, taka mnie tylko refluksja naszla nt jaj
Zyj i pozwol zyc innym

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

owca80

Post #6 Ocena: 0

2013-12-13 22:11:17 (12 lat temu)

owca80

Posty: 572

Kobieta

Z nami od: 01-12-2013

Skąd: wieś, west midlands

Wprowadziłam system stołówkowy - każdego tygodnia stałe menu. Dzieciaki lubią trzy potrawy na krzyż, dlatego jemy je na okrągło :-] dzięki temu lista zakupów jest ta sama co tydzień. Mój budżet to 80f - na dwoje dzieci plus ja.
Czasami udaje mi się zamknąć w 50f/tydz.
Zakupy robię w Lidlu (warzywa, owoce, nabiał) i Sainsburys (reszta).
Nie mam sweet foci z dziubkiem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

ujagny_blog

Post #7 Ocena: 0

2013-12-13 23:25:02 (12 lat temu)

ujagny_blog

Posty: 12

Kobieta

Z nami od: 29-11-2013

Skąd: Londyn/Crawley

Ja dopiero niedawno spróbowałam ogarnąć, ile tak na prawdę forsy mi idzie na jedzenie, ile na higienę, ile na ciuchy, rozrywki, alkohol. I to były dość smutne wyliczenia :p Na dwie osoby tygodniowo wydajemy na samo jedzenie ponad 120f. Niby żadnych ekstrawagancji, dużo gotuję w domu, nie kupuję mięsa, a jednak wyszło dosyć sporo.
Jagna

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

ujagny_blog

Post #8 Ocena: 0

2013-12-13 23:26:18 (12 lat temu)

ujagny_blog

Posty: 12

Kobieta

Z nami od: 29-11-2013

Skąd: Londyn/Crawley

[ Ostatnio edytowany przez: ujagny_blog 13-12-2013 23:26 ]

Jagna

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

ujagny_blog

Post #9 Ocena: 0

2013-12-13 23:27:27 (12 lat temu)

ujagny_blog

Posty: 12

Kobieta

Z nami od: 29-11-2013

Skąd: Londyn/Crawley

Cytat:

2013-12-13 15:06:06, Richmond napisał(a):
I tak wszyscy kiedys umrzemy ... nie ma sie co spierac kto jaki cukier kupuje ;-)


Optymista.
Jagna

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona WWW

wafelek1

Post #10 Ocena: 0

2013-12-14 07:45:42 (12 lat temu)

wafelek1

Posty: 112

Kobieta

Z nami od: 10-12-2013

Skąd: lwow

u nas rodzina 4 osoby,dzieciaki juz dorosle lecz studiujace ,1 nie pracujace ,2 dorabiajace ;)i piesa to tez czlonek rodziny
tygodniowo tylko produkty do domu nic na wynos ;)
to kwota tygodniowa okolo £180 ,pisze okolo bo czasem chce sie zjesc inna jakas strawke wiec wtedy nieco wyzej lub kupic cos z higieny co akurat by sie przydalo.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

Strona 26.8 z 169 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 25.8 | 26.8 | 27.8 ... 167 | 168 | 169 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,