Str 25 z 169 |
|
|---|---|
| kardam | Post #1 Ocena: 0 2013-12-11 20:05:12 (12 lat temu) |
 Posty: 2127 
Z nami od: 04-07-2013 Skąd: North East |
U nas w Lidl trzeba po cichu rozmawiać, bo zaraz pół sklepu się obraca - Polacy oczywiście, nawet obsługa polska czego w innych sklepach nie zauważyłam.
|
|
|
|
Post #2 Ocena: 0 2013-12-11 21:30:23 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| agarudii | Post #3 Ocena: 0 2013-12-11 21:34:52 (12 lat temu) |
 Posty: 4781
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
cebula akurat jest "magazynem" pestycydow i innych swinst uzywanych przy jej produkcji ( bo ta zwykla jest praktycznie produkowana), ta organic ma tego swinstwa znacznie mniej, w tym przypadku nie chodzi o smak, ale zdrowie
 Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
|
|
|
| angela89223 | Post #4 Ocena: 0 2013-12-11 21:42:20 (12 lat temu) |
Posty: 750
Z nami od: 29-05-2013 Skąd: Mk |
Dwunasty niestety, ale nie zawsze to co jest napisane na paczce z mrozona ryba musi nia byc nie w tym przypadku. Napewno dobra ryba tego nie nazwe ja wole Cod filet albo lososia i przedewszystkim nie mrozone.
|
|
|
|
Post #5 Ocena: 0 2013-12-11 21:42:59 (12 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| |
|
| Markywee | Post #6 Ocena: 0 2013-12-11 21:50:07 (12 lat temu) |
 Posty: 3883 
Konto zablokowane Z nami od: 29-03-2013 Skąd: ul. Wiejska 4/6/8 00-902 Warszawa |
chinski czosnek to ten "jednoczesciowy".
dziwadlo podobno, polscy naukowcy wlasciwie nie mieli pojecia co toto jest... a ludzie kupuja. bialy czy fioletowy, to po prostu odmiana. Rowniez te normalne moga u siebie hodowac patrzec po prostu trzeba na etykiete. http://baixiaotai.blogspot.co.uk/2013/01/czosnek-jednozabkowy.html Ladnie pachnace pomidory sa tez w lidlu, te wieksze "wine tomatoes". [ Ostatnio edytowany przez: Markywee 11-12-2013 21:57 ] Jeżeli nie odpowiadam/ignoruje posty skierowane do mnie, oznacza to po prostu, ze żal mi czasu na komentowanie bzdur.
|
|
|
|
| agarudii | Post #7 Ocena: 0 2013-12-11 21:54:42 (12 lat temu) |
Posty: 4781
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
ja to wiem jedno, ze prawdziwe organic ( nie pryskane, na krowiej z przeproszeniem kupie i komposcie hodowane) to ja mam w pl przez wakacje
![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]") marchewka z robakiem, jabluszko z robakiem kurki sobie chodza ziarenka dziubia, wiocha otoczona lasem(asfalt 2 lata temu "rzucili", ale jakies 50m za moim domem sie konczy ). tam mam 100% pewnosci, ze wszystko jest zdrowe i pyszne.Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
|
|
|
Post #8 Ocena: 0 2013-12-11 21:58:33 (12 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| __lenka | Post #9 Ocena: 0 2013-12-12 01:37:25 (12 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Ewa masz rację, jak we wszystkim, zdrowy rozsądek i nie popadać w fanatyzm.
Nie wszystkie E są niezdrowe. Nie wszystkie value czy basic produkty są złe. W latach 90tych rodzice mieli znajomego, który był przedstawicielem firmy z barwnikami spożywczymi. Miałam chyba z 12 lat i byłam zszokowana jak usłyszałam, że dodaje się min. do białego sera (w domu robiliśmy sami), bo biały ser nie może być biały. On musi być śnieżnobiały 
Słodzik i cukier brązowy wcale nie jest zdrowszy od białego. Xylitol ale oczywiście też trzeba uważać Niestety, ale najzdrowiej to trzeba byłoby mieć własna farmę, ogródek warzywny i sad. I powrócić do babcinych wypróbowanych przepisów. Zawsze tłumaczymy się brakiem czasu.. Każdy dokonuje wyborów i robi tak jak mu akuratnie teraz i tu pasuje. Liczą się też geny, środowisko, odporność na stres. Są ludzie jedzący fast foody i dożywają sędziwego wieku bez problemów zdrowotnych. I osobiście znam takich! Nie każdy palacz też ma raka płuc. Teraz gdzie się nie obrócimy, każdy chce nas okantować dosłownie na wszystkim 
la-terra-del-pudding
|
|
|
|
| andyopole | Post #10 Ocena: 0 2013-12-12 01:52:26 (12 lat temu) |
 Posty: 13602
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Trzeba tez zwracac uwage na cene jednostkowa. Wydaje sie logiczne ze wieksze opakowanie bedzie mialo nizsza cene za kg niz mniejsze. Przypilnowalem cene za kawe rozpuszczalna w tutejszym WINCO. Kawa w duzym sloiku ma wyzsza cene za uncje niz w malym a na dodatek przy duzym sloiku jest inskrypcja ze "sale". No zesz kurza noga. Lobuzy tak naciagaja ludzi..
|
|
|
|
Wczytuję dane...