MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Ile wydajecie na jedzenie?

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 105.5 z 169 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 104.5 | 105.5 | 106.5 ... 167 | 168 | 169 ] - Skocz do strony

Str 105.5 z 169

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

jolantina

Post #1 Ocena: 0

2023-03-08 17:11:32 (2 lata temu)

jolantina

Posty: 3965

Kobieta

Z nami od: 17-11-2008

Skąd: Hogwart

Cytat:

2023-03-05 16:50:58, galadriel napisał(a):
Jolantina, co to znaczy jajka ze sciolki. To z klatki, nie z wolnego wybiegu? W polskim sklepie 3,35 czy jakostak. Myslalam, ze to eco, z wolnego wybiegu. Klasa A jest napisane, cokolwiek to znaczy?


Perla, one nie sa z wolnego wybiegu, jesli nie maja jedynki z przodu. Sprawdzilas pieczatke?

Gal, mala sciaga :

Na skorupce każdego jajka znajduje się pieczątka składająca się z cyfr i liter. Pierwsza cyfra to 0,1,2 lub 3. I to te właśnie cyfry są symbolami życia, jakie wiodła nioska.

Cyfra 3 oznacza, że kura mieszkała w klatce, bez ściółki i bez możliwości rozprostowania skrzydeł, nigdy z niej nie wyszła oraz była karmiona modyfikowanymi genetycznie preparatami mającymi wzmóc jej nośność.

Cyfra 2 oznacza, że nioska mieszkała w kurniku, miała pod nogami ściółkę lub piasek, w którym mogła grzebać (kura jest ptakiem grzebiącym i pozbawienie jej tej możliwości deformuje jej nóżki i pazury), miała grzędę, ale nigdy nie wychodziła na dwór. Oraz była karmiona podobnie jak jej koleżanka z klatki.

Nioska, która zniosła jajko, na którym przybito pieczątkę zaczynającą się cyfrą 1 miała dostęp do świeżego powietrza i grzędę. Jadła to, co koleżanki z klatki i kurnika.

jajka z symbolem 0 na początku ciągu cyfr, znajdujących się na skorupce. Kura, której jajko opieczętowano cyfrą 0, mogła swobodnie wychodzić z kurnika na świeże powietrze, miała grzędę, dostęp do zielsk, ulubionych chwastów i trawy oraz była dokarmiana ekologicznym, niemodyfikowanym ziarnem.
Diabla oszukac nie grzech

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #2 Ocena: 0

2023-03-08 18:12:46 (2 lata temu)

karjo1

Posty: 21404

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Jako ciekawostka, po sasiedzku mamy 'farme', sprzedaja jajka niby 1.
Ale przyjrzalam sie blizej i gosciowi nie chcialo nawet zmyc pieczatki z 3.
No i tyle z zakupow pseudo-eko.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

jolantina

Post #3 Ocena: 0

2023-03-08 19:03:19 (2 lata temu)

jolantina

Posty: 3965

Kobieta

Z nami od: 17-11-2008

Skąd: Hogwart

No wlasnie o tym mowie. Tez nie sprawdzalam, tylko sugerujac sie opakowaniem bralam przekonana ze to free range, a to barn eggs. 3 to cage
Diabla oszukac nie grzech

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #4 Ocena: 0

2023-03-08 19:07:39 (2 lata temu)

karjo1

Posty: 21404

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Najtansza wersja, kupowana gdzies hurtowo, a sprzedawana naiwnym w malych opakowaniach za cene 1-ki.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

andyopole

Post #5 Ocena: 0

2023-03-08 19:43:54 (2 lata temu)

andyopole

Posty: 13658

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

Moj dobry kolega ze sredniej szkoly od lat mieszka (wtedy w Bochum) w Niemczech. Opowiadal mi ze w latach dziecdziesiatych "wyczail" gospodarza, ktory sprzedaje jaja kurzece "od chlopa". Zbyt mial ponoc jak cholera.
Kiedys przyjechal po rzeczone jaja ciut za wczesnie i biznes jeszcze nie byl otwarty. Ruszyl wiec sobie na przechadzke dookola. Na podworku zliczyl kilkanascie kur a z tylu budynku gdzie byla sprzedaz dojrzal przyczepke z odchylona plandeka wypakowana po sufit skrzynkami z jajami.
Nie tylko jaja nie byly "podworkowe" ale nawet prawdopodobnie nie niemieckie poniewaz przyczepka byla na holenderskich numerach. ;-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

SweetLiar

Post #6 Ocena: 0

2023-03-09 00:48:27 (2 lata temu)

SweetLiar

Posty: 10992

Kobieta

Z nami od: 05-02-2015

Skąd: Lądek - Zdrój

Ja mam jutro jaja, koguta, masło i fasolę (gruby Jaś) ze wsi, targ rano więc pewnie Tata mi kupi.
U mnie w sklepie fasola "gruby Jaś” po 20zł OMG, takie małe opakowanie, na jedną porcję fasolki po bretońsku (a mam ochotę i mąż przyjeżdża wkrótce), masakra żeby fasola głupia tyle kosztowała…
Ale co zrobić?
Wszędzie teraz taki dobrobyt….



Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ZlotaPerla2

Post #7 Ocena: 0

2023-03-09 13:03:51 (2 lata temu)

ZlotaPerla2

Posty: 4511

Kobieta

Z nami od: 20-06-2022

Skąd: Pothole town

Fasola Jaś średni tyczkowy kupiec 2.30 funta była coś średnio 1.5-1.8
Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

dominikana36

Post #8 Ocena: 0

2023-03-17 18:32:34 (2 lata temu)

dominikana36

Posty: 3454

Kobieta

Z nami od: 21-03-2016

Skąd: Quinton

Staram sie nie denerwowac cenami, bo i tak musze kupic, i tak.
Ale dzisiaj w Lidl cisnienie mi sie podnioslo: rok temu butelka passaty kosztowala 99p. Dzisiaj zaplacilam za nia 1.59. To 60% wzrostu w ciagu roku.
Zaczyna sie w ogole nie oplacac robic zakupow w supermarketach. My juz regularnie co tydzien odwiedzamy tzw Araba (mamy namierzony typowo pakistanski sklep tylko z ich produktami hallal). Po pierwsze jakims cudem zawsze maja pachnace pyszne pomidory, papryke i trawe cytrynowa, a po drugie cenowo juz nie odstaja. Bo jakos ich inflacja nie dotknela znaczaco. A jakosc produktow duuuzo lepsza.
Np ser Halloumi. Ten lepszy kosztuje ok 3.5 w supermarkecie. Rok temu kosztowal 2.5, U Araba jak rok temu byl po 3.5, tak i pozostal.
Butelka "ichniej" passaty kosztuje 1.79. To juz na lidlowa nawet patrzec nie bede. Tym bardziej, ze za miesiac tez pewnie tyle bedzie. I tak z cala masa innych produktow.
Mieso zawsze mieli najtansze i tak pozostalo. Kg wolowiny , takiej na steki 9f/kg. To taka sama czesc u mnie w farm shop 32f/kg. Baranina to samo.
Szkoda tylko ze daleko sa.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

andyopole

Post #9 Ocena: 0

2023-03-17 19:53:20 (2 lata temu)

andyopole

Posty: 13658

Mężczyzna

Z nami od: 20-09-2008

Skąd: Oregon

Kiedys rozmawialem z Pakistanczykiem majacym sklep w tej dzielnicy kolo lotniska "harol". Mial sporo polskich produktow i jakos zgadalismy sie na temat pakistanskich sklepow z polskimi produktami w Slough. Tam byl taki jeden, ktory bardzo ladnie sie rozwijal, pochlaniajac powierzchnie sasiednich upadajacych sklepow. Okazalo sie ze jego wlasciciel to wuj tego z ktorym rozmawialem. Powiedzial mi ze oni tworza cos w rodzaju grupy zakupowej i wiele ichnich sklepow tak sie zaopatruje, m.in. w polskie towary. Mozliwe ze w tym tkwi tajemnica ich cen.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mail

galadriel

Post #10 Ocena: 0

2023-03-17 20:12:08 (2 lata temu)

galadriel

Posty: 15950

Kobieta

Z nami od: 29-01-2009

Skąd: Lothlorien

W Lidlu jest znowu polska sekcja i wielki sloj miodu i tak jest taniej niz gdzie indziej, 6£ Tyle to male slouki w polskich sklepach sa. I jakas taka podroba Kubusia, zaraz sprawdze czy smauje jak kubus ( marchewkowy) .
Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy. Ostatni Kontynent, Terry Pratchett

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 105.5 z 169 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 104.5 | 105.5 | 106.5 ... 167 | 168 | 169 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,