Poderwij mnie - jak fanfara harcerza
Poderwij mnie - jak z pinezką leżak
Poderwij mnie - jak się podrywa autorytet
Poderwij mnie - zanim będę emerytem.
Poderwij mnie - jak atleta sztangę
Poderwij mnie - zabierz na balangę
Poderwij mnie - jak o szóstej rano budzik
Poderwij mnie - jak idea budzi ludzi.
Ze swojej strony niestety nie mam jakiś specjalnie pikantnych historii do opowiedzenia (stąd temat). Raz zdarzyło mi się mieć cichego wielbiciela, podążającego moim śladem podczas kilkugodzinnych zakupów w mieście, wytrwałość mu się opłaciła. Ach, co to był za romans! ; ) Zdarzyło mi się również założyć z koleżankami, że wyprowadzę (na dalszą randkę) dowolnie wybranego przez nie faceta w nocnym klubie. Zakład wygrałam, ubaw był znakomity, ale romansu z tego nie było. Wszyscy się po prostu świetnie bawiliśmy!
![:-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":-]")
PS: autor65, aż się prosi o jakąś pyszną historię w temacie. ; )
Mind your own biscuits and life will be gravy
Z krzesła przed komputerem żeby wziął się za robotę 
Metoda podrywu brzmi "czy chce odcisk twarzy na patelni"...DZIAŁA REWELACJA 
Wczytuję dane...