MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Pół roku w Londynie - co dalej?

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 6 z 8 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 5 | 6 | 7 | 8 ] - Skocz do strony

Str 6 z 8

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

AriaLia

Post #1 Ocena: 0

2013-05-20 10:09:35 (12 lat temu)

AriaLia

Posty: 394

Kobieta

Z nami od: 09-03-2013

Skąd: różnie

Cytat:

2013-05-20 08:22:18, luko89 napisał(a):
Cytat:

2013-05-19 21:00:02, AriaLia napisał(a):
Gdzieś słyszałam taką teorię, że aby zacząć zgrubsza swobodnie się posługiwać danym językiem, jesli się go w ogóle nie zna, albo ma się jakieś tylko małe podstawy a nie ma się też do języków zdolności to trzeba co najmniej 5 lat na naukę i przebywanie w danym kraju.

A nie jest też tak że powiedzmy do swobodnej komunikacji jest potrzebne jakieś 2000 słów ? Mam wrażenie że mój zasób słownictwa mieści sie właśnie gdzieś w tym zakresie i jak powiedzmy słucham sobie obcokrajowca co mówi w języku angielskim albo słuchając podcastów koleś tłumaczy nieznane słowo to w miare rozumiem bo mówi prostym słownictwem ale dokładnie opisującym co ma na myśli. Sam natomiast nie potrafie wykorzystać potencjału słownictwa które posiadam :(


Wiesz, to taka teoria, którąś gdzieś usłyszałam i bardzo mi się spodobała :). Myslę, że mój zasób słów to tez może i 2000 a tez mam problem bardzo często aby wtarzić wprost to co chcę powiedzieć. U mnie jednak dużo gorzej jest z rozumieniem niż mówieniem, czytaniem, czy pisaniem. No i wydaje mi się, że tych poziomów znajomości języka jest multum. W sensie takim iż np. komunikatywny może być taki, że rozmawaisz z kumplem na przerwie o dupie maryny i jakoś się rozumiecie, a może byc taki, że rozumiesz wszytsko w TV i większość na ulicy. Zalezy co komu potrzebne.

Pozaytm samo obkute słownictwo to też nie wszytsko. Tu powyżej ktoś dobrze napisał, że ma założony zeszyt i zapisuje tam trudne zdania. lub to z czym miała problem przy mówieniu i szuka potem tłumaczenia. Ja tak też czasem robię. To sposób aby przyswoić sobie te zdania, konstrukcje jakich faktycznie uzywamy i są nam potzrebne.

Ja czasem się zastanawiam, czy kiedykolwiek się nauczę tego języka. Dla mnie to koszmar. Ale w dobrych chwilach wierze, że w koncu się osłucham i zacznę rozumieć i mówić. Ja widzę jakie postępy się u mnie poczyniły po roku właściwie nie wychodzenia z domu. Jak prawie rok temu rozmawiałam w pracy z ludźmi i teraz tydzień temu. Przez ten rok nie chodziłam na żadne kursy, nie pracowałam ani nie uczyłam się i rok temu nie rozumiałam ani trochę tego co do mnie mówią a teraz tak. Nie dokładnie, bo mają starszny akcent, ale wiedziełam o czym jest rozmowa, o co mnie pytają i potrafilam odpowiedzieć. Byle jak i nie gramatycznie, ale rozumieli mnie. Dlatego to się tylko tak wydaje, że kurs nic nie daje.

Ja akurat mam cel poznać bardzo dobrze ten język, bo do PL wracać raczej na stałe nie zamierzam, a pracować na zmywaku też nie chcę. Pokończyłam studia, mam trochę stażu w zawodzie i chciałabym to kontynuować. Ale w tej dziedzinie muszę znać język perfekt. Więc... długa droga, ale wierzę, że warta zachodu.


[ Ostatnio edytowany przez: AriaLia 20-05-2013 10:10 ]

Kochaj jak wola Twoja.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

luko89

Post #2 Ocena: 0

2013-05-20 10:20:31 (12 lat temu)

luko89

Posty: 233

Mężczyzna

Z nami od: 07-02-2013

Skąd: Londyn

Ja myśle że kursy to strata czasu i pieniędzy, jak się przebywa wsród Anglików to w końcu język musi wejść, stopniowo ale jednak.
Też mam problem z nauką angielskiego, przestawienie się na sposób myślenia w tym języku, czesto jest tak że tłumacze coś dosłownie i przez to potem mam kłopoty ze zrozumieniem. Ostatnio podpatruje zwroty angielskie bo są to wiązanki kilku słów które wydają się dość łatwe i popularne w użyciu, ale już idiomy czy wyrażenia typu "set up" które ma conajmniej kilka użyć to mi nie wchodzą.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #3 Ocena: 0

2013-05-20 10:24:26 (12 lat temu)

Richmond

Posty: 29623

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Ale gramatyka sama nie wejdzie i trzeba jej sie uczyc samemu albo wlasnie na kursie. Kurs nie jest strata czasu, jesli przykladamy sie do nauki i jest na odpowiednim poziomie.

Zamiast kursu mozna brac prywatne lekcje, wtedy mamy 100% uwagi nauczyciela, mozna o wszystko dopytac sie i prace domowe sa przygotowane pod nas.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

AriaLia

Post #4 Ocena: 0

2013-05-20 10:34:26 (12 lat temu)

AriaLia

Posty: 394

Kobieta

Z nami od: 09-03-2013

Skąd: różnie

To prawda. Sam kurs nie nauczy rozumienia, ale pozwoli zapoznać się właśnie z gramatyką i pozwoli usystematyzować tę wiedzę jaką się ma. No i... jest to też pewnego rodzaju motywacja. Na kurs trzeba się przygotować, pójść. Samemu nie zawsze chce się uczyć. Kurs tez trzyma pewne tempo nauki. Widze po sobie, jak uczę się sama. To czasem coś pominę, czasem, mi się nie chce, bo dziś się gorzej czuję, bo zmęczona, bo to za trudne na dziś itd. A czas leci. A tak nie ma zmiłuj i do przodu!
Kochaj jak wola Twoja.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2013-05-29 23:59:17 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Mieszko

Post #6 Ocena: 0

2013-05-30 06:21:04 (12 lat temu)

Mieszko

Posty: 1536

Kobieta

Z nami od: 16-07-2009

Skąd: Hastings

Flexip, może nie jest tak źle? Może za surowo się oceniasz? Myślę, że ważna jest wiara w siebie i nie można myslec, że coś się źle powie i ktoś nie zrozumie. Ja sama znam parę osób, które walą takie byki, że żeby zgrzytają, zarówno jeśli chodzi o gramatyke jak i wymowę. Ale śmiało rozmawiają, nie boją się zadzwonic czy coś w urzędach załatwic. co do np. Tesco, spróbuj. Przecież nie musisz miec stanowiska związanego z obsługą klienta. Może np. wykładanie towarów na półki. Za dużo kontaktu z klientem nie ma, a może towarzystwo w pracy będzie bardziej mieszane i bedziesz zmuszony wiecej rozmawiac. I jeszcze co do języka, nie czytałam wątku więc nie wiem, ale czy masz polską telewizję? Jeśli tak - nie oglądaj! Włączaj angielskie programy, najlepiej z tekstem. Mnie to bardzo pomaga.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

karjo1

Post #7 Ocena: 0

2013-05-30 13:21:17 (12 lat temu)

karjo1

Posty: 21413

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Powtarzasz sie z narzekaniem i uzalaniem, to nic nie da i nic nie zmieni.
Skoro inni na kursie ida do przodu, to problem nie lezy w sposobie nauczania, tylko we wlasnym zaangazowaniu.
Po 8 m-cach w UK, po tylu podpowiedziach na forum ( w tym i innych topikach), juz nie powinno stanowic problemu szukanie pracy, wybor sposobu szukania, czy nauki.
Nikt za Ciebie nie przejdzie kwalifikacji do pracy, nie nauczy sie jezyka.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ixellente

Post #8 Ocena: 0

2013-05-30 16:38:36 (12 lat temu)

ixellente

Posty: 57

Kobieta

Z nami od: 16-12-2012

Skąd: SOUTH

Strona do sprawdzenia przybliżonego zasobu słów:
http://testyourvocab.com/
Chcecie wiedzieć tak dla siebie, to szczerze zaznaczac
Mi wyszło 5620 :-)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

luko89

Post #9 Ocena: 0

2013-05-30 16:46:28 (12 lat temu)

luko89

Posty: 233

Mężczyzna

Z nami od: 07-02-2013

Skąd: Londyn

3230 u mnie ale pewnie większości bym nie umiał wykorzystać w normalnej mowie :P

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

twinsplus1

Post #10 Ocena: 0

2013-05-30 16:58:56 (12 lat temu)

twinsplus1

Posty: 170

Kobieta

Z nami od: 31-12-2008

Skąd: Darlington

u mnie wyszło 7770 ... niezły test, choć tyle jeszcze słów nie znam że ho ho ;)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 6 z 8 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 5 | 6 | 7 | 8 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,