Str 283 z 363 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Richmond |
Post #1 Ocena: 0 2018-02-28 11:16:23 (7 lat temu) |
 Posty: 29578
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat:
Znaczy standardowa angielska zima, spadl snieg i jest dramat. Moja dostawa ze sklepu przyjechala dokladnie o 10.00, okienko bylo 10.00-11.00. Najwyrazniej na drogach jest pusto. Kierowca wspominal cos o 3 porzuconych samochodach na A22.
Wielim, nie mozesz wyjsc z domu? W Polsce jakos ludzie wychodzili i snieg ich nie zabijal
Carpe diem.
|
 
|
 |
|
|
Wielim |
Post #2 Ocena: 0 2018-02-28 11:25:16 (7 lat temu) |
 Posty: 7588
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Mogę wyjść ale co ja będę robić? Do sklepu mogę wyjść mam jakieś kilkanaście minut na piechotę ale póki co mi się nie chce , lubię ponarzekać ale żywności jeszcze mam a i żona pierogów namrozila  patrzalem na pogodę i prawdopodobnie w sobotę będę miał warunki do pracy , narazie próbuje znaleźć dobre strony - zapłacę mniejszy podatek  ... gdyby żona z synem była to już byśmy jakieś prowizoryczne sanki robili ale ja sam to przyznam szczerze - nienawidzę śniegu
|
 
|
 |
|
kacperskotnicki |
Post #3 Ocena: 0 2018-02-28 12:47:05 (7 lat temu) |
 Posty: 3
Z nami od: 28-02-2018 Skąd: Glasgow |
Zieme stulecia to mamy dzisiaj :D
|
 
|
 |
|
Melanija |
Post #4 Ocena: 0 2018-02-28 13:01:26 (7 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Do pracy pojadę, ale z pracy jak? nie wiem ... Trzech nas w jednym ciele - Anioł, Diabeł i Ja.
|
 
|
 |
|
andyopole |
Post #5 Ocena: 0 2018-02-28 14:48:57 (7 lat temu) |
 Posty: 13581
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2018-02-28 11:25:16, Wielim napisał(a):
Mogę wyjść ale co ja będę robić? Do sklepu mogę wyjść mam jakieś kilkanaście minut na piechotę ale póki co mi się nie chce , lubię ponarzekać ale żywności jeszcze mam a i żona pierogów namrozila  patrzalem na pogodę i prawdopodobnie w sobotę będę miał warunki do pracy , narazie próbuje znaleźć dobre strony - zapłacę mniejszy podatek  ... gdyby żona z synem była to już byśmy jakieś prowizoryczne sanki robili ale ja sam to przyznam szczerze - nienawidzę śniegu
Ale dziamdziasz, odpalaj auto i do roboty. Mało cabow na mieście, biznes jak cacy a Ty siedzisz w domu i marudzisz. Nie umiesz jeździć to siedź cicho i nie narzekaj albo się najmij w piekarni, tam cieplo.
|
 
|
 
|
|
|
SweetLiar |
Post #6 Ocena: 0 2018-02-28 15:24:35 (7 lat temu) |
 Posty: 10992
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Ja tam wyszłam z domu
Miałam dzwonić do fryzjera, żeby się umówić, ale tak pięknie sypało, że stwierdziłam, że grzech w domu siedzieć i po drodze napstrykałam trochę fotek w parku.
W końcu od lat narzekam na brak zimy w Polsce, kiedy ja tam jestem, nie licząc zamarzającej pluchy w Zakopanem w Sylwestra, a tu proszę jaka niespodzianka w lutym  i to w Londynie!
[ Ostatnio edytowany przez: SweetLiar 28-02-2018 15:24 ] Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
 
|
 |
|
darraj |
Post #7 Ocena: 0 2018-02-28 20:22:02 (7 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2018-02-28 11:25:16, Wielim napisał(a):
Mogę wyjść ale co ja będę robić? Do sklepu mogę wyjść mam jakieś kilkanaście minut na piechotę ale póki co mi się nie chce , lubię ponarzekać ale żywności jeszcze mam a i żona pierogów namrozila  patrzalem na pogodę i prawdopodobnie w sobotę będę miał warunki do pracy , narazie próbuje znaleźć dobre strony - zapłacę mniejszy podatek  ... gdyby żona z synem była to już byśmy jakieś prowizoryczne sanki robili ale ja sam to przyznam szczerze - nienawidzę śniegu
 "We're all mad here" Mad Hatter
|
 
|
 |
|
Wielim |
Post #8 Ocena: 0 2018-03-01 02:04:43 (7 lat temu) |
 Posty: 7588
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Cytat:
2018-02-28 14:48:57, andyopole napisał(a):
Cytat:
2018-02-28 11:25:16, Wielim napisał(a):
Mogę wyjść ale co ja będę robić? Do sklepu mogę wyjść mam jakieś kilkanaście minut na piechotę ale póki co mi się nie chce , lubię ponarzekać ale żywności jeszcze mam a i żona pierogów namrozila  patrzalem na pogodę i prawdopodobnie w sobotę będę miał warunki do pracy , narazie próbuje znaleźć dobre strony - zapłacę mniejszy podatek  ... gdyby żona z synem była to już byśmy jakieś prowizoryczne sanki robili ale ja sam to przyznam szczerze - nienawidzę śniegu
Ale dziamdziasz, odpalaj auto i do roboty. Mało cabow na mieście, biznes jak cacy a Ty siedzisz w domu i marudzisz. Nie umiesz jeździć to siedź cicho i nie narzekaj albo się najmij w piekarni, tam cieplo.
Przekonales mnie ! Wyjechalem pozno bo przed 17 i teraz wrocilem. Warunki w Londynie zwlaszcza zaraz po moim przyjezdzie byly fatalne, zamiecie sniezne i ostry mroz no i przez to malo, bardzo malo kabow na miescie za to duuzo chetnych. Do 22 nie mialem minuty przerwy , jedni wysiadali drudzy wsiadali , nikomu nie przeszkadzalo ze porudszamy sie powoli , cieszyli sie ze jest im sucho i cieplo. Ogolnie pracowalem znacznie krocej niz zawsze ale na swoje wyszedlem
|
 
|
 |
|
SweetLiar |
Post #9 Ocena: 0 2018-03-01 04:39:33 (7 lat temu) |
 Posty: 10992
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Cytat:
2018-03-01 02:04:43, Wielim napisał(a):
Cytat:
2018-02-28 14:48:57, andyopole napisał(a):
Cytat:
2018-02-28 11:25:16, Wielim napisał(a):
Mogę wyjść ale co ja będę robić? Do sklepu mogę wyjść mam jakieś kilkanaście minut na piechotę ale póki co mi się nie chce , lubię ponarzekać ale żywności jeszcze mam a i żona pierogów namrozila  patrzalem na pogodę i prawdopodobnie w sobotę będę miał warunki do pracy , narazie próbuje znaleźć dobre strony - zapłacę mniejszy podatek  ... gdyby żona z synem była to już byśmy jakieś prowizoryczne sanki robili ale ja sam to przyznam szczerze - nienawidzę śniegu
Ale dziamdziasz, odpalaj auto i do roboty. Mało cabow na mieście, biznes jak cacy a Ty siedzisz w domu i marudzisz. Nie umiesz jeździć to siedź cicho i nie narzekaj albo się najmij w piekarni, tam cieplo.
Przekonales mnie ! Wyjechalem pozno bo przed 17 i teraz wrocilem. Warunki w Londynie zwlaszcza zaraz po moim przyjezdzie byly fatalne, zamiecie sniezne i ostry mroz no i przez to malo, bardzo malo kabow na miescie za to duuzo chetnych. Do 22 nie mialem minuty przerwy , jedni wysiadali drudzy wsiadali , nikomu nie przeszkadzalo ze porudszamy sie powoli , cieszyli sie ze jest im sucho i cieplo. Ogolnie pracowalem znacznie krocej niz zawsze ale na swoje wyszedlem
Bravo!
Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
 
|
 |
|
andyopole |
Post #10 Ocena: 0 2018-03-01 05:09:24 (7 lat temu) |
 Posty: 13581
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2018-03-01 02:04:43, Wielim napisał(a):
Cytat:
2018-02-28 14:48:57, andyopole napisał(a):
Cytat:
2018-02-28 11:25:16, Wielim napisał(a):
Mogę wyjść ale co ja będę robić? Do sklepu mogę wyjść mam jakieś kilkanaście minut na piechotę ale póki co mi się nie chce , lubię ponarzekać ale żywności jeszcze mam a i żona pierogów namrozila  patrzalem na pogodę i prawdopodobnie w sobotę będę miał warunki do pracy , narazie próbuje znaleźć dobre strony - zapłacę mniejszy podatek  ... gdyby żona z synem była to już byśmy jakieś prowizoryczne sanki robili ale ja sam to przyznam szczerze - nienawidzę śniegu
Ale dziamdziasz, odpalaj auto i do roboty. Mało cabow na mieście, biznes jak cacy a Ty siedzisz w domu i marudzisz. Nie umiesz jeździć to siedź cicho i nie narzekaj albo się najmij w piekarni, tam cieplo.
Przekonales mnie ! Wyjechalem pozno bo przed 17 i teraz wrocilem. Warunki w Londynie zwlaszcza zaraz po moim przyjezdzie byly fatalne, zamiecie sniezne i ostry mroz no i przez to malo, bardzo malo kabow na miescie za to duuzo chetnych. Do 22 nie mialem minuty przerwy , jedni wysiadali drudzy wsiadali , nikomu nie przeszkadzalo ze porudszamy sie powoli , cieszyli sie ze jest im sucho i cieplo. Ogolnie pracowalem znacznie krocej niz zawsze ale na swoje wyszedlem
Procent się nalezy!
|
 
|
 
|
|