Str 4 z 20 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2012-09-28 10:46:40 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
znowu-ciupek | Post #2 Ocena: 0 2012-09-28 10:54:07 (13 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
Ja też nie lubie ciulac za najniższą.
Za plastra można dwie paki dziennie zarobić a jak dymasz za najniższą to caly tydzień trzeba wstawać do pracy za ten sam pieniądz. Jeszcze kuzwac deszcze jakieś... Kaplica z robotą |
dylacom | Post #3 Ocena: 0 2012-09-28 11:36:33 (13 lat temu) |
Z nami od: 12-01-2011 Skąd: west midlands |
Cytat: 2012-09-28 09:19:34, marianzwonsami napisał(a): Moje ex zony to: Polka, Szwedka, Holenderka, Japonka, Rosjanka, Austriaczka. Mialem tez "kolezanki" inych narodowosci. Niemniej, najlepszymi partnerkami moim zdaniem sa Polki. Nie ma roznic kulturowych, religijnych, kulinarnych, etc. Z tym mitem wyzwolonych dziewczyn innych nacji to przesada ( moje doswiadczenie). Kazda z nich chcialabyc traktowana tak jak kazda kobieta byc traktowana powinna. Czyli, czuc sie bezpieczna z facetem, czuc sie kochana i potrzebna. Kazda potrzebuje kawalka przestrzeni tylko dla siebie, gdzie zaden facet nie powinien wpychac sie ze swoimi buciorami. Ot i cala tajemnica. Pozdrawiam wszystkie zony, ![]() taki spec od kobiet to Ty chyba nie jestes, co?...skoro z kazda byl poczatek i koniec.... Faktem jest, ze to co piszesz jest rzeczywiscie potrzebne kobiecie- nie wiem czy wszystkim nacją, mnie na pewno- kwestia tego czy mezczyzna UMIE i CHCE to swojej wybrance dac, czy trkatuje ja jako sympatyczny epizod w zyciu...ale skoro epizod to po co od razu zawierac zwiazek malzenski? moja pierwsza milosc jest w zwiasku z hiszpanka - nie sa malzenstwem. mowi ze nie lubi rozowdow wiec nie bedzie sie zenil.... nie wiem czy to dotyczy latynosek czy kobiet generalnie ![]() inny kolega ozenil sie z hinduska i jeszcze inny z pania z Pakistanu nie zapominajmy jednak ze w dzisiejszych czasach jest mnostwo par bez slubu(tak sa kobiety, ktore nie koniecznie tylko do tego daza, i jest ich bardzo wiele zarowno wsrod cudzoziemek jak i Polek) i jest mnostwo mieszanych zwazkow niezalegalizowanych, gdzie mezczyzna jest wlasnie POLAK [ Ostatnio edytowany przez: dylacom 28-09-2012 11:37 ] |
Post #4 Ocena: 0 2012-09-28 12:35:26 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Argosman | Post #5 Ocena: 0 2012-09-28 13:06:10 (13 lat temu) |
Z nami od: 07-09-2010 Skąd: Basildon |
Nie bardzo wiem dlaczego statystyki autora tematu miałyby z negatywnej strony pokazywać Polaków? Nie widzę związku.
Generalnie Angole są łasi na ładne Polki, ale nie takie które sa pewne siebie, wykształcone i potrafiące o siebie zadbać, raczej śliczne pustaczki, którymi można się pochwalić, a później zamknąc w domu a samym wyjśc na piwo z kumplami. Pytanie czemu Polacy nie tworzą związków z Angielkami uważam za uwłaczające i nie będę komentował. ![]() Nie twierdzę, zdarza mi się widzieć ładne Angielki, zadbane, w pięknych samochodach, ale to mniejszość, a wystarczy że wyjdę na Rynek w moim Krakowie i zeza rozbieżnego dostaję, a od żony w pysk. Chyba faktycznie jesteśmy dośc konserwatywni w wyborze partnerek. Mamy na pęczki naszych wyjątkowych kobitek - można przebierać. Natomiast na obcokrajowców wpływ ma własnie sławna nadwiślańska uroda, przyjeżdżają by to sprawdzić i... |
|
|
Veilchen | Post #6 Ocena: 0 2012-09-28 13:11:22 (13 lat temu) |
Z nami od: 01-03-2007 Skąd: Luton |
A ja uważam , że Angielki po prostu nie miały okazji na naszych rodakach się poznać - choćby dlatego, że oni zapracowani i na dodatek skromni. Ja się ciesze, bo mój mąż to skarb (niestety jego koleżanki z pracy -Angielki- po mału to dostrzegają, ups). A żuli, nierobów i chamów w każdej nacji sie spotyka, po prostu taki niższy element. A że Polki częściej za Anglików wychodzą? Dla nich to podwyższenie statusu, bo juz nie sa emigrantkami drugiej kategorii tylko zonami Anglików, to lepiej brzmi i wygląda. A faceci nie muszą sobie statusu ożenkiem podwyższać - oni i tak sami na swoją pozycję pracują. Tak było od wieków i poniekąd jest to ugruntowane w kulturze. A dziewczyny idące za "egzotycznych"? To często ich czysta fantazja. Potem mądrzeją.
[ Ostatnio edytowany przez: Veilchen 28-09-2012 13:16 ] |
Post #7 Ocena: 0 2012-09-28 13:23:53 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
stanislawski | Post #8 Ocena: 0 2012-09-28 13:39:49 (13 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Angielki, a najlepiej Murzynki, się po prostu chędoży, a się z nimi nie chajta.
Do garów najlepsze Polki, stąd te statystyki. |
Veilchen | Post #9 Ocena: 0 2012-09-28 13:41:47 (13 lat temu) |
Z nami od: 01-03-2007 Skąd: Luton |
Cytat: 2012-09-28 13:39:49, stanislawski napisał(a): Angielki, a najlepiej Murzynki, się po prostu chędoży, a się z nimi nie chajta. Do garów najlepsze Polki, stąd te statystyki. Do łóżka Angielki i Murzynki, do kuchni Polki, a na salony to które najlepsze? Tak z ciekawości pytam. |
stanislawski | Post #10 Ocena: 0 2012-09-28 14:20:00 (13 lat temu) |
Z nami od: 10-04-2008 Skąd: Narnia |
Na salony? Drzewa do lasu się nie ciągnie.
|