2012-09-24 00:57:30, TITANIUM napisał(a):
Andypolo - a gdzie konkretnie to było?


Tak czytam sobie ten temat i włosy mi się jeżą na...rękach. Wierzę w duchy i się ich boję

Dairy Farm Guest House w pobliżu Kettering
Str 23 z 27 |
|
---|---|
andypolo | Post #1 Ocena: 0 2012-09-24 09:00:54 (13 lat temu) |
Z nami od: 27-03-2010 Skąd: C-L-S |
Cytat: 2012-09-24 00:57:30, TITANIUM napisał(a): Andypolo - a gdzie konkretnie to było? ![]() ![]() Tak czytam sobie ten temat i włosy mi się jeżą na...rękach. Wierzę w duchy i się ich boję ![]() Dairy Farm Guest House w pobliżu Kettering |
Post #2 Ocena: 0 2012-09-24 09:03:43 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
KaskaM | Post #3 Ocena: 0 2012-09-24 09:13:13 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: dziura zabita dechami |
Jan-dziewczynka
![]() A co do reszty-pisalam ze zalezy kto w jaki sposob osiaga bogactwo.Jesli np dostajesz ogromny spadek-to raczej nikogo nie krzywdzisz zeby dojsc do fortuny ![]() |
Post #4 Ocena: 0 2012-09-24 09:17:31 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #5 Ocena: 0 2012-09-24 09:22:26 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
Inklemon | Post #6 Ocena: 0 2012-09-24 10:38:09 (13 lat temu) |
Z nami od: 26-08-2012 Skąd: brak |
Cytat: 2012-09-24 08:40:17, kolezanka_szkla napisał(a): Inklemon - a Ty tak na powaznie????? No jasne ! Jak mi kran przecieka, to wołam hydraulika, jak mnie ząb boli to idę do stomatologa, jak mam rozterki duchowe to ide do księdza (fajnego trzeba znaleźć), jak problemy psychologiczne to do duchownego z dyplomem i praktyką z psychologii etc. Po co sobie życie komplikować? Są ludzie, co się znają na danych obszarach i można z tego skorzystać. Powiem ci też, że mam koleżankę, która jest psychologiem klinicznym. Zupełnie świeckim. Pracuje w poradni psychologicznej dla dzieci i młodzieży. Państwowej. Przedtem pracowała X lat na oddziale psychiatrii dziecięcej w klinice. Jej mąz też psycholog, poznali sie studiach. To od niej mam namiary na psychologów duchownych, bo sama korzysta. Cała rodzina jest wierząca. Wszyscy - rodowici Warszawiacy od pokoleń, żeby nie było, ze są jakieś uwikłania w prowincjonalne tradycje. Ona sama wie najlepiej: ile NIE WIE, jako psycholog kliniczny z bogatym doświadczeniem. Ale nie odpowiedziałaś na moje pytanie. Czego dotyczyły twoje szarpaniny z księżami, w czym im na koniec pomagałaś? Uchyl rąbka tajemnicy. Nie będę cie atakować, ani przekonywać do niczego, tylko ciekawa jestem. |
kolezanka_szkla | Post #7 Ocena: 0 2012-09-24 11:05:19 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Nie odpowiadaja mi nauki KK na temat pracy z energiami, pokus i drog do szatana.
Poznalam kiedys ksiedza egzorcyste Waldemara Grzyba. Nie przekonal mnie zupelnie do swoich racji. Wybacz ale faceta, ktory chce wypedzac z kogos szatana, bo ten czyta ksiazki Paulo Coelho nie moge traktowac serio. Rowniez nie moge traktowaz serio egzorcysty, ktory kolegow po fachu (nie katolikow) traktuje rowniez jak opetanych. Ksiadz Grzyb nie jest wyjatkiem. [ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szkla 24-09-2012 11:14 ] "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
Inklemon | Post #8 Ocena: 0 2012-09-24 11:31:10 (13 lat temu) |
Z nami od: 26-08-2012 Skąd: brak |
No, dobra, ale co ty sama masz takie umiejętności, aby egzorcyzmy odprawiać ?
Bo tak z tego rozumiem. A ! i ja spotkałam w życiu kilku księży idiotów. Bywa też. Robią "piękną" antyreklamę. Stycznośc z coponiektórymi kończy sie nieraz "rozwodem" z kościołem, a nieraz nawet z wiarą. Wiem o tym. |
kolezanka_szkla | Post #9 Ocena: 0 2012-09-24 11:42:32 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
[ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szkla 24-09-2012 11:46 ] "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
Zuzzia | Post #10 Ocena: 0 2012-09-24 11:42:40 (13 lat temu) |
Z nami od: 16-12-2011 Skąd: Londyn |
Cytat: 2012-09-23 12:28:48, ie2ox4 napisał(a): Zuzia, jeżeli chcesz uniknąć i obronić się przed mocami "zła" musisz oddać się pod opiekę duchów dobra. Żeby uniknąć jakichś przykrych niespodzianek powinnaś poznać ich możliwości i wtedy odpowiednio zabezpieczyć się i kontratakować lub zignorować ich. Taką tarczą mogę być ja! Im młodsza jesteś tym bardziej będziesz chroniona przeze mnie, co nie oznacza że ochronię Cię przede mną! Jeżeli oddasz się pod moją opiekę, to masz do czynienia tylko z jednym obłaskawionym duchem, cała reszta da Ci spokój. Jesteś ciekawa co jest prawdą a co chłamem. Ja PRAWDĘ Ci powiem! Musisz tylko w nią uwierzyć, broń boże zrozumieć. Moja prawda nie znosi zrozumienia! Jak mam odebrac ta wypowiedz?! Cisnie sie mnostwo pytan, hasel, budzi sie ciekawosc i przerazenie. Jednak nie znam Ciebie i nie potrafie odniesc sie do Twojej wypowiedzi. Wczoraj przy niedzielnej kawie wspomnialam znajomym o tym watku na MW "Duchy- wierzycie?!(...)" i jak jeden maz wszyscy spojrzeli na mnie ogromnymi oczyma, wpatrywali sie we mnie do momentu az nie skoncze swojego monologu. Nastala chwila ciszy. W oczekiwaniu na jakikolwiek komentarz syknelam tylko "no co, nic nie powiecie?! Nie macie zdania?!" i.. posypaly sie opowiesci- te z wlasnych kart historii i te z zyciorysu bliskich. Dlaczego temat duchow to wciaz temat tabu- powod do zwatpien i wstydu?! Nie jestem zaskoczona tym stanem rzeczy, ale zastanawiam sie co Wy na ten temat myslicie?! Szperajac w interencie naprawde nie bylam w stanie odnalezc niczego co stanowilo by punkt zaczepienia do dalszych posuzkiwan. Skad czepiecie wiedze na ten temat?!ie2ox4, KasiaM, kolezanka_szkla, inni ?! |