Cytat:
2012-09-21 22:01:20, tutka2w1 napisał(a):
kolezanka_szkla Są ludzie, którzy mają otwarte kanały i dzięki którym duchy się ich czepiaja, a są ludzie, zakładam że do nich należysz którzy mają kanały zamknięte albo też dają wyraźnie do zrozumienia że nie życzą sobie opętania i to wystarczy. Ale trzeba wiedzieć jak postępować. Dusze które zostają, jak wspomniała Kaśka, często nie wiedzą że umarły, często zostają bo bliscy nie pozwalają im odejść, często trzymają je tutaj rzeczy materialne. Jest bardz wiele powodów, alkoholika trzyma alkohol, bardzo dużo można ich spotkać koło pubów, bardzo często opętują przesiadujących tam klientów, by znów poczuć smak alkoholu itp. Jest to bardzo skomplikowana sparwa tak naprawdę... Jeśli chodzi o księży , mają oni bardzo zawężony temat opętania. Ale ile ludzi tyle opinii ...
... no i coś w tym musi faktycznie być...
mój eks... któregoś dnia gdy padł na pół żywy po kolejnej udanej imprezce zaczął w pewnym momencie gadać po niemiecku

I to nie jakieś pojedyncze słowa, tylko normalnie całymi zdaniami... Aż myślałam, że jego mamusia padnie trupem obok niego - bo on nigdy, przenigdy nie uczył się nawet jednego słówka po niemiecku a co dopiero całymi zdaniami gadać...
To nie było przyjemne "doznanie" - jak się ocknął ani słowa po niemiecku... Sam był w szoku... Ale chlać nie przestał... może "zakumplował" z tym kimś i rwał laski spod ciemnej gwiazdy na szwaba

Jeśli któregoś dnia ktoś zarzuci Ci, że Twoja praca nie jest profesjonalna powiedz sobie, że Arkę Noego zbudowali amatorzy, a Titanic'a profesjonaliści...
