w zeszlym roku, bylo jak kazdego roku
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
czyli super. chociaz to byl w sumie pierwszy woodstock bez kropli alko

( nie liczac jakis podlych radlerow, czy innych shandy, pitych w ilosci jeden w porywach do dwoch przez dobe
![:-M] :-M]](modules/Forum/images/smiles/devil.gif )
), no, ale jak zdecydowalismy, ze male rozpoczyna "szlajanie" sie po festiwalach, to i priorytety sie poprzestawialy

. powiem Ci, ze koncerty byly bardzo fajne, a Sabaton, jak wspominam, to mi sie normalnie nogi jeszcze trzesa
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
. u krysznowcow, to Toska zawsze miala drzemke

, powiem Ci ze oni jakos to maja tam durnowato zorganizowane, bo maja dwie sceny i z jednej rycza pancury, a z drugiej ich niesmiertelne hare kriszna, hare rama do wyrzygania, po prawie 24h sluchania tego non stop ( slychac ich na toi campie, a sa twardzi, mantruja do ok 4 rano i od 9 apiac od nowa

), w sumie my sie do pancurskiego namiotu nie pchalismy, bo mala, a z zewnatrz prawie nic nie bylo slychac ( bo hare kryszna, hare rama rozumiesz). reasumujac nawet na trzezwo, jest zaje*iscie
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.