Cytat:
2012-01-15 17:32:35, grubasson napisał(a):
W sumie to jednego w tych gwarancjach nie rozumiem. Miał mój obecny lapek poważną chorobę, idę do currysa z nim z gwarancją a tam mi mówią, że tak że wezmą, ale dostanę go z powrotem za 3 tygodnie. A to tylko zawias od matrycy się rozwalił...
Poszedłem do domu i naprawiłem sam.
Gwarancja to ma chyba tylko wtedy sens gdy lapek nie żyje, w innym przypadku nie ma sensu. 3 tygodnie bez kompa?
I o to w tym wszystkim chodzi, aby z byle problemem nie przychodzić, tylko naprawić we własnym zakresie. Bo gdyby powiedzieli, że zrobią na jutro to byś pewnie go zostawił do naprawy. A oni musieli by za to zapłacić temu kto to naprawi. A że ty już zdążyłeś się do niego przyzwyczaić i rozłąki na 3 tygodnie sobie nie wyobrażasz, to sam go sobie naprawiłeś.