MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Zapchane rury i landlord...

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 2 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

Str 2 z 5

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

krakn

Post #1 Ocena: 0

2011-12-17 23:42:49 (12 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

Cytat:

2011-12-17 23:22:23, izap721 napisał(a):
Cytat:

2011-12-17 23:15:56, ie2ox4 napisał(a):
Na to zapchanie to nie ma szansy żeby było przez nich i tylko tego się trzymajcie.
Aaa, jeszcze chciałem spytać skąd pochodzi "indyjczyk"??? To musi być ciekawy, nieodkryty kraj...

Uśmiałam się na koniec dnia:-]:-D;-)

Pochodzi od indyka ;-)
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

Dwunasty

Post #2 Ocena: 0

2011-12-18 00:03:02 (12 lat temu)

Dwunasty

Posty: n/a

Konto usunięte

Ja myślę że "indyjczyk" to generalnie zaprasza na kawkę ot co. Dla niego te 75f to mało. Olał bym go ciepłym "słowem". Ma kłopot niech sobie wykupi landlord insurance.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

zaczarowany_pan

Post #3 Ocena: 0

2011-12-18 09:01:58 (12 lat temu)

zaczarowany_pantofelek

Posty: 1942

Kobieta

Z nami od: 07-11-2011

Skąd: South

Ja za zatkane rury w kibelku odpowiadam jesli ja je zapcham, a to trzeba najpierw udowodnic.
Czesto sie u nas blokuje, a wtedy goraca woda z sila wodospadu i soda crystals na dokladke i jest git.


Zyj i pozwol zyc innym

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Nie_z_tej_bajki

Post #4 Ocena: 0

2011-12-18 10:00:33 (12 lat temu)

Nie_z_tej_bajki

Posty: 7186

Kobieta

Z nami od: 23-08-2010

Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-)

Niech se pochodzi nawet od krowy Hindus jeden, ale wkurza mnie jak malo kto :-?. Napisalam przeciez w cudzyslowiu, nie?
Na kawke to on mnie kilka razy zpraszal - dziekuje, nie skorzystam. Kolezance chcial pokazywac swoje nowe auto :-]. Jak mu powiedziala co o nim mysli, to zaczal jej robic problemy ( rozne ) - ona tez ma dom od niego.
Zaczarowana - wody z sila wodospadu to poszlo sporo, oprocz tego mase roznych innych specyfikow, samego "kreta" okolo 4 litrow... i dupa.
Sam mi sie przyznal,ze 3 lata temu mial to samo - dzielil sie wtedy oplata z dwoma sasiadami z domow obok ( 3 w rzedzie sa ). Teraz tez pierwsze co zrobil, nawet zanim hydraulicy przyjechali, poszedl do nich i pytal, czy sie doloza, bo to "przeciez wspolne rury", ale oni go wysmiali :-].
Nie myśl o szczęściu. Nie przyj­dzie - nie zro­bi Ci za­wodu.... Przyj­dzie - zro­bi niespodziankę :D. W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! :-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Post #5 Ocena: 0

2011-12-18 10:00:53 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #6 Ocena: 0

2011-12-18 10:25:38 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #7 Ocena: 0

2011-12-18 10:33:00 (12 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Nie_z_tej_bajki

Post #8 Ocena: 0

2011-12-18 10:39:32 (12 lat temu)

Nie_z_tej_bajki

Posty: 7186

Kobieta

Z nami od: 23-08-2010

Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-)

Cytat:

2011-12-18 10:00:53, leonka napisał(a):
Hmmm... bez przesady - jego dom jego rury... Mysle ze za male naprawy wynikajace z uzytkowania powinien placic najemca... Co innego gdyby pekla rura dostarczajaca wode, ale jak zapchalismy kibelek czy zlew, to ciezko zadac zeby wlasciciel placil za odpychanie... Takie moje zdanie...


To nie ja zatkalam. Nie bylo w tym zadnej mojej winy... Tym bardziej, ze on sie przyznal, ze 3 lata temu ( gdy ja jeszcze tu nie mieszkalam ), bylo dokladnie to samo.
Poza tym nazywasz "mala naprawa" cos, do czego musieli przyjechac fachowcy i skasowali za to 75 funtow? :-o
Kupilismy spirale, mase plynow, probowalismy. Gdyby to bylo zatkane w kibelku, poszloby od razu. Ale 3 dni walki z tym i nic nie dalo... Poprzednio tez byla zatkana rura wspolna, od tych 3 domow...
Jak wymienialam deski klozetowe, to nie prosilam o zwrot za to. Jak naprawilismy kran w kuchni, tez nie. Wydawalo mi sie normalne, ze to nalezy do naszych obowiazkow. Ale rury na zewnatrz domu? :-?
Nie myśl o szczęściu. Nie przyj­dzie - nie zro­bi Ci za­wodu.... Przyj­dzie - zro­bi niespodziankę :D. W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! :-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Jakobs

Post #9 Ocena: 0

2011-12-18 10:57:00 (12 lat temu)

Jakobs

Posty: n/a

Konto usunięte

Mnie zastanawia jedno, skoro w moim przypadku cala sprawa poszla przez firme ubezpieczeniowa ktora pokryje teraz wszystkie koszta naprawy, to czy mozna tez od nich wyegzekwowac kaske w ramach odszkodowania za obecne warunki w jakich sie znajduje, czyli, nie moge uzywac toalety, myc sie, brac prysznica, myc naczyn, prac itp, generalnie w takich warunkach nie mozna przeciez mieszkac wiec chyba powinni nas ulokowac w hotelu na ich koszt do czasu naprawy ?
Jutro mam nadzieje sie okaze ile to potrwa, a jak mi powiedza ze kolejne kilka dni to odrazu sie stad wynosze.
Si vis pacem, para bellum.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Nie_z_tej_bajki

Post #10 Ocena: 0

2011-12-18 10:59:55 (12 lat temu)

Nie_z_tej_bajki

Posty: 7186

Kobieta

Z nami od: 23-08-2010

Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-)

Jakobs, ale to jest Twoje ubezpieczenie, czy landlorda/agencji?
Nie myśl o szczęściu. Nie przyj­dzie - nie zro­bi Ci za­wodu.... Przyj­dzie - zro­bi niespodziankę :D. W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! :-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

Strona 2 z 5 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,