MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Marihuana i sasiedzi

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 8 z 13 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 7 | 8 | 9 ... 11 | 12 | 13 ] - Skocz do strony

Str 8 z 13

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Post #1 Ocena: 0

2011-12-13 00:05:56 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

ankauk

Post #2 Ocena: 0

2011-12-13 00:26:33 (13 lat temu)

ankauk

Posty: 96

Kobieta

Z nami od: 12-05-2010

Skąd: manchester

Zakup mieszkania czy domu, to nie gwarancja wolnosci od zapachu ziela. Mieszkamy w domku, obok sasiadka( tez dom prywatny) latem zaprasza gosci. Towarzystwo rozsiada sie przed domem i zaczyna jaranie. Mnie nie zapach przeszkadza ile ich codzienne nasiadowki po kilkanascie godzin, choc z drugiej strony: sa zawsze mili, usmiechnieci od ucha do ucha:)a i domu pilnuja lepiej niz nie jeden owczarek wiec do zapachu przywylkam i nawet przez mysl nie przeszlo mi im kogos nasylac. A dodam, ze tez mam malutkie dziecko, i oni to szanowali bo jak widzieli wozek na dworzu to wrecz szeptali przez dwie godziny, zeby dziecie sie wyspalo.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

znowu-ciupek

Post #3 Ocena: 0

2011-12-13 00:28:25 (13 lat temu)

znowu-ciupek

Posty: 4642

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 19-02-2010

Skąd: hove

Cytat:

2011-12-12 13:59:01, anekka1 napisał(a):
Oj drodzy rodacy typu znowu-ciupek tutaj was zaskocze bo plytkie myslenie raczej jest domena ludzi ktorzy malo przeszli i wydaje im sie ze na kazdy problem maja rozwiazanie i posty typu zajaraj sobie... oj smiesza mnie, rozumiem ludzi ktorzy radza zeby sie przeniesc, zamienic mieszkanie, ale typu zajaraj sobie?. Ktos kto nie ma pojecia o czym pisze wogole wypowiadac sie nie powinien albo czytac ze zrozumieniem. Mam dziecko i tutaj jest sprawa zagmatwana bo nikt z was nie pozwolil by sobie na to by jego dziecko wdychalo marichuane, a raczej jej opary czyli juz smorod, zaden, zadna z was nie pozwolil by sobie na cos takiego, gwarantuje.

Takie bredzenie uciśnionego...
Jak sąsiad pod tobą papierosy by palił to by Ci nie przeszkadzało?
Szlugi zwłaszcza tanie śmierdzą niemożebnie (przynajmniej dla niepalących) nie będę już wspominał o chorobach nowotworowych spowodowanych paleniem papierosów (także biernym).Nie zanotowano przypadku zachorowania na raka płuc czy innego spowodowane paleniem tego świństwa.Wręcz przeciwnie działa to badziewie leczniczo choćby na jaskrę.

Napisze to raz i nie będę sie powtarzał...Nie mam zamiaru nikogo namawiać do Stosowania JAKICHKOLWIEK używek...czy to kawa,alkochol,nikotyna czy też THC zawarte w marihuanie.
Jeżeli masz pretensje że ktoś to pali a Ty to musisz wdychać to pomyśl ilu uciśnionych jest na tym świecie bo zakała jakaś pod nim pali najtańsze fajki i nie dosyć że śmierdzi to jeszcze TRUJE!!!!
Poumieramy kiedys na raka przez takich palaczy co nas bez przerwy trują (sam palę papierosy też i mówię również o sobie).

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2011-12-13 00:33:14 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

znowu-ciupek

Post #5 Ocena: 0

2011-12-13 00:47:45 (13 lat temu)

znowu-ciupek

Posty: 4642

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 19-02-2010

Skąd: hove

Cytat:

2011-12-13 00:26:33, ankauk napisał(a):
Zakup mieszkania czy domu, to nie gwarancja wolnosci od zapachu ziela. Mieszkamy w domku, obok sasiadka( tez dom prywatny) latem zaprasza gosci. Towarzystwo rozsiada sie przed domem i zaczyna jaranie. Mnie nie zapach przeszkadza ile ich codzienne nasiadowki po kilkanascie godzin, choc z drugiej strony: sa zawsze mili, usmiechnieci od ucha do ucha:)a i domu pilnuja lepiej niz nie jeden owczarek wiec do zapachu przywylkam i nawet przez mysl nie przeszlo mi im kogos nasylac. A dodam, ze tez mam malutkie dziecko, i oni to szanowali bo jak widzieli wozek na dworzu to wrecz szeptali przez dwie godziny, zeby dziecie sie wyspalo.

Oni po prostu są wyluzowani...
Nie interesi ich co tam sąsiad kombinuje.Czy kradnie benefity,czy może żonę bije,ile dał za furę i gdzie był na wakacjach.
Jeden się relaksuje w pubie przy browarze a inny na domówce przy bongo czy bacie.
Kiedyś byliśmy na takim campingu organizowanym dorocznie przez działaczy szkolnych ze szkoły do której uczęszczają nasze dzieci.Masa ludzi poustawianych nie wykluczając tych co szkoły mądre pokończyli a teraz w szkole uczą.Dzieci poszły spać a dorośli siedzieli przy ognisku.Były driniki i jakoś nie zlokalizowałem kogoś kto by nie palił zielska albo był tym zniesmaczony.Tylko ja głupi nie wziąłem bo nie sądziłem że takie towarzystwo może palić.Też paliłem..tylko na Krzysia:-(.

Koniec końców imprezy...Nikt się nie schlał jak świnia.Nie było incydentu z bójką lub choćby chęcią jej wszczęcia.
Szczerze to chyba na lepszej imprezie jeszcze nie byłem...Żal było odjeżdżać przed czasem (nie miałem urlopu).

Za to swojego najlepszego przyjaciela zbywam na każdym kroku.Wymawia mi przy byle okazji że nie chcę się z nim napić.
Alkohol mi nie służy wogóle.Wolę nie pić i nie robić potem tych wszystkich głupich rzeczy które po nim robię.Wolę zapalić i obudzić się rano we własnym łóżku (zamiast na przykład na policji) bez kaca i wyspany.Nadajacy się niezwłocznie do podjęcia pracy.
Kolega nie pali i nie mam w zwyczaju go namawiać.Mówię mu prosto z mostu ze nie lubię picia wolę palić.On na to że nie będzie palił jak jakiś narkoman a ja że nie będę pił jak jakiś alkoholik.
Dla przeciętnego zjadacza chleba (czy też wyrywacza kufla) palący marihuanę to zwykły ćpun.Tak samo dla mnie(i wielu innych) pijacy alkohol przy byle okazji to dla mnie zwykły żul.
Prawda jest taka że drzazgę w cudzym oku zobaczymy z daleka ale belki w swoim oku nawet pod lupą nie dojrzymy...
Proste

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Alter_Ego

Post #6 Ocena: 0

2011-12-13 01:06:57 (13 lat temu)

Alter_Ego

Posty: 1486

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 14-04-2010

Skąd: .

Cytat:

2011-12-13 00:47:45, znowu-ciupek napisał(a):
Kolega nie pali i nie mam w zwyczaju go namawiać.Mówię mu prosto z mostu ze nie lubię picia wolę palić.On na to że nie będzie palił jak jakiś narkoman a ja że nie będę pił jak jakiś alkoholik.
Dla przeciętnego zjadacza chleba (czy też wyrywacza kufla) palący marihuanę to zwykły ćpun.Tak samo dla mnie(i wielu innych) pijacy alkohol przy byle okazji to dla mnie zwykły żul.
Prawda jest taka że drzazgę w cudzym oku zobaczymy z daleka ale belki w swoim oku nawet pod lupą nie dojrzymy...
Proste

Mamy tych samych znajomych? ;-) co to za bata cie opier. a sami lewituja gdzies po litrze i 4 tyskich, np jeden obil swoja zone i na drugi dzien zapieral sie ze to nie on, zona pokazala mu film z przed samego strzala i dopiero chyba dotarlo do tej zapijaczonej mordy fakt ze jest debilem. ale na chwile bo co melanz to kilkoro moich znajomych wywija takie akcje ktore ja robilem za szczeniaka(ponizej 20 roku)i nawet ich nie chce wspominac w towazystwie(a co dopiero powtarzac) a omi odwalaja po trzydziestce. i kto ma tu i z czym problem ja sie pytam?;-) bo jarajacy ziolo chyba nie. 8-)
"Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy, że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił, powołując nas na ten świat." S.J.Lec

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

znowu-ciupek

Post #7 Ocena: 0

2011-12-13 02:34:05 (13 lat temu)

znowu-ciupek

Posty: 4642

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 19-02-2010

Skąd: hove

Cytat:

2011-12-13 01:06:57, Alter_Ego napisał(a):
i kto ma tu i z czym problem ja sie pytam?;-) bo jarajacy ziolo chyba nie. 8-)

Prywatnie nie widzę żadnej możliwości żeby się z Tobą nie zgodzić.
Jednak biorąc pod uwage regulamin tego forum propagowanie zażywania narkotyków jest zabronione.THC jest narkotykiem (być moze nie tak destrukcyjnym w skutkach jak alkohol) ale JEST NIELEGALNYNarazie...
W przeciwieństwie do tej jak najbardziej legalnej destrukcji w płynie przez którą miliony osób na tym świecie przeżywają najprawdziwsze i wcale nie małe tragedie.Nikt jakoś nie robi nic w tej sprawie żeby to badziewie zdelegalizować.Karać za posiadanie piwa jak kara się za posiadanie grama marihuany.
Ktos Ci powie "nie jestem żadnym alkoholikiem,po prostu lubie codziennie po pracy walnąć piwko czy dwa".
Później po tym piwku wsiadł za kółko i zabił matkę z dzieckiem,stłukł żone,zrobił tzw.dziesionę (teraz juz bodajże art 280kk ale nie będę się spierał) czy też najnormalniej w świecie zadźgał kogoś innego.
Nazwij kogos kto właśnie otwiera browara albo polewa setę menelem to cię zlinczuje ale jak zobaczysz kogoś z batem w ręce mozesz spokojnie nazwać go ćpunem.

Ty widzisz potrafisz usiąść i logicznie pomyśleć na jakie manowce potrafił zawodzić alkohol.Inny będzie na tyle obłudny że tego nie zauważy nawet jak mu dowody przedstawisz.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

mlody_leszczyk

Post #8 Ocena: 0

2011-12-13 03:07:18 (13 lat temu)

mlody_leszczyk

Posty: 1460

Mężczyzna

Z nami od: 03-06-2010

Skąd: Luton

Cytat:

2011-12-12 23:42:20, anekka1 napisał(a):
Aj przepraszam zapomnialam zapytac kolezanki od kiedy opary ida w bok sciany, a nie bardziej do gory?.
Sluchajcie ja rozumiem ze inni maja gorzej, ze innym jest w niesmak ze mieszkanie councilowskie, ale czy to wazne kto gdzie mieszka?. Dom to dom, ma byc azylem i ostoja, kazdy z nas szuka w nim ciszy i spokoju bo czy taki czy inny czysz sie za to mieszkanie placi.... rozumiem ze wynajem jest drozszy,a i owszem nie ukrywam ze czynsz w takim mieszkaniu jest tanszy co nie oznacza ze obok mnie mieszkaja jacys degeneraci czy ktos taki. Nwet jak ktos wczesniej podpowiedzial wszedzie moze sie trafic czarna owca:). Czy to Polak czy Anglik czlowik taki sam, tylko wychowanie sie liczy i sposob podejscia do innych.



Np. opary dwutleneku węgla lub gaz z kuchenki (propan-butan, gaz ziemny jest lżejszy) zawsze będą się znajdować bliżej podłogi niż sufitu, dlatego że są cięższe niż powietrze. Więc one napewno by szukały ujścia do innych pomieszczeń np. przez nieszczelne drzwi.
Myślę iż z dymem po spalonej marichuanie jest podobnie. Tobie pewnie najbardziej przeszkadza zapach związków chemicznych którymi jest nasiakniete te zioło które sąsiedzi palą. Nie tyle sam dym.

[ Ostatnio edytowany przez: mlody_leszczyk 13-12-2011 04:11 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

czarnaelka

Post #9 Ocena: 0

2011-12-13 05:54:40 (13 lat temu)

czarnaelka

Posty: 538

Kobieta

Z nami od: 12-07-2010

Skąd: portsmouth

podobno swiece wchlaniaja dym a te zapachowe dodatkowo pieknie pachna.Nie sadze by ten smrod ziola byl tak silny by nie pomogly swiece...

jesli chodzi o counsilowskie wiezowce z reguly w takich przybytkach jest ciec(konfident)ktory kuka w kamery 8h-taka jego rola, ..tez w takowym mieszkam i problemow z sasiadami nie mam...a jedyny smrod jaki mi drazni to roznoszaca sie won hinduskigo zarcia.

Mam znajoma(kobieta pracujaca ,bez nalogow) ,ktora jest zatwardziala przeciwniczka maihuany bo jakis jej znajomy od ziola zaczal a pozniej poplynal z czyms ciezszym w rezultacie zmarl...nalepsze jest to ,ze swiadomie wziela sobie za towarzysza zycia alkoholika ,ktory aktualnie jest na detoksie bo byl juz w takim stadium ,ze prawie robil pod siebie;)Probowalam jej pokazac roznice pomiedzy ziolem a alko,al kto nie chce to i tak nie zauwazy.Tyle,ze problem nie tkwi w uzywkach(no moze w tych ciezkich tak)tylko w czlowieku ,na ile jest chlonny i na ile glupi by upasc na dno.
naturalna wibracja nie zabija...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Alter_Ego

Post #10 Ocena: 0

2011-12-13 08:54:16 (13 lat temu)

Alter_Ego

Posty: 1486

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 14-04-2010

Skąd: .

Cytat:

2011-12-13 02:34:05, znowu-ciupek napisał(a):
Cytat:

2011-12-13 01:06:57, Alter_Ego napisał(a):
i kto ma tu i z czym problem ja sie pytam?;-) bo jarajacy ziolo chyba nie. 8-)

Prywatnie nie widzę żadnej możliwości żeby się z Tobą nie zgodzić.
Jednak biorąc pod uwage regulamin tego forum propagowanie zażywania narkotyków jest zabronione.THC jest narkotykiem (być moze nie tak destrukcyjnym w skutkach jak alkohol) ale JEST NIELEGALNYNarazie...


Nie propaguje ziola, a jedynie uzywam go jako kontrargumentu dla wszystkich tych dla ktorych flaszka albo siedem jest ok, a gram czy dwa to diabel wcielony. Posluze sie Twoim cytatem:

Cytat:

2011-12-13 02:34:05, znowu-ciupek napisał(a):
W przeciwieństwie do tej jak najbardziej legalnej destrukcji w płynie przez którą miliony osób na tym świecie przeżywają najprawdziwsze i wcale nie małe tragedie. Nikt jakoś nie robi nic w tej sprawie żeby to badziewie zdelegalizować


I tym milym akcentem zycze Panstwu milego dnia i porankow bez kaca, nawet w sobote czy niedziele.

[ Ostatnio edytowany przez: Alter_Ego 13-12-2011 08:55 ]

"Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy, że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił, powołując nas na ten świat." S.J.Lec

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 8 z 13 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 7 | 8 | 9 ... 11 | 12 | 13 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,