MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Marihuana i sasiedzi

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 5.7 z 13 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 4.7 | 5.7 | 6.7 ... 11 | 12 | 13 ] - Skocz do strony

Str 5.7 z 13

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

anekka1

Post #1 Ocena: 0

2011-11-27 10:53:20 (13 lat temu)

anekka1

Posty: 17

Kobieta

Z nami od: 26-11-2011

Skąd: gloucester

Dziekuje wszystkim za wypowiedz, postanowilismy z mezem nie isc na policje jednak i zaczekamy co zrobi council jezeli obedzie sie echem wtedy odczekamy jakis czas... i zrobimy jak NoNickname powiedziala mysle ze nie wiele jeszcze jest stracone. Dziekuje za ta podpowiedz jest bardzo sensowna. Jak ktos pisal wczesniej to fakt zadnych innych problemow z sasiadami nie mamy. Na okolo sa domy councilowskie ale uwiezcie mi nie wszystkich mierzmy rowna miara bo na prawde na okolo cisza, slychac czasami jak dziecko zaplacze, trawniczki ladnie przystrzyzone,ladne samochodny, nie slychac klotni malzeniskich, ani libacji alkocholowych. Poprostu trafilismy my na takich sasiadow. Marihuana jest nielegalna, przez telefon pani z councila powiedziala ze to jest nie legalne i winno byc z raportowane na policje, acz kol wiek czytalam kiedys ze w anglii to i zasilek jest dla uzaleznionych od maryski, na otylosc itp na ile to prawda?. Nie wiem.
Dziekuje wam za wszystko, za podpowiedzi i za po prawe humoru, zycze wszystkim duzo dobrego i postaram sie pisac jak sprawa sie ma, moze sie komus przyda ta raozprawa. Jezeli macie jeszcze jakies podpowiedzi to mile widziana. :):):):):)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

anekka1

Post #2 Ocena: 0

2011-12-10 16:05:07 (13 lat temu)

anekka1

Posty: 17

Kobieta

Z nami od: 26-11-2011

Skąd: gloucester

Hallo wwszystkim:)
Wiec, sprawa faktycznie nie jest ciekawa. Sasiad jak palil tak pali i nawet rozmowa z panem z councila nic nie pomogla. Przyszedl Pan z councila na umowione spotkanie w domu, podal dlon i sluzbowo sie przedstawil. Grzecznie zprosilam go do domu zeby przedstawic sytuacje, na co on w trakcie rozmowy, ze moze nasz sasiad pali dlatego ze jestesmy polakami?, nie bardzo rozumiem jego pytanie bo mi zalatuje razizmem. Potem powiedzial zeby udowodnic mu ze oni pala, na co ja sie zapytalam czy smrod to w sloik zlapac mam. Paranoja. Na dowidzenia powiedzial zeby dzwonic jak koles zajara bo moze to bedzie w godzinach jego pracy, no i on wtedy postara sie wpasc, a teraz odezwie sie po tygoniu i w mniedzy czasie skontaktuje sie z policja i dowie wiecej na owych sasiadow temat:)
W ciagu tygodnia dzwonilam do niego dwa razy, zostawialam wiadomosc na skrzynce, ale bez odezwu z jego strony, do momentu az minely dwa tygodnie i wkurzona juz do granic zadzwonilam przes sekretariat albo cos i zapytalam dlaczego ten pan sie ze mna nie kontaktuje i co sie dzieje z moja sprawa. Pani obiecala ze pan owy jak tylko moze to sie skontaktuje.
Skontaktowala sie i powiedzial ze nic nie wskural na policji i ze ma umowione spotkanie z sasiadami na jakis tam dzien a potem sie odezwie.
Paranoja, mam wrazenie ze po mimo placenia czynszu, nie zasluguje na to zeby spokojnie zyc bo jestem obywatelem drugiej kategorii, uuuu dziad:-Y
Dam znac jak bede miala wiecej wiesci.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krippo

Post #3 Ocena: 0

2011-12-10 17:33:16 (13 lat temu)

krippo

Posty: 9

Mężczyzna

Z nami od: 15-08-2011

Skąd: Salford

Zapal sobie to sie wyluzujesz

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2011-12-10 19:47:00 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

znowu-ciupek

Post #5 Ocena: 0

2011-12-10 20:20:34 (13 lat temu)

znowu-ciupek

Posty: 4642

Mężczyzna

Konto zablokowane

Z nami od: 19-02-2010

Skąd: hove

Cytat:

2011-12-10 19:47:00, hwojtek napisał(a):
Cytat:

2011-12-10 17:33:16, krippo napisał(a):
Zapal sobie to sie wyluzujesz


To jest Twoja recepta na życie?

Jesli nawet to na pewno duzo rozsadniejsze niz robienie z siebie ucisnionego bo ktos po sasiedzku lubi sobie zajarac...
Jak widac council ma to w tzw.glebokim powarzaniu,policja tak samo tylko straznik moralnosci publicznej w osobie sasiada/sasiadki robi z tego cyrk i najchetniej by "gandziarzowi" ATków naslali o 2.00 nad ranem zeby wjechali z drzwiami i oknami zabrali ziola za dyche lub dwie,wyslali to do Meksyku (tam maja to gdzie spalic) a sasiada na cwiaré do puchy.

Cos wam powiem ...robicie (co poniektorzy) za wspolczesnego Don Kichota.On tez we wiatrakach widzial jakies smoki czy co tam.Tymczasem nawet Zasiedmiogorogrod zwany Polská niebawem jesli nie zalegalizuje to conajmniej zdepenalizuje ten "STRASZNY NARKOTYK" przez ktorego spac nie mozecie...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #6 Ocena: 0

2011-12-10 23:10:52 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krippo

Post #7 Ocena: 0

2011-12-11 15:16:31 (13 lat temu)

krippo

Posty: 9

Mężczyzna

Z nami od: 15-08-2011

Skąd: Salford

Dokladnie kup lub wynajmij mieszkanie w drozszej okolicy i najlepiej wolnostojace to problemow z sasiadami miec nie bedziesz. A jak Cie nie stac to niestety musisz liczyc sie z innymi mieszkancami. Jednym przeszkadza "narkoman" palacy straszny narkotyk zwany marihuana, innym papierosy innym wodeczka innym bieganie czy placz dzieci za sciana - urok mieszkania z innymi ludzmi.
Bez urazy dla autorki tematu, ale my Polacy w wiekszosci mamy taka ceche ze dziadujemy i ze chcemy mieszkac za grosze w councilowskich mieszkaniach ale jednoczesnie wymagamy aby naszymi sasiadami byla rodzina krolewska lub conajmniej dystyngowani Anglicy w cylindrach i frakach. Takze moze powinnismy jednak troszke spojrzec najpierw na siebie zamiast na "Angoli", "ciapatych", "czarnuchow" etc.

[ Ostatnio edytowany przez: krippo 11-12-2011 18:07 ]

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

anekka1

Post #8 Ocena: 0

2011-12-12 13:59:01 (13 lat temu)

anekka1

Posty: 17

Kobieta

Z nami od: 26-11-2011

Skąd: gloucester

Oj drodzy rodacy typu znowu-ciupek tutaj was zaskocze bo plytkie myslenie raczej jest domena ludzi ktorzy malo przeszli i wydaje im sie ze na kazdy problem maja rozwiazanie i posty typu zajaraj sobie... oj smiesza mnie, rozumiem ludzi ktorzy radza zeby sie przeniesc, zamienic mieszkanie, ale typu zajaraj sobie?. Ktos kto nie ma pojecia o czym pisze wogole wypowiadac sie nie powinien albo czytac ze zrozumieniem. Mam dziecko i tutaj jest sprawa zagmatwana bo nikt z was nie pozwolil by sobie na to by jego dziecko wdychalo marichuane, a raczej jej opary czyli juz smorod, zaden, zadna z was nie pozwolil by sobie na cos takiego, gwarantuje. Ja szlachta nie jestem to ze u sasiadow jest glosno czasami, to ze dziecko placze, pies szczeka i wiele innych zwyklych czynnikow wyplywa to nikt afery z tego powodu nie robi bo i u mnie taki rzeczy sie zdarzaja, a do swietych... ja swieta nie jestem, i gdyby nie smierdzialo w mieszkaniu i szaro od dymu nie bylo to bym tutaj nie pisala bo nie bylo by sensu.
krippo... obok mnie po mimo ze domy z councila to mieszkaja ludzie spokojni nie zadna rodzina krolewska, nikt nie wymaga zeby mieszkala, ale zyj i daj innemu zyc... wiec oni mieszkaja i ja chce miec gdzie mieszkac:)
Teraz tak policja nie ma w d... jak to ktos napisal, mila pani officer powiedziala ze od denia zgloszenia council ma 7 dni na zalatwienie sprawy, jezeli nie to wtedy ingeruje policja, a ze od strony councila niekt sie z nimi nie kontaktowal. Owa pani powiedziala ze council winien jest uprzedzic ze np. pod nami jezeli przyjmiemy mieszkanie bedzie mieszkala np. czlowiek uzalezniony od marichuany, pytala czy zostalismy powiadomieni, niestety nie, a pytanie padlo odnosnie sasiadow...trzeba oficjalne pismo napisac do councila, zeby jak sprawa zajdzie dalej podstawa byla.
Wiec czy sie uda czynie, sprawa sie jednak ktos zajmuje, sasiad w cudzyslowiu przysiadli na d.... ale zdaza mu sie palic w domu... no i to on decyduje wtedy czy moge z dzieckiem siedziec w salonie czy nie, bo akurat w salonie ma ochote zapalic:). To samo z lazienka.
Poza tym ludzie, gdyby mnie bylo stac to mieszkala bym w wynajetym lub swoim mieszkaniu.. ale musze p[szeczekac trudny okres, a Bog niech da zeby i do mnie i do mojej rodziny sie szczescie usmiechnelo:) Czego i wam zycze. Tym wyluzowanym tez.:):) Pozdrawiam

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

krakn

Post #9 Ocena: 0

2011-12-12 18:10:18 (13 lat temu)

krakn

Posty: 40201

Mężczyzna

Z nami od: 25-06-2007

Skąd: Caterham

Cytat:

2011-12-11 15:16:31, krippo napisał(a):
Dokladnie kup lub wynajmij mieszkanie w drozszej okolicy i najlepiej wolnostojace to problemow z sasiadami miec nie bedziesz. A jak Cie nie stac to niestety musisz liczyc sie z innymi mieszkancami. Jednym przeszkadza "narkoman" palacy straszny narkotyk zwany marihuana, innym papierosy innym wodeczka innym bieganie czy placz dzieci za sciana - urok mieszkania z innymi ludzmi.
Bez urazy dla autorki tematu, ale my Polacy w wiekszosci mamy taka ceche ze dziadujemy i ze chcemy mieszkac za grosze w councilowskich mieszkaniach ale jednoczesnie wymagamy aby naszymi sasiadami byla rodzina krolewska lub conajmniej dystyngowani Anglicy w cylindrach i frakach. Takze moze powinnismy jednak troszke spojrzec najpierw na siebie zamiast na "Angoli", "ciapatych", "czarnuchow" etc.

[ Ostatnio edytowany przez: <i>krippo</i> 11-12-2011 18:07 ]



bez przesady, z tą bidą i cancilami, żebyś ty wiedział, u kogo ja trawkę odkurzałem i to tyle tego było po podłodze że z maszyny czuć było przez dwa dni 8-):-]:-]
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

E-mailStrona WWWNumer AIM

kolezanka_szkla

Post #10 Ocena: 0

2011-12-12 18:13:17 (13 lat temu)

kolezanka_szkla

Posty: 6388

Kobieta

Z nami od: 17-12-2010

Skąd: L5

Cytat:

2011-12-11 15:16:31, krippo napisał(a):
Dokladnie kup lub wynajmij mieszkanie w drozszej okolicy i najlepiej wolnostojace to problemow z sasiadami miec nie bedziesz. A jak Cie nie stac to niestety musisz liczyc sie z innymi mieszkancami. Jednym przeszkadza "narkoman" palacy straszny narkotyk zwany marihuana, innym papierosy innym wodeczka innym bieganie czy placz dzieci za sciana - urok mieszkania z innymi ludzmi.
Bez urazy dla autorki tematu, ale my Polacy w wiekszosci mamy taka ceche ze dziadujemy i ze chcemy mieszkac za grosze w councilowskich mieszkaniach ale jednoczesnie wymagamy aby naszymi sasiadami byla rodzina krolewska lub conajmniej dystyngowani Anglicy w cylindrach i frakach. Takze moze powinnismy jednak troszke spojrzec najpierw na siebie zamiast na "Angoli", "ciapatych", "czarnuchow" etc.

Nie raz radzilam tutaj na forum, zeby zmienic dzielnice na lepsza. Jednak w przypadku palenia trawki - pomysl chybiony.

[ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szklanka 12-12-2011 18:17 ]

"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 5.7 z 13 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 4.7 | 5.7 | 6.7 ... 11 | 12 | 13 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,