
Str 5 z 13 |
|
---|---|
krakn | Post #1 Ocena: 0 2011-11-26 15:56:53 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
znowu-ciupek | Post #2 Ocena: 0 2011-11-26 15:59:45 (13 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
Cytat: 2011-11-26 15:56:53, krakn napisał(a): ![]() Założę sie że brali pod uwagę zatrucie niczego nieświadomych mieszkańców okolicznych terenów... Ach zapomniałem policji wolno |
krakn | Post #3 Ocena: 0 2011-11-26 16:31:12 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
hehe, w meksyku? są takie miejsca że
Można cały dzień jechać i nie spotkać ani zatrutych, ani nie zatrutych :> Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
znowu-ciupek | Post #4 Ocena: 0 2011-11-26 17:02:12 (13 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
No...
Na pustynie toto nie wyglada, a chmura z takiego bongo poszla jak z tego wulkanu na Islandii. Jak tam sie ludzie tym nie porobili to ja jestem Swiety Franciszek z Asyzu... Policja jak zwykle stanela na wysokosci zadania... Zwalczyla narkomanie....nacpali THC wszystkich po rowno.... |
mlody_leszczyk | Post #5 Ocena: 0 2011-11-26 17:31:30 (13 lat temu) |
Z nami od: 03-06-2010 Skąd: Luton |
Cytat: 2011-11-26 17:02:12, znowu-ciupek napisał(a): No... Na pustynie toto nie wyglada, a chmura z takiego bongo poszla jak z tego wulkanu na Islandii. Jak tam sie ludzie tym nie porobili to ja jestem Swiety Franciszek z Asyzu... Policja jak zwykle stanela na wysokosci zadania... Zwalczyla narkomanie....nacpali THC wszystkich po rowno.... Chyba Śnięty Franek po haszyszu ![]() |
|
|
NoNickname | Post #6 Ocena: 0 2011-11-26 19:19:54 (13 lat temu) |
Z nami od: 10-02-2011 Skąd: * |
Cytat: 2011-11-26 05:07:12, anekka1 napisał(a): Tylko mieszkamy tutaj juz od miesiaca pod nami sasiedzi, ktorzy pala trawke, smrod nie z tej ziemi, bol gowy i zawroty. Nie wiem ile oni pala, para ktora tam mieszka to mlodzi anglicy. Ona wysoko w ciazy, on szczun i dwuletnie chyba dziecko. Nie pomagaly wizyty u nich a ni tlumaczenie ze mamy malutkie dziecko, traktowali nas jak idiotow twierdzac ze to nie u nich ( u nich). Pomagalo a i owszem na jakies dwa dni. Zglosilismy do counicila, przyszedl pan i miedzy wierszami powiedzial ze oni moze tak robia bo my jestesmy polakami? Na szczescie rozmowa jest nagrana i moze sie kiedys przydac. Powiedziasl ze policja moze sie nie zainteresowac chyba ze chlopak diluje, ze moze bysmy spisali numer wozow ktore podjerzdzaja to policja szybciej sie zainteresuje. Czlowiek nie wydarzony. On chce dowodu ze oni jaraja, no ok rozumiem ale zapytalam czy smrod mam do sloiczka zlapac?. kazal czekac tydzien, a jak by smierdzialo to mamy zadzwonic do niego to on przyjedzie( w godzinach pracy) i zobaczy. Tak moze by i bylo w inne bajce. dzwonie rano ze moze przyjechac, nagralam sie o siodmej rano, ale brak odpowiedzi, nagralam sie po poludniu bo sytuacja sie powtorzyla, i co? Nic, echo. (...) Przepraszam za bledy i prosze poradzcie cos. Nie jestem zlosliwym czzlowiekiem ale zaczynam wychodzic z siebie. czuje ze i facet z councila i ci angole drwia z nas, mysla ze Polacy to kompletne zero i nie trzeba sobie nimi zawracac glowy. Dziekuje wam za pmoc.. Załatwiłaś sprawę od "dupy strony". Błąd polega na tym,że ujawniłaś się i tym sposobem narażasz się na nieprzyjemny odwet ze strony sąsiadów. Teraz to już niewiele możesz zrobić,bo wszystko co spotka tamtą rodzine/jakiekolwiek problemy z urzędami,nawet takie o których nie będziesz miała pojęcia/ spadną na Ciebie. To Ty będziesz o wszystko posądzana. Po co Ci to? Należało zgłosić na policje i poprosić o nie informowanie ich,że to Ty zgłaszasz. Ja miałam kiedyś identyczny problem z sąsiadami/pisałam nie dawno o tym na forum/ i policja go rozwiązała. Zaczęli patrolować budynek i niby "po zapachu" dotarli do ich mieszkania.Patrolowali budynek,wpadając o różnych porach przez okres ok.2miesięcy. I do tej pory mam spokój,bez nerwów i nie potrzebnego robienia sobie wrogów za ścianą. Ani razu policja nie zapukała do moich drzwi.Sąsiedzi nigdy nie dowiedzieli się kto powiadomił policje. Cytat: 2011-11-26 05:28:23, mlody_leszczyk napisał(a): No fajnie macie, tylko abyście nie przesadzili z tymi donosami... Bo jak ich wkurzycie bardziej to szklarza będziecie co chwilę zapraszać do domu... A sprawców tego typu incydentu jest naprawdę trudno złapać. Mogą zacząć stosować terror psychiczny, tak że z dzieckiem do parku będziesz się bała wyjść... Gdy dzwonek do drzwi zadzwoni, to będziesz zamierać w bezruchu... I dopóki wam krzywdy fizycznej nikt nie zrobi, to policja nie pomoże, a oni jeszcze mogą zgłosić że ich nękacie tymi donosami... I zakłócanie ich rodzinny spokój. Masz racje,mi nawet nie przyszłoby do głowy,żeby zadzierać z sąsiadami - chyba,bałabym się po tym wychodzić z domu ![]() Policja pomaga,tylko trzeba było od niej zacząć,a nie rozdmuchiwać sprawę,bo teraz faktycznie mogą narazić się na o wiele większe kłopoty,przy których docierające zapaszki to pikuś. [ Ostatnio edytowany przez: NoNickname 26-11-2011 19:22 ] |
Post #7 Ocena: 0 2011-11-26 21:04:13 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
anekka1 | Post #8 Ocena: 0 2011-11-27 10:53:20 (13 lat temu) |
Z nami od: 26-11-2011 Skąd: gloucester |
Dziekuje wszystkim za wypowiedz, postanowilismy z mezem nie isc na policje jednak i zaczekamy co zrobi council jezeli obedzie sie echem wtedy odczekamy jakis czas... i zrobimy jak NoNickname powiedziala mysle ze nie wiele jeszcze jest stracone. Dziekuje za ta podpowiedz jest bardzo sensowna. Jak ktos pisal wczesniej to fakt zadnych innych problemow z sasiadami nie mamy. Na okolo sa domy councilowskie ale uwiezcie mi nie wszystkich mierzmy rowna miara bo na prawde na okolo cisza, slychac czasami jak dziecko zaplacze, trawniczki ladnie przystrzyzone,ladne samochodny, nie slychac klotni malzeniskich, ani libacji alkocholowych. Poprostu trafilismy my na takich sasiadow. Marihuana jest nielegalna, przez telefon pani z councila powiedziala ze to jest nie legalne i winno byc z raportowane na policje, acz kol wiek czytalam kiedys ze w anglii to i zasilek jest dla uzaleznionych od maryski, na otylosc itp na ile to prawda?. Nie wiem.
Dziekuje wam za wszystko, za podpowiedzi i za po prawe humoru, zycze wszystkim duzo dobrego i postaram sie pisac jak sprawa sie ma, moze sie komus przyda ta raozprawa. Jezeli macie jeszcze jakies podpowiedzi to mile widziana. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
anekka1 | Post #9 Ocena: 0 2011-12-10 16:05:07 (13 lat temu) |
Z nami od: 26-11-2011 Skąd: gloucester |
Hallo wwszystkim
![]() Wiec, sprawa faktycznie nie jest ciekawa. Sasiad jak palil tak pali i nawet rozmowa z panem z councila nic nie pomogla. Przyszedl Pan z councila na umowione spotkanie w domu, podal dlon i sluzbowo sie przedstawil. Grzecznie zprosilam go do domu zeby przedstawic sytuacje, na co on w trakcie rozmowy, ze moze nasz sasiad pali dlatego ze jestesmy polakami?, nie bardzo rozumiem jego pytanie bo mi zalatuje razizmem. Potem powiedzial zeby udowodnic mu ze oni pala, na co ja sie zapytalam czy smrod to w sloik zlapac mam. Paranoja. Na dowidzenia powiedzial zeby dzwonic jak koles zajara bo moze to bedzie w godzinach jego pracy, no i on wtedy postara sie wpasc, a teraz odezwie sie po tygoniu i w mniedzy czasie skontaktuje sie z policja i dowie wiecej na owych sasiadow temat ![]() W ciagu tygodnia dzwonilam do niego dwa razy, zostawialam wiadomosc na skrzynce, ale bez odezwu z jego strony, do momentu az minely dwa tygodnie i wkurzona juz do granic zadzwonilam przes sekretariat albo cos i zapytalam dlaczego ten pan sie ze mna nie kontaktuje i co sie dzieje z moja sprawa. Pani obiecala ze pan owy jak tylko moze to sie skontaktuje. Skontaktowala sie i powiedzial ze nic nie wskural na policji i ze ma umowione spotkanie z sasiadami na jakis tam dzien a potem sie odezwie. Paranoja, mam wrazenie ze po mimo placenia czynszu, nie zasluguje na to zeby spokojnie zyc bo jestem obywatelem drugiej kategorii, uuuu dziad:-Y Dam znac jak bede miala wiecej wiesci. |
krippo | Post #10 Ocena: 0 2011-12-10 17:33:16 (13 lat temu) |
Z nami od: 15-08-2011 Skąd: Salford |
Zapal sobie to sie wyluzujesz
|