Pewnien nasz forumowicz wydał książkę. Gratulacje. Szkoda tylko, że jest zbyt wstydliwy, żeby przyznac sie do swojego sukcesu. Ciekawe kogo będziecie obstawiać
Zajawka
„Kiedy na początku 1989 roku Berlin Zachodni umożliwił Polakom wjazd na swoje terytorium bez wiz i zezwoleń, pojechałem tam natychmiast. Wziąłem karton Marlboro, karton Wiarusów, parę butelek wódki i wsiadłem do pociągu. Chciałem zobaczyć jak wygląda Zachód. Kiedy Polska weszła do Unii Europejskiej w 2004 roku, nie myślałem ani o żadnych kolejnych podróżach zarobkowych, ani tym bardziej o emigracji.
Tak się jednak stało, że moja żona uznała, że posłuży jej i nam wyjazd do Anglii. Źle nam szło w Polsce, po upadku „interesu”, który był franczyzą pewnej dużej firmy dystrybuującej prasę. Był to nasz pierwszy biznes, obarczony wysokim czynszem i innymi opłatami. Do tego nas obrabowano.[Text Wrapping Break] Anna stwierdziła, że spróbuje zarobić i wróci, względnie ja do niej dojadę. Jak zdecydowała, tak uczyniła. Jednak już w Anglii zarobkowanie nie szło jej na tyle, żeby było z czym wracać, więc zdecydowałem się pożyczyć pieniądze na autobus – samolot w ogóle nie wchodził w rachubę ze względów finansowych – i dołączyć do niej, co by się nie działo. Rzuciłem się na „głęboką wodę”, bo nie czekała na mnie żadna praca. Anny nie było stać na wynajęcie samodzielnego mieszkania, a ja miałem 50 funtów w gotówce i kartę kredytową z niewielkim limitem.
Więcej o książceNa ścianie jej sypialni widać krzyż lecz ona i tak skończy potępiona, bowiem jakiś zniewalający obraz nocą zapłonął w jej myślach i pomiędzy jej udami złamany bólem człowiek.