Str 3 z 6 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2013-05-30 16:30:23 (12 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| twinsplus1 | Post #2 Ocena: 0 2013-05-30 16:30:24 (12 lat temu) |
 Posty: 170 
Z nami od: 31-12-2008 Skąd: Darlington |
... ale pracuję i to już pozwala na całkiem niezłą obserwację ....
|
|
|
|
Post #3 Ocena: 0 2013-05-30 16:35:04 (12 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| twinsplus1 | Post #4 Ocena: 0 2013-05-30 16:39:29 (12 lat temu) |
Posty: 170
Z nami od: 31-12-2008 Skąd: Darlington |
odpowiem ci na to pytanie inaczej - moralność jest niezmienna, jeśli jesteś człowiekiem moralnym, to to wystarczy aby być ławnikiem, abstrahując już od znajomości j. angielskiego
|
|
|
|
Post #5 Ocena: 0 2013-05-30 16:45:00 (12 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| |
|
| Veilchen | Post #6 Ocena: 0 2013-05-30 16:47:17 (12 lat temu) |
 Posty: 185 Z nami od: 01-03-2007 Skąd: Luton |
Piotrze, nigdy nie byłam ławnikiem w Polsce, tu miałam okazję być przez jeden dzień, jednak zastanawiam się, w czym widzisz tak ogromną różnicę? Wydaje mi się, ze system prawny, ogólne poczucie sprawiedliwości, krzywdy są w tych dwóch krajach tak podobne, że chyba nie jest problemem dla Polaka uczestniczenie w sprawie jako ławnik tu w UK. Do tej funkcji wybierani są ludzie losowo ze wszystkich grup społecznych, etnicznych, nikt nie patrzy na wykształcenie,wiek, preferencje sexualne czy też wyznanie. A doświadczenie życiowe? Każdy ma je inne, z innymi ludźmi przebywa, reprezentuje sobą coś innego.
|
|
|
|
| Vivienne | Post #7 Ocena: 0 2013-05-30 17:43:26 (12 lat temu) |
Posty: 2665
Z nami od: 26-01-2010 Skąd: London |
Cztery lata temu bylam w Old Bailey jako obserwator. Kazdy moze wejsc do budynku, ale istnieja pewne warunki, np. nie mozna wnosic torebek, parasolek itd. I oczywiscie tylko niektore rozprawy sa otwarte, partier informuje, ktore mozna ogladac z galerii.
My bylismy obsertatorami rozprawy o molestowanie seksualne pracownicy korporacji taksowkowej przeciwko tureckiemu kierowcy taksowki. Koledzy oskarzonego jednym glosem stwierdzili, ze jest on "well unguilty", padaly slowa: "blow job", "wanka" (chyba tak to sie pisze). Molestowanej nie zdazylam zobaczyc bo musialam wyjsc. |
|
|
|
| Severance_ | Post #8 Ocena: 0 2016-09-13 09:40:13 (9 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Moje wezwanie jest juz dosyc stare, pierwszy termin mialam na 04.04, ale poprosilam o zmiane daty ze wzgledu na brak dowodu tożsamości. Termin przelozono na 03.10 i ..mam teraz ogromny problem. Duzo sie bowiem u mnie pozmienialo w tym czasie. Ja juz od jakiegos czasu jestem SE, ale troche zajelo mi znalezienie kompatybilnych klientow + mam dzieciaka (8 lat), ktorego to ja obecnie transportuje do i ze szkoly. Sad nie znajduje sie w moim miescie- 40 min. samochodem, albo 75 min. autobusem ktory biore pod uwage ze wzgledu na koszta parkingu. Jesli dobrze rozumiem zasady to w tej chwili nie zrobie nic, musze byc 03.10 w Bradford na "przesluchaniu", ale jak juz tam bede to czy mam szanse na zwolnienie mnie z tego obowiazku? Moja nieobecnosc w pracy bedzie miala powazny impakt na zyciu klientow (nie ma mnie kto zastapic, wiec rodziny klientow beda musialy wziac wolne z pracy), no i oczywiscie moje dziecko- koszta opiekunki. Czy na przyklad listy od klientow pomoga? Z gory dziekuje za podpowiedzi!
Mind your own biscuits and life will be gravy
|
|
|
|
| kasiachery | Post #9 Ocena: 0 2016-09-13 10:12:21 (9 lat temu) |
Posty: 1528
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
Cytat: 2016-09-13 09:40:13, Severance_ napisał(a): Moje wezwanie jest juz dosyc stare, pierwszy termin mialam na 04.04, ale poprosilam o zmiane daty ze wzgledu na brak dowodu tożsamości. Termin przelozono na 03.10 i ..mam teraz ogromny problem. Duzo sie bowiem u mnie pozmienialo w tym czasie. Ja juz od jakiegos czasu jestem SE, ale troche zajelo mi znalezienie kompatybilnych klientow + mam dzieciaka (8 lat), ktorego to ja obecnie transportuje do i ze szkoly. Sad nie znajduje sie w moim miescie- 40 min. samochodem, albo 75 min. autobusem ktory biore pod uwage ze wzgledu na koszta parkingu. Jesli dobrze rozumiem zasady to w tej chwili nie zrobie nic, musze byc 03.10 w Bradford na "przesluchaniu", ale jak juz tam bede to czy mam szanse na zwolnienie mnie z tego obowiazku? Moja nieobecnosc w pracy bedzie miala powazny impakt na zyciu klientow (nie ma mnie kto zastapic, wiec rodziny klientow beda musialy wziac wolne z pracy), no i oczywiscie moje dziecko- koszta opiekunki. Czy na przyklad listy od klientow pomoga? Z gory dziekuje za podpowiedzi! no nie wiem o co ci chodzi. moj maz rok temu tez bral w tym udzial. akurat byl bezrobotny, dal znac w job centre ze tego dnia nie bedzie w stanie poszukiwac pracy bo tam jedzie, byl kilka h przez chyba 4 dni, zachowal rachunek za paliwo, za jedzenie, za parking, nawet dostal zwrot za to ze w te dni job centre mu nie placilo. w sumie za te chyba 4 dni dostal jakies 150f. wiec ty mozesz sobie wszystko odliczyc nawet ile stracisz jako se. A jak sie nie stwisz lub bedziesz chcial zaniechac obecnosci to ladna kare dostaniesz. |
|
|
|
| Severance_ | Post #10 Ocena: 0 2016-09-13 10:41:58 (9 lat temu) |
Posty: n/a Konto usunięte |
Cytat: 2016-09-13 10:12:21, kasiachery napisał(a): no nie wiem o co ci chodzi. Rodziny moich klientow placa mi za opieke nad ich bliskimi, dzieki temu oni (rodziny) moga pracowac. Moja nieobecnosc w pracy rowna sie ich nieobecnosci w pracy, o moim wlasnym dziecku nie wspominajac- moze sie okazac, ze nie bede wracac do domu z Bradford do wieczora, posiedzenia przeciagaja sie do 10 godzin. Ja nie jestem bezrobotna i nie bylam kiedy sie zgodzilam wziac udzial w Jury Service, ale bardzo duzo sie od tego czasu zmienilo i nie jestem juz tak elastyczna czasowo jak bylam kilka miesiecy temu. Mind your own biscuits and life will be gravy
|
|
|
|
Wczytuję dane...