Str 8 z 17 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-06-04 15:07:07 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #2 Ocena: 0 2011-06-04 15:09:36 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #3 Ocena: 0 2011-06-04 15:15:40 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
CapitalismConvi | Post #4 Ocena: 0 2011-06-04 15:15:44 (14 lat temu) |
Z nami od: 02-02-2011 Skąd: Luton |
Czerwiec 2002, Deptford, Londyn.
Brudne ulice i zapach ryb ze sklepów. Murzynki blokują środek chodnika, bo stoją z wózkami i gadają. Funt po 6.5 i przeliczanie każdej godziny w pracy na polskie ![]() Pokój nad pubem i hałasy w weekendy. Zajadanie się ryżem z sosem pomidorowym ze słoika. Ciężka fizyczna praca w magazynie, ale bardzo satysfakcjonująca, bo w międzynarodowym towarzystwie i wiadomo... pieniądze. Konflikt w pracy z pojeb... Ukraińcem ![]() Punktualne pociągi i odkrycie, że podróżowanie metrem jest całkiem przyjemne. Pierwsza zima w Londynie i ostatnia. Zimno, wilgotno, szaro, ponuro. I jeszcze sporo, sporo ciekawych wrażeń. A mgłę to doświadczałem, gdy mieszkałem w jednym miasteczku. Jeden Polak tak się pogubił, że nie mógł znaleźć drogi do pracy. |
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2011-06-04 15:17:04 (14 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
1995: wszyscy uczestnicy wyjazdu komentowali dwa krany, ktore zastali w swoich "kwaterach". Mnie zdziwila wykladzina w lazience. Poza tym nie pamietam wiekszego szoku. Jak na wyjazd wakacyjny bylo ciekawie.
2005: pierwsze wrazenie po wyjsciu z Kings Cross - wszyscy przechodza na czerwonym swietle. Inne: piekne parki w Londynie: Regent's Park, Holland Park, mnostwo rzeczy do zwiedzania. Wreszcie nie musze kupowac ksiazek z Amazonu, bo moge isc do biblioteki i wszystko jest po angielsku. Od razu rzucilam sie na ulubionych autorow i bardzo mi sie podobalo, ze akcja niektorych ksiazek toczy sie w mojej okolicy zamieszkania. Mieszkania wydaly mi sie faktycznie lekko substandardowe, i wlasciwie dopiero w 2009r stwierdzilam, ze wreszcie wynajmuje cos co spelnia moje oczekiwania (nie wiktorianskie, duze, przestronne, cieple, podwojne okna, garaz podziemny, itp). Nie czytalam calego watku, ale widzialam, ze ktos narzekal na architekture. Nie wiem jak mozna narzekac na brak stylu romanskiego czy gotyku. Tyle pieknych katedr i innych historycznych budynkow. Carpe diem.
|
|
|
CapitalismConvi | Post #6 Ocena: 0 2011-06-04 15:20:32 (14 lat temu) |
Z nami od: 02-02-2011 Skąd: Luton |
Aha, podróżowanie autobusem do i z Polski to też niezła historia.
Najlepsze było oczywiście dotarcie do Dover i przekonywanie straży granicznej, że się przyjechało w odwiedziny, albo uczyć języka. Zawsze kilku nieszczęśników cofnięto. Potem krążyły legendy, jakoby cofano całe autobusy z Polski. A jak się miało pecha, to się jechało dobę w towarzystwie, przeklinających, hałasujących i pierdzących pijaczków ![]() |
rafal80 | Post #7 Ocena: 0 2011-06-04 15:25:56 (14 lat temu) |
Z nami od: 26-05-2009 Skąd: Londyn |
Jeśli chodzi o Londyn vs reszta Anglii to myślę że niektórzy trochę przesadzają traktując wszystko co poza Londynem prawie jak jakieś odludzie. Przecież jest sporo dużych fajnych miast w UK. Ogromnym minusem Londynu są warunki mieszkaniowe na jakie sobie można pozwolić. Sporo ludzi pisze że plusem są wyższe zarobki ale dotyczy to raczej tylko pewnej grupy zawodów. Porównując różnicę w cenie wynajmu kawalerki ( ok 300f) trzeba by zarabiać o 6k więcej w Londynie aby to zrekompensować a przeglądając oferty pracy w Londynie i poza wcale nie zauważyłem istotnej różnicy , przynajmniej w moim zawodzie.
|
Richmond | Post #8 Ocena: 0 2011-06-04 15:31:02 (14 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Nie wiem jak w innych sektorach, ale w IT naprawde niezle zarabia sie w Thames Valley, gdzie jest sporo firm informatycznych i pochodnych, a jest troche taniej niz w Londynie.
Takie Bracknell wydaje sie zielone i przyjemne, ale prawie w calym miescie sa domki-pudelka, rzedy szeregowcow. Obok firmy buduja kilka nowych domow z mikro ogrodkami, wiec mam okazje przyjrzec sie temu. Mimo okolicznych lasow i terenow zielonych, nie chcialabym tam mieszkac. Slough nie ma najlepszej slawy i jest pod sciezka ladowania na Heathrow. Nie wiem jak Reading plasuje sie w stosunku do innych miast w okolicy. Carpe diem.
|
Post #9 Ocena: 0 2011-06-04 16:03:19 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
rafal80 | Post #10 Ocena: 0 2011-06-04 17:39:44 (14 lat temu) |
Z nami od: 26-05-2009 Skąd: Londyn |
Richmond , miałem na myśli raczej takie miasta jak Portsmouth, w którym chciałbym mieszkać, a Slough nie dość że ma złą opinie to wcale nie jest całkiem tanie ponieważ jest zbyt blisko Londynu. Z pewnością IT jest lepiej opłacane w Londynie. Jeśli chodzi o moją branże (hardware manufacturing) pracy poza centrum Londynu jest więcej niż w samym Londynie więc pewnie dlatego nie widać tej różnicy zarobkach. Zresztą nie ma chyba sensu umieszczać firmy tego typu w centrum.
|