Str 7 z 17 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-06-03 22:01:24 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
krunschwitz | Post #2 Ocena: 0 2011-06-03 22:04:48 (14 lat temu) |
Z nami od: 21-05-2006 Skąd: trzeci kamień od Słońca |
Cytat: 2011-06-03 22:01:24, lakeforest napisał(a): ja mieszkam okolice bristolu i u nas dom 3 bed nowy?nowoczesny z ogrodem i naprawde wypasiony kosztuje 600-650. 4 bed to ju zluksus bo ogromny okolo tysiaka. nie wiem mnie Londyn nie rusza,moze gdybym byla sama,z koleznakami itd...to na pewno ciekawiej ale teraz kiedy mam rodzine,male dzieciaczki to wybieram male miasto,cisze,gdzie mnie stac na taki dom w ktorym jest milo i przyjemnie i nie ma dywanu w lazience ![]() ![]() To święte słowa... ![]() Życie jest krótkie. Praca jest dla tych, którzy nigdy życia nie zrozumieją. Bezczynność nie poniża człowieka. Kto umie patrzeć dobrze, ten ją odróżnia od lenistwa.
|
marcinb | Post #3 Ocena: 0 2011-06-03 22:10:46 (14 lat temu) |
Z nami od: 20-05-2006 Skąd: Newark on Trent |
13.09.2004
Pasuje mi wiekszosc rzeczy. Do innych moge sie przyzwyczaic. Co mnie doprowadza do szalu to kryzys, bo psuje mi samopoczucie. Kraj jak kraj, jezyk OK, ludzie jak wszedzie. Normalnie jak w PL tylko inaczej ![]() ![]() ![]() Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein
|
Post #4 Ocena: 0 2011-06-03 22:11:23 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #5 Ocena: 0 2011-06-03 22:15:55 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
andyopole | Post #6 Ocena: 0 2011-06-04 05:10:31 (14 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
mnie przerazil brud Lomdynu gdy wjezdzalismy autobusem od strony Dover ( nie bylo jeszcze Wizzair'a a Ryanair do Polski jeszcze nie latal, 9 czerwca 2004). Ucieszyly mnie pierwsze wyplaty, funt = 7 PLN a wkurzala mnie niemozliwosc zalozenia konta. Po 3 miesiacach w Agencji poszlismy na kontrakt a tam zaczeli placic czekami, ktorych nie mozna bylo zrealizowac nie majac konta. Brak internetu (tylko biblioteka - 30 minut) a przyjezdzajac bylem juz w necie mocno zakorzeniony. Brak mozliwosci zapytania kogokolwiek o cokolwiek, wszyscy Polacy tez dopiero zaczynali a Anglicy nie widzieli nic. Legendarne dwa krany, sadzilem ze to tylko w starych obiektach ale u mnie w pracy, w nowym biurze tez takie zainstalowali.
A glownie jezyk, przyjezdzajac znalem 4 slowa po angielsku: stop, sex, f..ck i Marlboro. Poniewaz pracowalem jako kierowca to nieszczesny ruch lewostronny, po ilus latach jezdzenia LHD ciezko sie bylo przestawic. Co ciekawe, ci z mojej szostki, ktorzy w Polsce nie jezdzili prawie wcale przestawili sie szybciej. Waskie drogi lokalne gdzie dwie ciezarowki maja duzy problem z wyminieciem. Dopisze jesli jeszcze mi sie cos przypomni... ![]() edit: a tak w ogole - przyjechalem na pol roku a wysiedzialem 5 lat. Dopiero kryzys mnie zmobilizowal do zmiany kraju. Przy okazji pochwale sie - podwyżku dziś pałucził ja. [ Ostatnio edytowany przez: andyopole 04-06-2011 05:14 ] |
Post #7 Ocena: 0 2011-06-04 13:58:07 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
clockwork_orang | Post #8 Ocena: 0 2011-06-04 14:39:32 (14 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
mnie ucieszyla mozliwosc wypicia kawy o 6-tej rano...
ps. w Londynie, a szczegolnie blizej centum, jest tragedia z mieszkaniami - wiem, bo sam wynajmowalem za prawie £600/mc studio-flat plus oplaty i tax... ![]() |
NoNickname | Post #9 Ocena: 0 2011-06-04 14:43:19 (14 lat temu) |
Z nami od: 10-02-2011 Skąd: * |
Cytat: 2011-06-03 22:11:23, lakeforest napisał(a): nie powiem bo jak nieraz jedziemy do Londynu to zachwycam sie tym miastem,ale moze wlasnie dlatego bo wiem ze za pare godzin uciekam do domu ![]() Czesto jezdzilam do znajomych w okolice Yeovil i przez pierwsze dni zachwycalam sie okolica,wdychalam pelna piersia czyste powietrze,a po paru dniach, myslalam,ze umre z nudow i z przyjemnoscia wracalam do Londynu ![]() I za kazdym razem bylo tak samo. Moi znajomi po 5 latach zachwalania tego "sielskiego" zycia,tez juz maja go dosyc i kombinuja jakby tu wrocic do Londynu. Gotowi sa zamienic, naprawde ,pieknie urzadzony duzy dom z ogromnym ogrodem na ciasna klitke w Londynie. Faktem jest,ze dzieci juz im podrosly i majac wieksza swobode chcieliby inaczej spedzac czas,bo na rowery juz nie moga patrzec ![]() |
Sebciu | Post #10 Ocena: 0 2011-06-04 14:52:00 (14 lat temu) |
Z nami od: 12-03-2010 Skąd: Londyn |
Wreszcie jakiś fajny temat.Ja pamietam 32 godz w autobusie w tym awarie w niemczech
![]() |