MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Pierwsze wrazenia w Anglii

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 13 z 17 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 ] - Skocz do strony

Str 13 z 17

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

jojomaster

Post #1 Ocena: 0

2011-06-05 19:01:43 (14 lat temu)

jojomaster

Posty: 1311

Kobieta

Z nami od: 18-07-2007

Skąd: luton

mieszkalismy na poludniu luton i byly sarenki lub cos podobnego - przylazily do sasiada ogrodu, zajacow na peczki na stacjach kolejowych z rana, lisy to wszedzie, nawet w centrum londynu - norma
przyjechalismy ad 2005, autokarem od poludnia... TO NIE MOZE BYC LONDYN!!! BLAGAM!!! NIEEE!!! - takie pierwsze wrazenie. reszta jak wyzej, najgorzej to brud w niektorych dzielnicach, na finshley w miare, potem edmunton green - masakra, seven sisters jeszcze gorzej, harrow w porzo, fulham ok, hammersmith juz gorzej, upminster najfajniejszy no i luton - dziura tragiczna, a teraz dunstable - miejsce ok, ludzie troche :/
bardzo mile jednakze wspominam ostatnie lata, szczegolnie w londku - teskni mi sie :) a do polski to chyba na wakacje co najwyzej, to co sie tam teraz dzieje...
brak mi lasow, jezior itp (łąk zielonych), w zasadzie to nie ma gdzie dzieci zabrac...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Vivienne

Post #2 Ocena: 0

2011-06-05 19:11:28 (14 lat temu)

Vivienne

Posty: 2665

Kobieta

Z nami od: 26-01-2010

Skąd: London

A ja zaczelam ogladanie Londynu od tych najbardziej turystycznych dzielnic i miejsc. Pojechalam nawet na wyprzedaz do Harrodsa i przed wejsciem doczepila sie do mnie jakas ekoterrorystka, ktora powiedziala, ze mam kolnierz z lisa. Odpowiedzialam bezczelnie ze sama go zastrzelilam i oprawilam. Zostawilam ja na ulicy z otwarta szczeka.
Potem przekonalam sie ze UK to niestety nie tylko Ci mili usmiechnieci ludzie, ale rowniez zapijaczona patologia.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Adacymru

Post #3 Ocena: 0

2011-06-05 19:18:39 (14 lat temu)

Adacymru

Posty: n/a

Konto usunięte

Cytat:
Kolo mojego domu nie daleko okolo 6 rano latem mozna spotkac :lisa,


Lisa to ja czesciej widzialam u brata w ogrodzie w Londynie, niz u siebie na odludziu. :-]

Ostatnia zima chyba nie byla dla lisow przyjazna, bo w tym roku brat nie mial ani jednego goscia w ogrodzie jeszcze....
Ada

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #4 Ocena: 0

2011-06-05 19:32:12 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #5 Ocena: 0

2011-06-05 19:40:30 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #6 Ocena: 0

2011-06-06 16:43:30 (14 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kolezanka_szkla

Post #7 Ocena: 0

2011-06-06 17:07:34 (14 lat temu)

kolezanka_szkla

Posty: 6388

Kobieta

Z nami od: 17-12-2010

Skąd: L5

Cytat:

2011-06-05 17:04:04, kociefraszki napisał(a):
[...] U nas pewnie by machenla reka w blizej okreslonym kierunku, a ta babeczka zerwala sie, zaprowadzila na miejsce, dopytala czy do picia czy do pieczenia, pokazala dokladnie skad dokad na polce jest to czego szukam...


Hi hi hi. To mnie zadziwia do dzisiaj. Czasami az mi glupio, ze kobiete od pracy odrywam. Takim ochoczym truchtem idzie na drugi koniec sklepu, zeby mnie - slepej - pokazac palcem jakis towar...
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

JOCEBA

Post #8 Ocena: 0

2011-06-06 20:46:10 (14 lat temu)

JOCEBA

Posty: 77

Kobieta

Z nami od: 28-05-2009

Skąd: PETERBOROUGH

Tak sobie mysle, mnie zaskoczylo wiele malych rzeczy, poczawszy od autobusow, a scisle rzecz biorac tego, ze kierowca stoi i czeka az wszyscy wsiada kupia bilet , az pani biegnca do autobusu dobiegnie, przy wysiadaniu, tez mozesz spokojnie siedziec do ostatniej chwili, az autobus sie zatrzyma, wtedy wstac i wysiasc. U nas pamietam, jak zwykli mawiac kierowcy autobusow: pasazer biegnacy do autobusu, jest pasazerem nastepnego autobusu :-), a jak wsiadalam, to nie raz zdazylo sie ze kierowca przytrzasnl mi 4 litery drzwiami, albo jak w pore nie zaczelam biec do drzwi na przystanku na ktorym mialam wysiasc , to figa, jechalam przystanek dalej :-).
Szokiem tez byly ekspedientki w sklepie, przepraszajace , ze musialam czekac w kolejce, czy dziekujace za cierpliwosc, albo te, ktore w supermarketach pogadaly z toba o tym czy o tamtym ( u nas pamietam jak kolezanka mowila, ze im nie wolno gadac z klientami bo manager ochrzania);
A i jeszcze ten porazajacy spokoj, wszyscy na wszystko maja czas, nikomu sie nie spieszy, przez pierwszy rok nie moglam sie przyzwyczaic, teraz nie moge sie przestawic jak jade do Polski a tam wszystko jest w biegu i nie zdazam nic zalatwic, do dzis nie pojmuje tego fenomenu;
nastepna rzecz, szkola- doswiadczona z Polski, kiedy moje dziecko szlo do szkoly ,naiwnie poprosilam o liste ksiazek ktore mam kupic i gdzie , a pani dyrektor wlepila we mnie oczy ze zdziwieniem, jakie chce ksiazki kupowac , ha, ha, do dzis pamietam jej wyraz twarzy.

W gruncie rzeczy to nie pamietam nic negatywnego, wszystko bylo dla mnie fajne, nowe, inne niz u nas, kiedy tu przyjechalam moj mlodszy mial 2 miesiace, starszy 4 lata, wiec wrazenie robily na mnie nawet takie male rzeczy : toalety przystosowane dla matek z malymi dziecmi, autobusy do ktorych moglam wsiasc nie blagajac nikogo o pomoc I koniec koncow nie dzwigajac sama wielkiego, ciezkiego wozka; bezpieczne parki dla dzieci ( wylozone czyms na ksztalt kauczuku), bez psiej kupy w piaskownicy i kocich szczyn.
To ze wszystko mozna zalatwic na telefon lub przez internet - na poczatku oczywiscie bylam nieufna, nie moglam zrozumiec dlaczego ja nie moge isc do biura, usiasc na przeciwko pani popatrzec jej gleboko w oczy i zalatwic wszystkiego – po paru miesiacach szczegolnie z malymi dziecmi uznalam to za swietny pomysl – a jak pojechalam do Polski bo sie musialam wymeldowac i poszlam do urzedu, gdzie spedzilam 7 godzin w kolejce z numerkiem 472 w reku to klelam w zywy kamien.
Ale to co tak najbardziej zrobilo na mnie wrazenie po przyjezdzie z Polski- to , to ze u nas szaro, ponuro, wszyscy niezadowloleni, warczacy, w pretensjach, zero usmiechow ( a przeciez nawet te malo szczere poprawiaja humor) - tu ludzie byli spokojni, wywazeni, z usmiechem na twarzy, uprzejmi, jacys tacy weselsi, cieszacy sie zyciem.
Taka dziwna jestem, i takie tam male rzeczy mnie cieszyly.

Oczywiscie,slysze tu mnostwo polskich komentarzy,Ze to glupi kraj, prymitywni angole, bezguscia, lenie i generalnie - nasz sport narodowy - narzekania.
Ale coz, my to po prostu taki specyficzny narod, wszystko wiemy lepiej: wiemy lepiej co lekarz powinien nam przepisac, wiemy lepiej na co jestesmy chorzy, wiemy lepiej jak dentysta powinien leczyc nasze zeby, ba, nawet lepiej wiemy jak pilotowac samoloty i znamy sie na przyczynach katastrof lotniczych , ostatnio tez na wielu forach zauwazylam ze jestesmy znawcami w kwestii energii atomowej i wirusow.
Generalnie rzecz biorac narod najmadrzejszy, najlepiej wyksztalcony, znajacy sie na wszystkim , po prostu eksperci w kazdej dziedzinie. A na dodatek “chrystus narodow”, odwieczni mecznennicy.
A inni to: balwany, nieuki , becwaly nie znajace sie na niczym, czasem tez czychaja zeby nam odebrac niepodleglosc :-).

Zawsze sobie wtedy mysle – ludzie , to co wy tu robicie, po co siedzicie u tych “prymitywnych I leniwych”, wracajecie do tych “inteligentnych I pracowitych” I nie obrazajcie tych ktorzy was tu przyjeli .
Ciekawi mnie tez dlaczego tylu tych polskich znawcow i ekspertow meczy sie i blaka sie po swiecie: (Anglia, Niemcy Irlandia, Wlochy, Francja, Bellgia itd. itp.), tylko obrazacie tych ktorzy was przyjeli, ludzi i kraje w ktorych zdecydowali sie mieszkac i dzieki ktorym maja lepsze warunki bytowe. Zamiast zostac w naszej pieknej ojczyznie gdzie przeciez wszystko jest lepsze: poziom nauczania, sluzba zdrowia, sluzby socjalne i mundurowe, ludzie tam tacy madrzy, inteligentni, dobrze wyksztalceni, kulturalni itd. Przeciez nikt nikogo na sile nie trzyma, wystarczy sie spakowac i przestac uprawiac nasz narodowy sport.

To sie nagadalam! Jak baba w sadzie!

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

kolezanka_szkla

Post #9 Ocena: 0

2011-06-06 20:54:46 (14 lat temu)

kolezanka_szkla

Posty: 6388

Kobieta

Z nami od: 17-12-2010

Skąd: L5

No to baba w sadzie ma duzo racji. Zyczliwosc widac tutaj na kazdym kroku. Chec pogadania o d.Maryni, sasiedzi pomocni i przylatujacy z kazda nowina i pierdola, ktora mozna sie podzielic. Fakt - w Polsce nawet dobrze nie znalam swoich sasiadow. Tutaj - cala ulica (no dobra malutka) zna sie doskonale.
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

JOCEBA

Post #10 Ocena: 0

2011-06-06 21:11:25 (14 lat temu)

JOCEBA

Posty: 77

Kobieta

Z nami od: 28-05-2009

Skąd: PETERBOROUGH

Cytat:

2011-06-06 20:54:46, kolezanka_szklanka napisał(a):
No to baba w sadzie ma duzo racji. Zyczliwosc widac tutaj na kazdym kroku. Chec pogadania o d.Maryni, sasiedzi pomocni i przylatujacy z kazda nowina i pierdola, ktora mozna sie podzielic. Fakt - w Polsce nawet dobrze nie znalam swoich sasiadow. Tutaj - cala ulica (no dobra malutka) zna sie doskonale.


No wlasnie, a starsze panie w parkach czy na ulicach... zyczliwe usmiechniete, zagadaja, powiedza dzien dobry - chociaz ich nie znasz. U nas co najwyzej jedna z druga warknela pod nosem ze jej bachory krzyczace przeszkadzaja.
I zeby nie bylo, nie mam nic do tych naszych starszych Pan. Ja je nawet rozumiem, bo i czego one maja byc szczesliwe i rozradowane - z tej glodowej emerytury, czy moze z tych kolejek do lekarzy , albo z tych lekarstw na ktore ich nie stac?
Tylko tak mi zwyczajnie przykro i nerw mnie szarpie jak sobie porownuje moja np, mame, czy inne znajome ciocie czy babcie i te tutaj. I widze roznice - naszym zycie sie konczy z momentem rozpoczecia emerytury:-[, tym tutaj sie dopiero zaczyna.:-|

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 13 z 17 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,