W czym Ja kuleje TY możesz być ASEM.....i na odwrót
Postów: 11 |
|
|---|---|
| anneczka | Post #1 Ocena: 0 2011-05-30 21:12:41 (14 lat temu) |
 Posty: 1505 
Z nami od: 20-09-2007 Skąd: Staffordshire |
witajcie, pytanie jak w temacie, wybieramy się do legolandu ale znajomi mi odradzali jazdy tam, poradzcie czy warto pojechac tam z dziecmi 3,5letnim oraz 5,5letnim??? wogule nie zalezy nam o rozrywki typu fun-fair bo własnie wrócilismy z blacpool i tam się nauzywalismy, chcemy aby dzieci miały frajde innego typu...czekam na rady co jeśli nie legoland
W czym Ja kuleje TY możesz być ASEM.....i na odwrót
|
|
|
|
| zeluchna | Post #2 Ocena: 0 2011-05-30 21:29:28 (14 lat temu) |
 Posty: 624
Z nami od: 05-12-2008 Skąd: gdzies gdzie nie zna mnie nikt |
Oczywiscie ze sie opłaca !! mało ze dzieci maja frajde to i dorosli swietnie sie bawia !! Drogie bilety no cóż ale sie opłaca jak dla mnie
.....
|
|
|
|
| eladudzia | Post #3 Ocena: 0 2011-05-30 21:36:26 (14 lat temu) |
 Posty: 265
Z nami od: 09-06-2007 Skąd: Grays |
moim dzieciom się nie podobało (3 i 7lat). Dużo ogladania, mało atrakcji. Wolą jeździć do Thorpe Park`u lub Chessington World of Adventure co bardzo polecam rodzinom mających dzieci do lat 10. Thorpe Park to już dla starszych ale i są atrakcje dla młodszych. Legoland był najgorszy ze wszystkich parków rozrywki jakie zwiedziliśmy w UK. Już lepiej dzieciakom podobało się w ZOO lub na Farmie.
|
|
|
|
| kolezanka_szkla | Post #4 Ocena: 0 2011-05-30 21:42:18 (14 lat temu) |
 Posty: 6388
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
A duzo sie rozni angielski Legoland od dunskiego i niemieckiego?
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
|
|
|
| kolezanka_szkla | Post #5 Ocena: 0 2011-05-30 21:42:18 (14 lat temu) |
Posty: 6388
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
A duzo sie rozni angielski Legoland od dunskiego i niemieckiego?
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
|
|
|
| |
|
| Sarmatian | Post #6 Ocena: 0 2011-05-30 21:50:42 (14 lat temu) |
 Posty: 360 
Konto zablokowane Z nami od: 13-06-2010 Skąd: Slough |
Opinie są różne, jednym się podoba a innym nie.
Jest kilka atrakcji, ale z limitem wieku min. 6 a niektóre 7 lat. Jednak i tak zostaje sporo, wystarczy na cały dzień. Zobacz sobie mapkę, masz tam chyba 90 pozycji do zwiedzania, kliknij na interesujące pozycje, obejrzyj zdjęcia, będziesz wiedziała jak to wygląda. Można zrobić sobie plan zwiedzania. LEGOLAND Pozdr. . [ Ostatnio edytowany przez: Sarmatian 30-05-2011 21:52 ] "Tylko dzięki zaiste niepojętej, a tak wielkiej i niezbadanej litości boskiej, ludzie w tym kraju nie na czworakach chodzą, a na dwóch nogach, udając człowieka." - Józef Piłsudski .
|
|
|
|
Post #7 Ocena: 0 2011-05-30 22:16:11 (14 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| Argosman | Post #8 Ocena: 0 2011-05-31 06:41:29 (14 lat temu) |
 Posty: 479
Z nami od: 07-09-2010 Skąd: Basildon |
Ja wykupiłem Merlin Pass dla całej rodziny i jestesmy tam praktycznie raz w miesiącu. Moje dzieci - 2 i 5,5. Bawimy się świetnie. Największe atrakcje to występ Piratów, fontanny w centrum parku ( w ciepły dzień potrafią tam spędzić kilka godzin), teatrzyk, filmy 3D, 4D, 5D, 6D
, ogromny plac zabaw. Generalnie na pierwszy raz radziłbym wykupić Q-Bota, żeby skorzystać z wszytskich atrakcji bez stania w kolejkach. Ja polecam, ale opinie sa różne tak jak gusta.
|
|
|
|
Post #9 Ocena: 0 2011-05-31 08:10:51 (14 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| lamargo | Post #10 Ocena: 0 2014-08-20 09:57:35 (11 lat temu) |
Posty: 226
Z nami od: 12-06-2013 Skąd: Bath |
odswiezam temat.
Przez ostatni tydzien goscilam chrzesniaka (5 lat) i siostre. Objechalismy tyle ile sie dalo, ale najwieksza atrakcja mial byc Legoland (mlody jest wielkim fanem Lego). Tak sie sklada ze nie jest to dla mnie pierwszy tego typu park rozrywki, bylam w Disneylandzie pod Paryzem i w Parku Asterixa i Obelixa. Nie wiem jak jest w Danii, ale Legoland Windsor to jedna wielka porazka: - multum ludzi - syf i smieci (pajeczyny w parku miniatur praktycznie na kazdym budynku) - stanie w kolejce godzine by przejechac sie na czyms 1.5 minuty (z zegarkiem w reku, najwieksza atrakcja - 1.5 minuty) :/ - nie dzialajace elementy minilandu (jak powywracane lodki) - braki w obsludze - itd. itp. Reasumujac - zaplacilismy £44 od osoby za to by sie co chwila wku*wiac. (Duzo lepiej dzieciak sie bawil na farmie na ktorej spedzilismy dzien 2 dni wczesniej.) Zwienczeniem dnia byla muzulmanka ktora zaczela zmieniac "obsrana" pieluche na sasiednim stoliku w restauracji (czy jak tam ten fast food nazwac). I wiem ze mozna inaczej, w Disneylandzie mialam normalny bilet a bylismy prawie na wszystkim, bylo czysto, wszystko bylo sprawnie obslugiwane, kolejki byly dlugie ale szly duzo szybciej pomimo ze czas jaki sie spedzalo na poszczegolnych atrakcjach byl duzo dluzszy. Ach.. i nie zapomne widoku obslugi czyszczacej kamienie ![:]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":]")
Legoland Windsor - NIE POLECAM! |
|
|
|
Wczytuję dane...