qrde nie widzialem tematu i zalzylem nowy, ale jak pozwolicie to skopiuje tutaj,a 12 poprosze o zamkniecie tamtego co zalozylem
Od jakiegoś czasu do naszego domu przychodził kot, super rudzielec, mial niecaly rok. Był czyściutki, zadbany, wylegiwał sie u nas na schodach. Nie wiem czy był czyjś czy nie, ale najwiecej czasu u nas spedzał. Zaczął zostawać na noc, ani myślal wyjśc z domu. troche kaski w niego zainwestowalismy. Po przeciwnej stronie w innym domu miał chyba brata bo ciagle tam sie z nim bawił. no i dupa, wyszedł z domu i więcej nie wrócił. Od ponad tygodnia go nie ma, jego brata też nie widać. Może ktoś ukradł?? Sam nie wiem. W domu smutno, dzieciaki płakały. Ehh szkoda gadać. Ogólnie to zawsze miałem psy i nigdy nie myslałem,że bedę miał kota.
No i wczoraj w necie wyczytałem odłszenie ze 2 kotki do sprzedania. Pojechałem z kuzynem on też wziął jednego. Przyjechalismy do domu, koty 8 tygodni. Dzikie jak jakieś dzikie koty
Ten nasz uciekł pod narożnik i za chiny nie chciał wyjsc. Kazda proba kontaktu konczyla sie syczeniem i prba drapania i gryzienia. Kupe w nocy oczywiscie zrobil kolo kuwety. Złapalem go wczoraj, poogladalem, brudne uszy, pod oczami to samo, zapchlony ze szkoda gadac. w ogloszeniu było
Beautiful kittens, litter trained and wormed.
males and female
8 weeks old and ready to go.
call or email for more info
fajne foty na fotelach, a tak naprawde to te koty chyba byly w szopie jakiejs trzymanej. Jest taki chudy ze az zal serce sciska. Troche zjadl, nie za duzo. Teraz znow siedzi pod naroznikiem.
No to sie wyzalilem, a teraz mam kilka pytan
- kiedy kotek się oswoji??
- isc do veta odpchlic czy kropelki ze sklepu wystarcza??
- obciac mu pazury?? ( tamtemu pierwszemu obcialem) mam 2 latka w domu troche sie boje o jego buzie
- jakies szczepienia??
- kiedy wykastrowac??
nie wiem co jeszcze, mialem duzo pytan i zapomnialem :D
moj pierwszy rudzielec, buuuuuuuuuuu tesknie
tego mamy od wczoraj
malutki, chudziutki, same kosteczki, bidulek maly
[ Ostatnio edytowany przez: hanibal36 13-07-2012 13:46 ]