MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Kociaki plus Piesa - czyli moje male ZOO ;-)

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 94.6 z 113 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 93.6 | 94.6 | 95.6 ... 111 | 112 | 113 ] - Skocz do strony

Str 94.6 z 113

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

Nie_z_tej_bajki

Post #1 Ocena: 0

2012-03-15 09:41:41 (13 lat temu)

Nie_z_tej_bajki

Posty: 7186

Kobieta

Z nami od: 23-08-2010

Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-)

Czesc kociary ;-).
Moje lobuziary za kilka dni beda mialy rok... Szybko to zlecialo. Teraz wygladaja jak dwa grubasy ;-).
Zmienilismy im jedzenie na Purina One Light - suche. Powoli zaczynaja im "spadac" brzuszyska. Roztyly sie po sterylce...
Przestalismy kupowac saszetki, bo juz za drogo to wychodzi - one prawie polykaja jedzenie, jakby je ktos glodzil ;-).
Oprocz suchego dajemy tez puszki. Tyle, ze nie bardzo chca je jesc, a przeciez to to samo co w saszetkach...
Moga byc tylko na suchym? Czy kombinowac z innymi puszkami?
Nie myśl o szczęściu. Nie przyj­dzie - nie zro­bi Ci za­wodu.... Przyj­dzie - zro­bi niespodziankę :D. W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! :-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

karjo1

Post #2 Ocena: 0

2012-03-15 10:15:22 (13 lat temu)

karjo1

Posty: 21413

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

Lepiej sie pochwal, jak mlody z okiem.

A kociska nie po sterylce sie roztyly, tylko od nadmiaru zarcia i braku ruchu ;)
niby moga byc na sucym, ale to przemyslowka,pomysly typu light, to tak jak cola light, paskudztwo z dolozonym kolejnym swinstwem.

Przestaw je na normlane jedzenie, swiezyna, koty to bardziej miesne niz wszystkozerne, ale BARF bedzie ok.
Zdrowiej i znacznie taniej wyjdzie.
No i wiecej ganiania futer z dzieciarnia ;).

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Nie_z_tej_bajki

Post #3 Ocena: 0

2012-03-15 10:22:34 (13 lat temu)

Nie_z_tej_bajki

Posty: 7186

Kobieta

Z nami od: 23-08-2010

Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-)

Nie chca jesc surowego :-]. Probowalam.
Wogole wybredne sa.
Dzieci ganiaja kociary - ale one maja to w du..e i jedna chowa sie za lozkiem, a druga udaje ze dala sie zlapac i koniec zabawy :-].
Zaczynamy wypuszczac je na dwor - powoli, powoli... na razie koncza wedrowki pod stolem - 2 metry od drzwi wejsciowych :-]. Moze jak bedzie cieplej, puszcza sie dalej ;-).

Mlody z oczkiem w porzadku - skonczylo sie na antybiotyku w masci i bardzo szybko sie zagoilo.
Nie myśl o szczęściu. Nie przyj­dzie - nie zro­bi Ci za­wodu.... Przyj­dzie - zro­bi niespodziankę :D. W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! :-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

karjo1

Post #4 Ocena: 0

2012-03-15 10:39:47 (13 lat temu)

karjo1

Posty: 21413

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

ale nie chodzi o to by dzieci ganialy koty w sensie doslownym
Poszukaj pomyslow na zaangazowanie obu stron w zabawy, tak by bylo to frajda dla wszystkich ;)
Tez bym sie chowala, jak by ktos za mna tylko ganial.

A co do surowego, to stopniowo wprowadzac mozna rozne rzeczy. Jogurtu, sera, jaja, rybki tez nie rusza?

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Nie_z_tej_bajki

Post #5 Ocena: 0

2012-03-15 10:49:38 (13 lat temu)

Nie_z_tej_bajki

Posty: 7186

Kobieta

Z nami od: 23-08-2010

Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-)

Ryby, ser i jogurt ( nawet majonez ! :-] ), to tylko Doris. Daisy nie koniecznie cokolwiek ;-).

Michal bawi sie obydwoma, Igor stwierdzil ze najfajniej jest, jak Daisy sie do niego lasi i ze lubi ja tylko przytulac :-].
Nie myśl o szczęściu. Nie przyj­dzie - nie zro­bi Ci za­wodu.... Przyj­dzie - zro­bi niespodziankę :D. W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! :-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

karjo1

Post #6 Ocena: 0

2012-03-15 21:13:35 (13 lat temu)

karjo1

Posty: 21413

Mężczyzna

Z nami od: 01-06-2008

No to juz masz przynajmniej jedna na prawie Barfie, pozostej druga przeglodzic ;)
a z czasem urozmaicac diete. czasem przydaje sie tez sparzenie, krotkie obgotowanie miesa, albo wrzucenie na pare minut do piekarnika, by zmienilo troche zapach, a z czasem przejda na surowizne.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #7 Ocena: 0

2012-03-15 21:55:41 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Nie_z_tej_bajki

Post #8 Ocena: 0

2012-04-11 12:47:58 (13 lat temu)

Nie_z_tej_bajki

Posty: 7186

Kobieta

Z nami od: 23-08-2010

Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-)

Odkurzam temat i mam pytanie do kociarzy ;-).
Juz mnie szlak jasny trafia ( nie od dzisiaj z reszta ). Kociary maja kuwete w ubikacji.
Wychodzac z niej, wynosza na lapkach zwirek. Z ubikacji wchodzi sie do przedpokoju, gdzie sa "carpety" - wszystko na nich zostaje. Po kilka razy dziennie odkurzam to, ale szlak mnie dalej trafia - wyglada, jakby w domu wiecznie bylo nie posprzatane.
Macie jakies sprawdzone zwirki ( zbrylajace sie ), ktore nie wychodza z kuwety razem z kotem? ;-)
Do tej pory uzywalam Cat's Best OkoPlus - jest dobry, fajnie sie zbryla, latwo wyczyscic kuwete. Ale jakos im sie do lapek przyczepia...
Nie myśl o szczęściu. Nie przyj­dzie - nie zro­bi Ci za­wodu.... Przyj­dzie - zro­bi niespodziankę :D. W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! :-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer gadu-gadu

zwyczajna

Post #9 Ocena: 0

2012-04-16 20:52:16 (13 lat temu)

zwyczajna

Posty: 25

Kobieta

Z nami od: 10-08-2009

Skąd: Braintree

kilka lat temu chcialam sprawic dzieciom zwierzaka.W polsce zawsze mielismy zwierzeta i dzieci kochaly je.Z racji ograniczen przy wynajmowaniu mieszkania zdecydowalam sie na kota.mial byc piekny,puszysty,z obrazona mina i rasowy!Godziny na internecie i jeden wniosek....szybciej dziecko zaadoptuje niz kupie kota.Pytania od wlasicieli,ile godzin pracujesz,ile dzieci,w jakim wieku,jaki metraz,czy moge odwiedzac.W pracy pojawil sie znajda,rudy ,brzydki daleki od moich marzen.Wzielam go do domu.wyrosl na ladnego kota ze skrzywiona psychika!Zalatwia sie w wannie(tylko w dni deszczowe),zasypia w szeleszczacych reklamowkach i kocha tylko moja corke ktora od malego wozila go wozku dla lalek opatulonego jak blin.kilka dni temu zabralam z pracy mala kaczuszke.Wszyscy wiedzielismy ze jest skazana na smierc.wiedzialam na co sie pisze,obowiazek przy malej kaczuszce i ochrona przed moim kotem, ktory jest zawodowym mysliwym!Cala ta sytuacja to jak jakas chora gra.Kot nie widzial kaczki,ale kazde jego spojrzenie mowi mi...wiem ze cos kombinujesz!Nie sypiam nocami bo kaczka piszczy,musi czuc chociaz dlon.W pracy nie pytaja jak sie ma kaczka,lecz czy jeszcze zyje.Nastapila totalna rewolucja w moim domu,piszemy kartki na drzwiach gdzie jest kot a gdzie kaczka.Kot ma swoje prawa,ale kaczka jest w obecnej chwili na piedestale!czerpie informacje z internetu,jesli ktos ma dobre rady w temacie utrzymania malej kaczki przy zyciu,prosze o rsdy!:-D

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Post #10 Ocena: 0

2012-04-16 21:32:52 (13 lat temu)

Uczestnik nie jest zarejestrowany

Anonim

Usunięte

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 94.6 z 113 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 93.6 | 94.6 | 95.6 ... 111 | 112 | 113 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,