
Znajomy mial sunie amstafa. Ukradli... Za mala jeszcze byla, a biegala bez smyczy. Widziano ja pozniej tylko raz - z "innym" wlascicielem.
Byla dosc charakterystyczna, bo cala ruda - nawet oczyska miala "falszywe"

Szkoda jej, bo nawet moj staruszek lubil sie z nia bawic

Stafiki sa tutaj baaaardzo popularne - jakis czas temu znalazlam szczeniora - szedl za mna z placu zabaw az do domu. Kilka godzin byl u mnie, w oczekiwaniu na RSPCA. Przyjechali i psiak pojechal do schronu - mam nadzieje, ze mial chipa, bo byl przeslodki.
A moje kociary juz spia w osobnych klatkach. W nocy wariowaly razem, ale jak z rana chcialam otworzyc okna i je pozamykac, to w jednej klatce nie da rady za cholere - znowu na siebie warczaly ( a konkretnie Doris terroryzowala Daisy
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
[ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 31-07-2011 09:00 ]
