Str 73 z 113 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-07-22 11:21:19 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Nie_z_tej_bajki | Post #2 Ocena: 0 2011-07-22 11:28:08 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Albo se okulary kup
![]() Moje kociary juz na stale zajely moje lozko - wczoraj obie sie rozlozyly i trzeba bylo sposobem do lozka wchodzic ![]() I przyszla do mnie kolezanka z malenkim koteckiem - plus/minus 6-7 tygodni. Wazy 700 g ![]() ![]() Wiecie co te zolzy zrobily? Pogonily maluszka, warczaly na niego glosniej od psa, syczaly i za nic nie chcialy wpuscic malego do kuchni - musialam je zabrac, zeby maluch zjadl, napil sie i z kuwety skorzystal ![]() ![]() Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
kociefraszki | Post #3 Ocena: 0 2011-07-22 11:32:30 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Dzieki, leonka!
Nie z tej bajki, zlosliwy stworze, z ograniczen i niepelnosprytnosci sie bedziesz nabijac?? A swoja droga to ja jestem okularnik migajacy sie od noszenia roweru na nosie - wrozka jestes czy cus? Ide lookac na te rude ogony. Udalo sie. Ale smieszne futra! Lubie kocia gowniarzerie, jest lepsza od TV. [ Ostatnio edytowany przez: kociefraszki 22-07-2011 11:34 ] |
Nie_z_tej_bajki | Post #4 Ocena: 0 2011-07-22 11:39:58 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Mam to samo - goooogle leza sobie grzecznie w pudeleczku w szufladeczce
![]() ![]() ![]() ![]() Zlosliwosc nalezy do cech wrodzonych Wiedźm sesese ![]() ![]() ![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 22-07-2011 11:40 ] Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
kociefraszki | Post #5 Ocena: 0 2011-07-22 11:53:24 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Ja mam nieznaczny minus, pol dioptrii zaledwie, wiec smieszny. Nie nosilam okularow i ladnie mi sie cofal bo mialam juz poltorej, z reszta podobno z wiekiem moze sie wycofywac. Zarzucilam okulary zupelnie po wypadku bo to okularom (a raczej wbitemu w prawko obowiazkowi jazdy w nich) zawdzieczam szycie powiek. Puscila szyba w kasku i okulary w metalowej oprawce wydarly mi pod okiem dziure, zatrzymujac sie na kosci policzkowej, a rozbite szklo pocielo powieki. Mam szczescie ze chirurgowi na IP szpitala sie chcialo przylozyc bo bylo ryzyko ze nie bede w stanie zamknac oka. Dosc ze potem zrobilam za 30zl okularki "na sztuke", takie co to strach z pudelka wyjac zeby sie nie rozpadly, zeby w razie kontroli i "czepliwego" policjanta pokazac ze mam, a jade w szklach kontaktowych (co jest bzdura totalna i klamstwem wierutnym) - z reszta okulary sa do kasku cholernie niewygodne.
|
|
|
Nie_z_tej_bajki | Post #6 Ocena: 0 2011-07-30 12:20:53 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Cos mi sie stalo z kociarami - wstalam rano, a one na siebie warcza... I to nie jest zabawa. Wyglada, jakby sie poklocily i to porzadnie...
Chcielismy pootwierac wszystkie okna, wiec zamknelismy je w trasporterze. No i jest jazda. Obie skulone po przeciwnych stronach klatki, jedna na druga warczy, zadna nie spi. Czy juz sa na tyle duze ( 4 m-ce maja ), ze zaczely walczyc o terytorium i stad takie jazdy? Jestem w szoku - nawet sie ze soba nie chcialy bawic... Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
Dwunasty | Post #7 Ocena: 0 2011-07-30 12:30:26 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2011-07-30 12:20:53, Nie_z_tej_bajki napisał(a): Cos mi sie stalo z kociarami - wstalam rano, a one na siebie warcza... I to nie jest zabawa. Wyglada, jakby sie poklocily i to porzadnie... Chcielismy pootwierac wszystkie okna, wiec zamknelismy je w trasporterze. No i jest jazda. Obie skulone po przeciwnych stronach klatki, jedna na druga warczy, zadna nie spi. Czy juz sa na tyle duze ( 4 m-ce maja ), ze zaczely walczyc o terytorium i stad takie jazdy? Jestem w szoku - nawet sie ze soba nie chcialy bawic... poczekaj, później przestana warczeć a zaczną wyć na siebie. Na ogól tak o 3 w nocy heheh. A takie ''pypcie'' kłaków na podłodze będą oznaczały iż zabawa była przednia, wyrwane paznokcie i ślady krwi będą tylko dodatkiem. Witamy w klubie ![]() ps. oczywiscie nie pisałem o moich cudownych, grzecznych kotkach...do wydania ![]() |
fioletowa | Post #8 Ocena: 0 2011-07-30 13:26:07 (14 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 30-06-2011 Skąd: manchester |
witam podlacze sie do tematu, mam dwa fajne kocury, i sunie niespodzianke ktora do nas zawita za miesiac,no i wlasnie jak zaprzyjaznic to cale towarzystwo zeby zyli w zgodzie?
|
Nie_z_tej_bajki | Post #9 Ocena: 0 2011-07-30 13:38:28 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Fioletowa - ja mialam na odwrot
![]() ![]() ![]() No ale cos koty teraz maja focha - dzieki Piotrus, naprawde mnie pocieszyles ![]() Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
Dwunasty | Post #10 Ocena: 0 2011-07-30 13:41:53 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2011-07-30 13:38:28, Nie_z_tej_bajki napisał(a): No ale cos koty teraz maja focha - dzieki Piotrus, naprawde mnie pocieszyles ![]() Cała przyjemność po mojej stronie hehehhe |