![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )

Str 69.6 z 113 |
|
---|---|
Nie_z_tej_bajki | Post #1 Ocena: 0 2011-07-09 19:09:14 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Hehehehehehe
![]() ![]() ![]() ![]() Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
kociefraszki | Post #2 Ocena: 0 2011-07-09 19:12:12 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Sie zobaczy... Miekki jak wosk jest, zwykle latwo sie daje "urobic", ale miewa takie "zaparcia" ze nie ma upros. No, coz... Jak sie powiedzialo "a" to teraz trzeba pilnowac zeby sie nie beklo. Aktorsko bylam niezla, ale trzymanie roli 24h/d to juz wyzsza szkola jazdy.
![]() |
almero | Post #3 Ocena: 0 2011-07-09 20:51:30 (14 lat temu) |
Z nami od: 13-12-2007 Skąd: London |
Bajeczna i reszta "kosmicznych" Dzieki za rady matka pokarmu nie ma i miec nie bedzie.3,4 tyg karmienia co 2 godz......DAMY RADE. pozdrawiam
|
Post #4 Ocena: 0 2011-07-10 09:42:48 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #5 Ocena: 0 2011-07-10 13:53:26 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
izabela1967 | Post #6 Ocena: 0 2011-07-10 14:05:31 (14 lat temu) |
Z nami od: 11-09-2007 Skąd: Pembrokeshire |
Cytat: 2011-07-10 13:53:26, leonka napisał(a): Kociefraszki: wez kociaka, jak facet zapyta powiedziec ze to stary, masz go od zawsze, jego wina ze nie zauwazyl... Zrob mu wywod ze jest egoista I na ciebie nie patrzy... Ja tak robie z nowymi ciuchami I skutkuje ![]() Dobre!! ![]() ![]() |
ewela119 | Post #7 Ocena: 0 2011-07-10 17:38:17 (14 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Coventry |
Ja patrze i patrze na kociaki i mam coraz wieksza ochote na jeszcze jednego. Wczoraj bylismy w agencji przedluzyc umowe na mieszkanie, wiadomosc o jeszcze jednym dziecku przyjeli spokojnie, pani nawet pogratulowala. O kocie chcielismy powiedziec do momentu kiedy pani powiedziala cos w stylu "tak jak bylo mowione na poczatku zadnych zwierzat w domu", grzecznie przytaknelismy i podpisalismy
![]() ![]() ![]() Tak w ogole to chcialam poruszyc jeszcze inny aspekt, mowi sie ze koty traktuja czlowieka z gory i chodza swoimi sciezkami. Nasz Rysiek jest chyba jakims wyjatkiem, bylismy teraz 2 tyg na urlopie i kota zostawilismy u pewnej rodziny, napewno bylo mu dobrze, jednak chodzil i miauczal, zaczal gubic siersc, przywiezlismy go juz do domu ale widac ze caly ten nasz wyjazd go zestresowal i ze bardzo to przezyl, kurcze niby tylko kot a taki uczuciowy, normalnie teraz kocham go jeszcze bardziej, przestalo mnie nawet wkurzac to ze budzi nas o 4 rano zeby dac mu jesc i wypuscic na dwor ![]() |
kociefraszki | Post #8 Ocena: 0 2011-07-10 17:46:17 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Andzia, fajne futerka!
Leonka, to nie przejdzie, ale numer z egoista... Hmmm... Ten wariat wywlokl mnie dzis na carboot, kupil nowka wozek dla dzidzia i to taki jak chcialam, kupil blender ("bo zupki trzeba bedzie przecierac" ![]() Ewela, kot przede wszystkim jest neofobem, wiec jak zafundowalas Rysiowi kompletna zmiane otoczenia to sie kocina niezle stresu najadla. Glupie przemeblowanie w domu, pojawienie sie czegos (lub kogos) nowego, moze byc przyczyna powaznych zaburzen zachowania kota, a Ty zmienilas mu nagle dom, opiekunow i w ogole terytorium. Nie mial prawa nie zglupiec. Powrot na "stare smieci" = powrot do normalnosci i kotek odzyl. |
ewela119 | Post #9 Ocena: 0 2011-07-10 17:53:47 (14 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Coventry |
No wlasnie jeszcze calkiem do normalnosci nie wrocil, zdarza mu sie chodzic po domu czy ogrodzie i miauczec z niewiadomych powodow, no i jasna sprawa jest troche na nas obrazony, ale wkupujemy sie w laski dajac mu zarelko czesciej niz zwykle
![]() |
kolezanka_szkla | Post #10 Ocena: 0 2011-07-10 17:58:27 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Ja bym zostawila kota w domu i poprosila kogos o opieke nad nim. Nie bralabym kota ze soba, tak jak i nie przeprowadzalabym kota w inne miejsce na czas urlopu.
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|