Str 60 z 113 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-06-10 17:53:10 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
wielbicielka | Post #2 Ocena: 0 2011-06-10 18:05:39 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
najgorzej bylo podjac decyzje o uspieniu..........to byl kot taka kochana przytulanka, lubil glaskanie, noszenie na rekach, krok krok za toba, zaczepial sie
weterynarz powiedzial ze w sercu powstal zakrzep krwi i polecial do lapek i ze go to bolalo...........i ze to sie bardzo czesto zdarza u kotow |
Nie_z_tej_bajki | Post #3 Ocena: 0 2011-06-10 18:09:29 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Wielbicielka...strasznie mi przykro....
![]() ![]() ![]() Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
izabela1967 | Post #4 Ocena: 0 2011-06-10 18:29:17 (14 lat temu) |
Z nami od: 11-09-2007 Skąd: Pembrokeshire |
Wielbicielka - jedyna pociecha że kotka już nie boli.
|
kociefraszki | Post #5 Ocena: 0 2011-06-10 18:40:25 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Wielbicielka, czasem tak sie dzieje i nie mamy na to wplywu. Lepiej czasem uspic niz zeby mial sie meczyc. Wspolczuje.
|
|
|
wielbicielka | Post #6 Ocena: 0 2011-06-10 18:43:25 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
Dziekuje wiem...........ale jest ciezko, dziecko moje szaleje a ja nie moge dojsc do siebie
Kociefraszki jaki mi podasz adres na pw to wysle Ci karme co mi zostala dla zapchancow, to jest ta sama. W worku zostal niecaly kilogram, karma przechowywana w suchym miejscu, nikt w niej nie grzebal, nie wpychal rak porcje wyjmowane miarka ktora byla myta po kazdym uzyciu, nie mial do niej dostepu ani kot ani dziecko. Zreszta porcje odmierzalam raz w tygodniu na caly tydzien bo byly dokladnie wazone ze wzgledu na jego diete, zawsze worek zamykany po wydzieleniu porcji. Jesli nie chcesz to ja wyrzuce |
kociefraszki | Post #7 Ocena: 0 2011-06-10 19:09:20 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Wielbicielko, karma nie pogardze - jesli ma sie zmarnowac to Klaczysko pewnie wrabie.
Wiem, ze jest ciezko - zawsze tak jest. Kiedys uspilam malego dzikuna - konal na panleukopenie, nie bylo juz szans go uratowac - ryczalam ja, ryczala nawet wetka, a przeciez byl tylko malym dzikuskiem, ktorego mialam w domu kilka dni i ktory nie byl wcale moj. Mialam go oswoic i znalezc mu dom. Dziecku najtrudniej zrozumiec. Mysle ze za jakis czas spotkacie innego futrzaka, ktoremu dacie dom i ktory choc nie zastapi tego ktory odszedl, jednak zaskarbi sobie Wasze uczucia. odchodza bo krótki jest ich czas odchodza gdy naucza nas kochac gdy dadza nam cala radosc jaka moga nam dac odchodza... chcemy wierzyc w teczowy most w bujne laki i bezpieczne gaje w beztroskie zycie tam gdzies bez bólu zostajemy ze lzami których nie osuszaja wspomnienia i tylko uplyw czasu przywraca usmiech |
wielbicielka | Post #8 Ocena: 0 2011-06-10 19:25:31 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
Wyslij mi adres
|
Post #9 Ocena: 0 2011-06-29 23:45:51 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
audacity | Post #10 Ocena: 0 2011-06-29 23:48:09 (14 lat temu) |
Z nami od: 14-07-2009 Skąd: newmarket |
A moze ktos bedzie chcial kociaka, bo u mnie nastapilo cudowne rozmnozenie poltora tygodnia temu
![]() What would life be if we had no courage to attempt anything?
|