Str 6.9 z 113 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
kociefraszki |
Post #1 Ocena: 0 2011-05-11 12:50:40 (14 lat temu) |
 Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Perfekcja, to sie nazywa cozpech. ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) Bialy jest panienka i to z charakterkiem, przy czym wszelkie uwagi slowne puszcza kantem bo jak przystalo na blekitnooka i biala kote, uszy ma w permanentnym remoncie - cena za urode. Skoro tak, to moze jeszcze sie podraznie...
Klaczek zwany Ksieciunio bo Ladnemu Wolno:
 Gostek z SUK i pozbawiony wszystkiego co kiedykowiek o plci swiadczylo (wyszyty)
Tyslaw, ktory ma w oczach tesknote za rozumem, a rozum wylacznie w misce:
Hino, calkiem nie widziec dlaczego zwana portowa dziwka:
I jedyna prawdziwa dama w tym towarzystwie - Futro:
I ciesz sie, ze nie masz kotow bo to wyjatkowe stworzenia - najpierw sprawiaja ze je przyjmujesz pod dach, a potem stajesz sie ich sluzba od napelniania misek i sprzatania w kuwetach. Wszytko w Twoim interesie bo przeciez jak nie dasz jesc do nie pospisz wsrod glosnych spojrzen glodnych kocich oczu, a jesli kuweta bedzie brudna... Coz, zawsze mozna gdzie indziej! ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) [ Ostatnio edytowany przez: kociefraszki 11-05-2011 12:53 ]
|
 
|
 
|
|
|
Hieena |
Post #2 Ocena: 0 2011-05-11 12:56:26 (14 lat temu) |
 Posty: 384
Z nami od: 27-08-2010 Skąd: Londyn |
Kociefraszki, czy Ksieciunio to Maine Coon?????
A tak wogole to swietnie sie czyta Twoje posty  Zemsta jest jak pożar...
Im więcej pochłonie, tym bardziej robi się zachłanna.
|
 
|
 |
|
kawaoporanku |
Post #3 Ocena: 0 2011-05-11 13:20:50 (14 lat temu) |
 Posty: 911
Z nami od: 26-01-2011 Skąd: Nottingham |
[B]2011-05-10 11:39:08, Dwunasty napisał
Jeden się ostatnio wypuścił na 3 doby ale niestety wrócił.
Wszyscy mówią że te koty takie boskie ale nikt ich nie chce...hehhehe
Dwunasty- jestes nieznosny
Magic-gratuluje powiekszenia rodziny, Twoje Krolewny sa slodziutki i sadzac po zdieciach Twoj piesio tez tak mysli
Ja to tez taka zakrecona psiara i kociara jestem, niestety m ma alergie na koty (doslownie i w przenosni) i musimy zadowolic sie tylko pieskiem, ale co sie pozachwycam cudzymi kotami to moje
Samych radosny i bezkrwawych,wspolnie spedzonych chwil Wam zycze [ Ostatnio edytowany przez: kawaoporanku 11-05-2011 13:21 ] Jestem nawet kiedy mnie nie ma xD
|
 
|
 |
|
kociefraszki |
Post #4 Ocena: 0 2011-05-11 13:36:37 (14 lat temu) |
 Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Hieena, nie - Klaczek jest mieszancem NFO, ale to popluczki po 10 wodzie po kisielu. Futro jest jego matka - u niej przymieszke dlugowlosej rasy ledwie widac, choc jej matka byla NFO z papierami. Puscila sie byla z przygodnie poznanym dachowcem pospolitym, co zdaje sie bylo genetycznie warunkowane bo Futro rowniez gustowala w plebsie. ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) Futro miala dom na osiedlu gdzie mieszkalam, ale znudzila sie panstwu i zaliczyla wypad za drzwi. Zanim ja zgarnelismy do nas (tzn. zanim zapadla decyzja o posiadaniu zwierza), zdazyla miec rujke i zajsc. Klaczek to 1/3 z jej mlodych ktore przezyly porod - 2 nie przezyly mimo pomocy weta. MCO wyglada nieco inaczej, przede wszystkim obowiazkowo posiada "pedzelki" w uszach. MCO powinien wygladac tak: www.maine_coon.koty.tasdj.pl/ Typowy "norweg" tak: www.norweski.koty.tasdj.pl/ a Klaczek to jest Klaczek i tyle - rozpuszczone bydle, ktore wlamuje sie do torby z chrupkami nie dlatego ze jest glodne, tylko dlatego ze sie nudzi i chce zwrocic na siebie uwage. Swoja droga... Koszmar z tym kraju z karma dla kotow...
Acha! Zaden z moich kotow nie jest rasowy, ani nawet w typie rasy. To sa mieszance, poza Klaczkiem wszystkie z adopcji, wszystkie po tzw. "przejsciach". [ Ostatnio edytowany przez: kociefraszki 11-05-2011 13:39 ]
|
 
|
 
|
|
|
Post #5 Ocena: 0 2011-05-11 13:38:48 (14 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
|
Nie_z_tej_bajki |
Post #6 Ocena: 0 2011-05-11 16:34:43 (14 lat temu) |
 Posty: 7186
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Kociefraszki, powiedz mi jedna rzecz - czy istnieje mozliwosc, ze po wczorajszym odpchlaniu cos tam jeszcze na malych przezylo? Wyczesalam dzisiaj co sie dalo, na pewno nie wszystko bo one jeszcze taki puszek maja a nie siersc, znalazlam mase pchel ( podloga, transporterek, koce, koty... ), ale one jednak od czasu do czasu drapia sie, ale teraz juz tylko w okolicach karku... Nie wiem, moze to przez obrozki? Sa identyczne, wiec jakos musze je odrozniac, stad to  . Nigdy ich nie nosily... Moze to one wywoluja to swedzenie? Bo to eweidentnie w tym miejscu, gdzie sa nalozone.
Z tego co wiem, dzialanie spray'u jest takie, ze wchlania sie pod skore, do krwi. Wiec pchly po prostu padaja - jesli nie przy spryskaniu, to po ugryzieniu. Dobrze mysle?
Bo juz mam stres, ze cos pominelam wczoraj... A balabym sie drugi raz je tym traktowac, bo sa jeszcze malenkie... a jakby nie bylo, jest to jakas trucizna...  Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! 
|
 
|
 
|
|
kociefraszki |
Post #7 Ocena: 0 2011-05-11 16:47:17 (14 lat temu) |
 Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Prawidlowo podany spray powinien wytluc wszystko. Istotnie, dziala jak srodek systemiczny - wnika do krwioobiegu i powoduje ze zwierzak jest toksyczny dla pasozytow, natomiast obrozki moga kociaki draznic. Jesli dotad ich nie uzywaly to pewnie odczuwaja niewielki dyskomfort. O efektach spra'u przekonasz sie kiedy kotki wyczesane do czysta sprawdzisz pod katem pchlich odchodow. Obecnosc w futerku czarnych "okruszkow", jesli wczesniej ich nie bylo i sprawe masz jasna. Moje nie nosza obrozek bo kiepsko reagowaly, ale Ty masz kserokotki.
|
 
|
 
|
|
ewela119 |
Post #8 Ocena: 0 2011-05-11 17:04:30 (14 lat temu) |
 Posty: 579
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Coventry |
Poradzcie mi czym konkretnie najlepiej odpchlic kota i gdzie to kupic? Tak zeby raz a porzadnie. Uzywalam spot onow z Bob Martin i tej samej firmy tabletek, przed odpchlaniem kota porzadnie wykąpałam, po odpchlaniu odrazu tez wlozylam obroze przeciwpchelna a on ciagle drapie sie i drapie, mam juz dosc znajdowania pchel w domu :/ Sprawa jest o tyle trudna ze kot jest wychodzacy, do tego ma dluga calkiem czarna siersc.
A Wasze kociaczki super, zwlaszcza te malenkie  i ten puszysty bialy, cuuuuudny
|
 
|
 |
|
Nie_z_tej_bajki |
Post #9 Ocena: 0 2011-05-11 17:04:37 (14 lat temu) |
 Posty: 7186
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
No wlasnie dzisiaj rano wyczesalam tyle "odchodow" pchlich, ze jakbys piaskiem sypnela...
Jeszcze sie zdarza pod palcami, wyczesuje caly czas... Niechetne sa jednak ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) . Rece mam juz cale podrapane  . Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! 
|
 
|
 
|
|
kociefraszki |
Post #10 Ocena: 0 2011-05-11 17:14:39 (14 lat temu) |
 Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Ewela, Frontline. Tez spot on, ale dobry. Tu pewnie u weta bo w pet shopach nie widzialam. Poza tym jestes pewna ze ma pchly a nie na przyklad lupiez albo cos skornego?
Nie_z_tej_bajki, powoli sie przywyczaja do czesania, z reszta sa krotkowlose wiec takie intensywne czesanie nie bedzie konieczne, poza okresem pozbywania sie podszerstka, kiedy warto koty szczotkowac bo latwiej szczotkowac kota niz wydlubywac futro z wykladziny. ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) Ryzyk fizyk, wykapalabym gnojki - ciepla woda, deliktany szampon, potem porzadnie wytrzec, i ew. dosuszyc suszarka jesli masz w miare cicha. Tylko odczekaj az sie spray wchlonie ze skory. Czekaj... Spray podalas sama czy zrobil to wet? [ Ostatnio edytowany przez: kociefraszki 11-05-2011 17:16 ]
|
 
|
 
|
|