Str 59.6 z 113 |
|
---|---|
kociefraszki | Post #1 Ocena: 0 2011-06-10 17:16:20 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Wielbicielka, cos sie chyba kotu w mozgu porobilo - objawy swiadcza o problemie neurologicznym. Stare kocisko? Jakis uraz?
|
wielbicielka | Post #2 Ocena: 0 2011-06-10 17:29:08 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
Kociefraszki pamietasz ja pisalam o moim kastracie co byl zatkany i weterynarze prawie mi kota wykonczyli jak go odtykali
mialam isc w tym miesiacu do nowego wterynarza z nim......... |
wielbicielka | Post #3 Ocena: 0 2011-06-10 17:32:52 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
pol godziny wczesniej jak to sie stalo, przyszedl do mnie sie wyginal ja go glaskalam a on sie zaczepial, a pozniej maz mnie wola ze cos z kotem sie dzieje a on ciagnie za soba tylnie lapy jakby byl od polowy w dol sparalizowany
a dzisiaj rano jeszcze patrzylam jak lezal po jedzeniu czy ma rowny oddech czy nie zbiera mu sie ta woda, wszystko bylo oki |
wielbicielka | Post #4 Ocena: 0 2011-06-10 17:49:09 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
juz po
![]() |
Post #5 Ocena: 0 2011-06-10 17:53:10 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
wielbicielka | Post #6 Ocena: 0 2011-06-10 18:05:39 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
najgorzej bylo podjac decyzje o uspieniu..........to byl kot taka kochana przytulanka, lubil glaskanie, noszenie na rekach, krok krok za toba, zaczepial sie
weterynarz powiedzial ze w sercu powstal zakrzep krwi i polecial do lapek i ze go to bolalo...........i ze to sie bardzo czesto zdarza u kotow |
Nie_z_tej_bajki | Post #7 Ocena: 0 2011-06-10 18:09:29 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Wielbicielka...strasznie mi przykro....
![]() ![]() ![]() Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
izabela1967 | Post #8 Ocena: 0 2011-06-10 18:29:17 (14 lat temu) |
Z nami od: 11-09-2007 Skąd: Pembrokeshire |
Wielbicielka - jedyna pociecha że kotka już nie boli.
|
kociefraszki | Post #9 Ocena: 0 2011-06-10 18:40:25 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Wielbicielka, czasem tak sie dzieje i nie mamy na to wplywu. Lepiej czasem uspic niz zeby mial sie meczyc. Wspolczuje.
|
wielbicielka | Post #10 Ocena: 0 2011-06-10 18:43:25 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
Dziekuje wiem...........ale jest ciezko, dziecko moje szaleje a ja nie moge dojsc do siebie
Kociefraszki jaki mi podasz adres na pw to wysle Ci karme co mi zostala dla zapchancow, to jest ta sama. W worku zostal niecaly kilogram, karma przechowywana w suchym miejscu, nikt w niej nie grzebal, nie wpychal rak porcje wyjmowane miarka ktora byla myta po kazdym uzyciu, nie mial do niej dostepu ani kot ani dziecko. Zreszta porcje odmierzalam raz w tygodniu na caly tydzien bo byly dokladnie wazone ze wzgledu na jego diete, zawsze worek zamykany po wydzieleniu porcji. Jesli nie chcesz to ja wyrzuce |