2011-06-09 21:56:35, izabela1967 napisał(a):
Nie jest zołza!


A tak na poważnie. To jest mój pierwszy w życiu kot i dopiero wszystkiego się o nim (i na nim) uczę. Podpowiedzcie jaką karmę najlepiej kupować (weterynarz nic konkretnego nie powiedział)?
Str 59 z 113 |
|
---|---|
kociefraszki | Post #1 Ocena: 0 2011-06-10 12:55:09 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Cytat: 2011-06-09 21:56:35, izabela1967 napisał(a): Nie jest zołza! ![]() ![]() A tak na poważnie. To jest mój pierwszy w życiu kot i dopiero wszystkiego się o nim (i na nim) uczę. Podpowiedzcie jaką karmę najlepiej kupować (weterynarz nic konkretnego nie powiedział)? |
Post #2 Ocena: 0 2011-06-10 13:22:21 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kociefraszki | Post #3 Ocena: 0 2011-06-10 13:40:16 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Ops! Nie wiem jak ksztaltuja sie ceny w UK - tu jeszcze nie mam opykanego rynku. W Polsce RC w sumie sie nie kalkuluje nawet jako wetkarma bo Eukanuba ma podobne karmy w nizszych cenach.
Zestawienie baaardzo ladne, brakuje mi stwierdzenia ze kot idealny chodzi do kuwety kiedy nikogo nie ma w domu, moj kiedy siadam do stolu. Wlasnie zrobilam sobie kanapke, a Tysiek sie skasztanil w kuwecie. |
Post #4 Ocena: 0 2011-06-10 13:52:54 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
wielbicielka | Post #5 Ocena: 0 2011-06-10 16:58:57 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
Maz zawiozl kota aby uspic , kilka minut temu stracil czucie w lapkach tylnich i zaczal je atakowac , pogryzl mnie przy tym jak mu chcialam w tym przeszkodzic, moj maz ledwo dal sobie rady z nim. Moj kot nigdy nei byl agresywny a tu pierwszy raz w zyciu mnie pogryzl..........wszedzie sa klaki
Wszystko bylo dobrze, dzis sie caly dzien bawil, zebral o jedzenie |
|
|
Post #6 Ocena: 0 2011-06-10 17:04:42 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kociefraszki | Post #7 Ocena: 0 2011-06-10 17:16:20 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Wielbicielka, cos sie chyba kotu w mozgu porobilo - objawy swiadcza o problemie neurologicznym. Stare kocisko? Jakis uraz?
|
wielbicielka | Post #8 Ocena: 0 2011-06-10 17:29:08 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
Kociefraszki pamietasz ja pisalam o moim kastracie co byl zatkany i weterynarze prawie mi kota wykonczyli jak go odtykali
mialam isc w tym miesiacu do nowego wterynarza z nim......... |
wielbicielka | Post #9 Ocena: 0 2011-06-10 17:32:52 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
pol godziny wczesniej jak to sie stalo, przyszedl do mnie sie wyginal ja go glaskalam a on sie zaczepial, a pozniej maz mnie wola ze cos z kotem sie dzieje a on ciagnie za soba tylnie lapy jakby byl od polowy w dol sparalizowany
a dzisiaj rano jeszcze patrzylam jak lezal po jedzeniu czy ma rowny oddech czy nie zbiera mu sie ta woda, wszystko bylo oki |
wielbicielka | Post #10 Ocena: 0 2011-06-10 17:49:09 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
juz po
![]() |