Str 52.9 z 113 |
|
---|---|
kociefraszki | Post #1 Ocena: 0 2011-05-31 20:39:30 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Normalnie - nie wypuszczac. Oczywiscie ciachnac jak dojrzeja (po pierwszej rujce) zeby ich "hormony nie ciagnely w swiat" i po problemie. Moje nie wybieraja sie za bardzo. Futro kiedys nawiala z domu (ona byla kiedys bezdomna), to jak sie polapalam po 2-3h, tkwila pod najblizej zaparkowanym samochodem i tylko czekala az ktos drzwi otworzy. Hino wypuszczona z domu idzie zwiedzac, ale generalnie nie pcha sie pod nogami zeby wiac na pole. Zadne nie probuje czmychac. Miyuki jest przypadkiem specjalnym - tez nie wieje z domu, ale jest jedynym kotem ktory naprawde nie boi sie niczego. Chociaz... Wypuszczona z torby (na smyczce) na High Street, zasuwala wzdluz schodow, wcisnieta pod stopien, zdecydowanie sie chowala. Chyba za duzo ludzi jak na nia.
|
Post #2 Ocena: 0 2011-05-31 21:34:06 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
wielbicielka | Post #3 Ocena: 0 2011-05-31 21:54:29 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
Moj dostaje kujciaka a o wolowinie nie slyszalam, ciekawe dlaczego
Surowe miesko, wedlinka, rybka czy jakimkolwiek inne jedzenie (oprocz owocow bo je uwielbia i tunczyka) ,mozesz postawic obok jego nosa, nie ruszy krolewicz |
kociefraszki | Post #4 Ocena: 0 2011-06-01 14:48:36 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Mama Myszy - kotom nie podaje sie wieprzowiny, poniewaz moze ona przenosic chorobe Aujeszky'ego - dla ludzi jest to kompletnie obojetne, dla kotow smiertelne. Szczerze mowiac ja kotom wieprzowine podaje, choc rzadko - wolowiny dranie nie racza, pewnie zbyt zylasta na wybredne ryje. No, mielona ewentualnie moze byc - zarazy rozpuszczone. Wszelkie inne miesa sa dla kotow jak najbardziej wskazane. Daj znac jak sie Twoje kociaste ma. Jesli bedziesz miec watpliwosci co d tego czy mozna z kotem cos czy nie za bardzo, pisz mi na GG 2258016 - mysle ze na wiekszosc pytan powinnam znac odpowiedz.
![]() |
anetka_sweet | Post #5 Ocena: 0 2011-06-01 15:47:47 (14 lat temu) |
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
a moja pania dzis uraczylam jedzonkie gourne czy jakos tak.smak-owoce morze w sosie szpinakowym,ale wcinala,cala puszeczke na raz zjadla
![]() ![]() MM jak tam twoje kociszcze sie miewa? |
|
|
kociefraszki | Post #6 Ocena: 0 2011-06-01 15:55:07 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Gourmet Gold casserole? Moje w sumie Gourmeta lubia, ale preferuja smaki w sosiku.
|
ewela119 | Post #7 Ocena: 0 2011-06-01 16:05:41 (14 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Coventry |
A mnie moj kot dzis znowu obudzil o 4.30 :/ Zazwyczaj o tej porze moj B wstaje do pracy i daje mu miche ale dzisiaj mial nocke wiec ja musialam to zrobic bo darl sie w ucho i spokoju nie dawal, zaraz po jedzieniu chcial na dwor i poszedl sie wykasztanic u siasiada w ogordku :/ Wlasnie skonczylo mu sie mokre zarcie i zastanawiam sie czy kupic mu tradycyjnie Whiskasa czy zmienic, tylko kurde boje sie o jego zoladek :/ Raz mu kupilam Whiskasa ale w sosie zamiast jak zawsze w galaretce i to dostal biegunki. Jak go przestawic na inne zarcie bez takich rewelacji? Bo tak wlasnie reaguje na zmiane zarcia od kiedy tylko jest u nas
|
wielbicielka | Post #8 Ocena: 0 2011-06-01 16:05:51 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
a moj mokrego zbytnio nie chce jesc, kiedys uwielbial ale dostawal inne, teraz ma te dla zapachanych, ladnie pachnie ale jemu hmmmmmmm tak sobie smakuje, ale jak glodny to zje, a on ciagle glodny..........
moj dzis polowal na muche , ale z takim hukiem ze szlak mnie trafial bo chcialam by dziecko sie przespalo a tu kot co chwile o drzwi z rozpedu uderzal..........byla ciszaaaaaaaaaaa a tu nagle wielki huk i tak co chwila, az zamknelam ich w lazience, dorwal ja tam. Musiala byc duza bo mial puste miske i nie zebral o jedzenie przez 1.5 godziny ![]() |
wielbicielka | Post #9 Ocena: 0 2011-06-01 16:07:26 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
Ewela skoro te mu odpowiada to jest sens to zmieniac i ryzykowac rewolucje zoladkowa u kota
|
kociefraszki | Post #10 Ocena: 0 2011-06-01 16:54:47 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Ewela, mozna sprobowac, ale delikatnie. Tzn. podajesz jeden posilek z czegos nowego i obserwujesz co z kota wyleci. Whiskas to badziew totalny, wiec gdyby zalapal cos lepszego byloby z pozytkiem dla kota. Niektore koty maja "wrazliwszy flak" i w takim przypadku szuka sie karmy nie powodujacaj sensacji. Ja mam tak z Hino - u niej kazde mokre powoduje rozwolnienie, kazda zmiana karmy rowniez. Do tego stopnia, ze kupal potrafi konczyc krwawym kleksem. Mimo ze nie jestem zwolenniczka suchej karmy, nie pozostaje nic innego jak dawac chrupki. Hino lubi puszki, ale jej szkodza. Zmiana rodzaju chrupek rowniez bywa problematyczna, do jednych sie przyzwyczaja, do innych nie. W tej chwili "jedziemy" na Feline Porta 21 i jest ok, wiec chyba tak zostanie.
|