![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )

Str 49.6 z 113 |
|
---|---|
Nie_z_tej_bajki | Post #1 Ocena: 0 2011-05-28 21:30:27 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
No ja tak podaje piesowi tabletki wszelkie - do pyska najdalej jak sie da, zamknac, przytrzymac, polaskowac lekko po przelyku - wywoluje momentalnie odruch przelykania sliny
![]() ![]() Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
ewela119 | Post #2 Ocena: 0 2011-05-28 21:40:32 (14 lat temu) |
Z nami od: 25-03-2011 Skąd: Coventry |
Z tabletkami to ja sobie radze, tylko wlasnie ten tran jest w syropie, nie pomyslalam o strzykawce pierdola. Co do zalatwiania sie to kot raczej nie strachliwy bo corka czesto go nachodzi jak siedzi w kuwecie (ma kryta), a kot nachodzi corke jak ona siedzi na sedesie, wiec to chyba taki ich rytual. Z reszta jak tylko ktos jest w lazience to moj kot jest tam zawsze, jak ja leze w wannie to on na sedesie siedzi i patrzy czy dokladnie sie myje
![]() ![]() |
kociefraszki | Post #3 Ocena: 0 2011-05-28 21:41:59 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Tran? Albo wrzucasz w pyszcz byle gleboko i przytrzymujesz chwile zeby polknal, albo rozgniatasz kapsulke i polewasz karme. Moi kochaja tran, tylko kapsulka im nie smakuje.
Jak podać kotu tabletkę? * Usiądź na kanapie. Podnieś kota i ułóż go sobie w zgięciu łokcia w taki sposób jakbyś chciała podać dziecku butelkę ze smoczkiem. Mów do niego czułym głosem. * Prawą ręką drap kota pod brodą tak długo aż otworzy pyszczek (bądź cierpliwa!). Włóż tabletkę do pyszczka. Puść kota, ale zwróć uwagę, w którym kierunku pobiegł. * Podnieś tabletkę z podłogi i znajdź kota. Usiądź na podłodze w kuchni i trzymając go tak jak poprzednio, włóż tabletkę do pyszczka. Puść kota, ale zwróć uwagę, w którym kierunku pobiegł. * Schyl się aby podnieść tabletkę z podłogi i idź poszukać kota. Przynieś go z powrotem do kuchni. Przytrzymaj kota tak jak poprzednio, ale tym razem przytrzymaj jego przednie łapy przedramieniem. Włóż mu tabletkę do pyszczka. * Oderwij pazury tylnych łap kota od swojego ramienia. Ponownie pójdź po kota, podnieś z podłogi na wpół rozpuszczoną tabletkę i wyrzuć ją do śmieci. * Wyjmij nową tabletkę z buteleczki. Teraz idź do łazienki i przygotuj miękki ręcznik. Zostań w łazience razem z kotem i zamknij drzwi. * Usiądź na podłodze i owiń kota ręcznikiem, tak aby wystawała tylko głowa. Utul go w ramionach i zdejmij tabletkę z półki. * Ściągnij kota z kabiny prysznica (nie wiedziałaś, że kot potrafi z miejsca skakać na wysokość dwóch metrów, prawda?!) oraz owiń wokół niego ręcznik nieco mocniej, tak aby tym razem jego łapy na pewno się nie wydostały. Mocno trzymając jego pyszczek palcami, postaraj się go otworzyć i wrzucić tabletkę do środka. Szybko zamknij pyszczek (kota, nie swój). * Usiądź na podłodze z zawiniętym w ręcznik kotem na kolanach. Głaszcz go i przemawiaj do niego czule przez co najmniej pół godziny - w tym czasie tabletka powinna się rozpuścić. * Rozwiń ręcznik i wypuść kota. Otwórz drzwi łazienki. Przemyj swoje rany ciepłą wodą z mydłem, uczesz się i znajdź sobie coś do roboty przez następne osiem godzin. Następnie powtórz wszystko od początku. |
wielbicielka | Post #4 Ocena: 0 2011-05-28 21:48:37 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
instrukcja super
![]() |
kolezanka_szkla | Post #5 Ocena: 0 2011-05-29 10:34:56 (14 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Instrukcja jest jedna z moich ukochanych.
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
|
|
Dwunasty | Post #6 Ocena: 0 2011-05-29 11:05:52 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2011-05-29 10:34:56, kolezanka_szklanka napisał(a): Instrukcja jest jedna z moich ukochanych. A wersja hard, to nie dawać kotu żreć przez 3 dni to po tym czasie sam z głodu tran zeżre. Nie sprawdzone, bo na tran trzeba sobie zasłużyć... |
kociefraszki | Post #7 Ocena: 0 2011-05-29 11:31:21 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Dwunasty, po 3 dniach scislej glodowki, nie wyjdziesz z kotem od weta przez najblizsze lata. Zdajesz sobie sprawe, czym dla kota jest post dluzszy niz dwie doby?
|
Dwunasty | Post #8 Ocena: 0 2011-05-29 11:40:09 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2011-05-29 11:31:21, kociefraszki napisał(a): Dwunasty, po 3 dniach scislej glodowki, nie wyjdziesz z kotem od weta przez najblizsze lata. Zdajesz sobie sprawe, czym dla kota jest post dluzszy niz dwie doby? hmmm poważnie? Jak napisałem nie sprawdzałem wersji hard ale strasznie kusisz.. ![]() Co do weta to wychudzę z założenia iż dzikie zwierzaki nie chodzą po lekarzach i dają jakoś rade, więc moje koty jeszcze nie zaznały tej ludzkiej przyjemności. |
kociefraszki | Post #9 Ocena: 0 2011-05-29 11:50:53 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Juz Ci wytlumacze. Smiertelnie powaznie. Glodowka powyzej 48h skutkuje u kota nieodwracalnymi zmianami w watrobie. To taki dosc istotny szczegol, ktory warto znac. Dzikie zwierze zawsze cos tam sobie znajdzie - czy to upoluje, czy ze smietnika wyciagnie - dosc ze zypelnie o pustym flaku dwie doby nie przelata. Jesli nie dasz kotu kompletnie nic jesc przez 3 dni, na bank Ci sie pochoruje. Dlatego tak wazne jest przy braku apetytu u chorego kota, zeby cokolwiek, nawet w minimalnej ilosci, ale jednak zjadl. Jesli zywcem nic nie je, karmi sie strzykawka.
Dzikie zwierzaki nie chodza powetach, ale czy zastanowiles sie jaka jest srednia dlugosc zycia wolno zyjacych kotow? Ile z nich schodzi na rozne choroby, ktorym wet spokojnie by zaradzil? Ile z nich wykanczaja pasozyty, na ktore wystarczy jedna tabletka? Grzybice, robale, pchly (a zatem tasiemce), swierzbowiec, koci katar, panleukopenia... Gramy dalej? [ Ostatnio edytowany przez: kociefraszki 29-05-2011 11:54 ] |
MerryPoppins | Post #10 Ocena: 0 2011-05-29 12:15:47 (14 lat temu) |
Z nami od: 15-02-2011 Skąd: Doncaster |
Cytat: 2011-05-28 21:41:59, kociefraszki napisał(a): Tran? Albo wrzucasz w pyszcz byle gleboko i przytrzymujesz chwile zeby polknal, albo rozgniatasz kapsulke i polewasz karme. Moi kochaja tran, tylko kapsulka im nie smakuje. Jak podać kotu tabletkę? * Usiądź na kanapie. Podnieś kota i ułóż go sobie w zgięciu łokcia w taki sposób jakbyś chciała podać dziecku butelkę ze smoczkiem. Mów do niego czułym głosem. * Prawą ręką drap kota pod brodą tak długo aż otworzy pyszczek (bądź cierpliwa!). Włóż tabletkę do pyszczka. Puść kota, ale zwróć uwagę, w którym kierunku pobiegł. * Podnieś tabletkę z podłogi i znajdź kota. Usiądź na podłodze w kuchni i trzymając go tak jak poprzednio, włóż tabletkę do pyszczka. Puść kota, ale zwróć uwagę, w którym kierunku pobiegł. * Schyl się aby podnieść tabletkę z podłogi i idź poszukać kota. Przynieś go z powrotem do kuchni. Przytrzymaj kota tak jak poprzednio, ale tym razem przytrzymaj jego przednie łapy przedramieniem. Włóż mu tabletkę do pyszczka. * Oderwij pazury tylnych łap kota od swojego ramienia. Ponownie pójdź po kota, podnieś z podłogi na wpół rozpuszczoną tabletkę i wyrzuć ją do śmieci. * Wyjmij nową tabletkę z buteleczki. Teraz idź do łazienki i przygotuj miękki ręcznik. Zostań w łazience razem z kotem i zamknij drzwi. * Usiądź na podłodze i owiń kota ręcznikiem, tak aby wystawała tylko głowa. Utul go w ramionach i zdejmij tabletkę z półki. * Ściągnij kota z kabiny prysznica (nie wiedziałaś, że kot potrafi z miejsca skakać na wysokość dwóch metrów, prawda?!) oraz owiń wokół niego ręcznik nieco mocniej, tak aby tym razem jego łapy na pewno się nie wydostały. Mocno trzymając jego pyszczek palcami, postaraj się go otworzyć i wrzucić tabletkę do środka. Szybko zamknij pyszczek (kota, nie swój). * Usiądź na podłodze z zawiniętym w ręcznik kotem na kolanach. Głaszcz go i przemawiaj do niego czule przez co najmniej pół godziny - w tym czasie tabletka powinna się rozpuścić. * Rozwiń ręcznik i wypuść kota. Otwórz drzwi łazienki. Przemyj swoje rany ciepłą wodą z mydłem, uczesz się i znajdź sobie coś do roboty przez następne osiem godzin. Następnie powtórz wszystko od początku. ![]() Boże uchroń mnie przed fałszywymi przyjaciółmi, bo z wrogami sam sobie poradze...
[url=][img][/img][/url]
|