
Powiedzcie mi, czy to ssanie kocyka i ugniatanie go przed snem, to brak mamy, czy jak? Bo one obie juz tak robia. Moja kota w PL robila to samo, ale ja ja mialam od 5 tygodnia zycia ( kota odstawila, a potem wyszla i juz nei wrocila ).

Str 48 z 113 |
|
---|---|
Nie_z_tej_bajki | Post #1 Ocena: 0 2011-05-28 14:14:45 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Wielbicielka, nie wiem jak tutaj, ale w PL w aptece mozna kupic "woreczki" do lapania moczu dla niemowlakow - osobno dla chlopcow, dziewczynek, lub uniwersalne. Pamietam, jak korzystalam z nich z moja Pyśką w PL, jak miala isc na badania. Przykleja sie je dokola ekhm... i jak siusiu idzie, to zbiera sie w woreczku
![]() Powiedzcie mi, czy to ssanie kocyka i ugniatanie go przed snem, to brak mamy, czy jak? Bo one obie juz tak robia. Moja kota w PL robila to samo, ale ja ja mialam od 5 tygodnia zycia ( kota odstawila, a potem wyszla i juz nei wrocila ). Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
kociefraszki | Post #2 Ocena: 0 2011-05-28 14:20:34 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Aha... Choroba sieroca. Kotki potrzebuja jeszcze bliskosci matki i to tak wlasnie sie przejawia. Ugniatanie to w sumie nie objaw bo i dorosle koty ugniataja czesto nim sie gdzies poloza, czy jak sa glaskane na kolanach, ale ssanie kocyka tak - kocyk stal sie zastepcza matka.
|
wielbicielka | Post #3 Ocena: 0 2011-05-28 14:22:18 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
Wiesz co moj tez tak robil do chyba 6 miesiaca, a mial taki wlochaty kocyk i tak go ssal, ugniatanie kocyka jest do teraz, ugnaiatc tez bedzie brzuszek jak do kogos wskoczy a cos mu nie bedzie pasowac
![]() Oj z tymi woreczkami do sikania to u kotow nie przejdzie ![]() |
Nie_z_tej_bajki | Post #4 Ocena: 0 2011-05-28 14:33:19 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Tak myslalam... Staram sie jak najczesciej je glaskac, bawie sie z nimi, zameczam czasem
![]() ![]() ![]() ![]() Wielbicielka - ja jak widzialam, ze moja kota leci do kuwety, to bieglam, lapalam, naklejalam woreczek, szlam z nia do kranu, odkrecalam wode i o dziwo - dzialalo - sikala ![]() [ Ostatnio edytowany przez: Nie_z_tej_bajki 28-05-2011 14:33 ] Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
wielbicielka | Post #5 Ocena: 0 2011-05-28 14:37:08 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
ooooooo dobre, mam chyba 2 woreczki, sprawdze
dzieki za pomysl ![]() |
|
|
Post #6 Ocena: 0 2011-05-28 15:29:45 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
wielbicielka | Post #7 Ocena: 0 2011-05-28 19:28:12 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
Poluszka bo ona liczyla na meskie towarzystwo a Ty jej babe przynioslas
![]() Kociefraszki znalazlam troszke tansze jedzenie dla naszych zapchancow et-supplies&ie=UTF8&qid=1306607022&sr=1-1" target="_blank">http://www.amazon.co.uk/Royal-Canin-Veterinary-Urinary-Feline/dp/B003XJ9Z7O/ref=sr_1_1?s ![]() do tej pory kupowalam to taka byla cena plus 5 za dostawe liczyli a tu jest juz w cenie wiec roznice mozna wydac na zwirek ![]() |
kociefraszki | Post #8 Ocena: 0 2011-05-28 19:28:58 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Mloda dojrzewa plciowo i rezydentka tepi konkurencje?? Nie znam sie kompletnie na krolikach - zmyslam i fantazjuje probujac po omacku trafic na powod takiego zachowania.
A w temacie "ugniatania"... Poobserwowalam moich idiotow.Futro nie udeptuje wcale. Tysiek, biologiczna siertota, wychowana na ludzkich rekach, nie udeptuje. Przynajmniej nie podloze. On sie wali na grzbiet jak sie go mizia i robi "kwiatki" w powietrzu. Miyuki udeptuje poduszke nim sie na niej polozy, udeptuje mnie. Robi to jak pianista, wysoko unoszac lapy. Potrafi stanac na tylnych i przednimi powoli i solidnie deptac mi zebra w lozku, przy czym mruczy. Hino udeptuje sobie miejsce nim sie polozy, ale robi to odmiennie - przypada na przednich lapkach, prawie ryje nosem w podloze i zasuwa szybkimi ruchami. Historii Miyuki i Hino nie znam, nie wiem jak dlugo byly z matkami. Klaczek tez udeptuje, ale dyskretnie i tylko tuz przed rozpadnieciem sie z rozkoszy. Tzn. jak sie mizia (ma to napadowe), zaczyna delikatnie udeptywac, a potem nagle pada jak chora krowa. Klaczek jest z matka do tej pory, wiec wplyw sieroctwa na udeptywanie jest raczej zaden. Ssanie kocyka owszem. |
Post #9 Ocena: 0 2011-05-28 20:46:34 (14 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
wielbicielka | Post #10 Ocena: 0 2011-05-28 20:48:35 (14 lat temu) |
Z nami od: 29-04-2011 Skąd: Londyn |
no to nie potrzebujesz kolderki
![]() |