Str 40.6 z 113 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Hieena |
Post #1 Ocena: 0 2011-05-24 11:18:34 (14 lat temu) |
 Posty: 384
Z nami od: 27-08-2010 Skąd: Londyn |
A tak wracajac do sterylizacji, ktos tutaj wspominal ze mieszka w bloku i kota nie wychodzi wiec nie potrzebuje sterylki....no podziwiam cierpliwosc!
Ja po trzeciej, prawie nieprzespanej nocy, doslownie biegiem polecialam do weta. Ta paskuda wyla jakby ja ze skory obdzierali, i jak na zlosc siadala przy drzwiach wyjsciowych...gdzie ja tez w bloku mieszkam i jak sie mozna domyslac sasiedzi rowniez slyszeli jaka panienka ma chcice
[ Ostatnio edytowany przez: Hieena 24-05-2011 11:19 ] Zemsta jest jak pożar...
Im więcej pochłonie, tym bardziej robi się zachłanna.
|
 
|
 |
|
|
anetka_sweet |
Post #2 Ocena: 0 2011-05-24 11:21:55 (14 lat temu) |
 Posty: 3321
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
mi tez mloda strasznie odrapala kanape,ale raz drugi po takeij akcji od razu scinalam pazury i juz jak sie czaila ja bralam cazki to jzu wiedziala o co chodzi i przestala jakos.co do widokow na swiat to u nas najlepeij sprawdza sie rowerek stacjonarny,jest wysoki i w takim miejscu ze widac i salon i korytarz i jak sie wycyli to ejszcze pokoj mlodego czyli najciekawsze miejsce w domu,no i ja zakupilam cos takeigo
http://www.argos.co.uk/static/Product/partNumber/8706478.htm
sorry nie umiem klikalnego no i dosc wysokie to wiec tez sie sprawdza jako punkt widokowy.
przesadzanie kwiatkow tez bylo,szczegolnie ejden biedny kaktus(sczasami zalowalam ze nieklujacy)
firanka u kyby plus roleta notorycznie zrywana,lepeij bylo w sypialni bo ciazka zaslona wiec nie zrywala sie gdy mloda wchodzila,teraz wyrozla,ale wczesniej po prostu po tylku dostawala.teraz probuje ja oduczyc lazenia po szawkach w kuchni.przyzwyczaila sie ze tam stoi sucha karma i wiecznie obgryzala worek gdy chciala zeby jej dac.teraz chowam karme do szawki ale ta malpa nie rezygnuje
|
 
|
 
|
|
Hieena |
Post #3 Ocena: 0 2011-05-24 11:23:22 (14 lat temu) |
 Posty: 384
Z nami od: 27-08-2010 Skąd: Londyn |
Cytat:
2011-05-24 11:16:37, Nie_z_tej_bajki napisał(a):
Drapaki to one maja dwa - jeden jakis taki z siedziskiem na gorze nawet.
No i pan i obiecal domek-drzewko ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) niedlugo.
Magic, wlasnie mi sie przypomnialo, ze moja znajoma popryskala drapak kroplami walerianowymi i jej panicz tak sie nauczyl z tego dobrodziejstwa korzystac..... Zemsta jest jak pożar...
Im więcej pochłonie, tym bardziej robi się zachłanna.
|
 
|
 |
|
kociefraszki |
Post #4 Ocena: 0 2011-05-24 11:24:41 (14 lat temu) |
 Posty: 4551
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Nie_z_tej_bajki, zabawy kociat sa obledne i faktycznie nie ma co ingerowac bo one sie po prostu bawia. Jakby cos, to na odleglosc dobrze dzialaja zwiniete skarpetki - kota nie kojarzy tego ze zblizeniem sie czlowieka co przy spryskiwaczu jest konieczne, tylko kara "spada z nieba", a krzywdy nie zrobi. Raczej odstrasza. Jedna frotte, albo dwie cienkie - tak dosc lekkie, ale zeby jednak lecialo. Jak kocinka zaliczy trafienie to jej nie zaboli.
|
 
|
 
|
|
Nie_z_tej_bajki |
Post #5 Ocena: 0 2011-05-24 11:25:36 (14 lat temu) |
 Posty: 7186
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Klikany - cat activity centre
Wlasnie zwazylam lobuziary - 9 tygodni maja i juz obie po 1 kg waza ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) . 2 tygodnie temu bylo po 700 g  . Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! 
|
 
|
 
|
|
|
anetka_sweet |
Post #6 Ocena: 0 2011-05-24 11:26:09 (14 lat temu) |
 Posty: 3321
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
hieena to ja pisalam.u nas pierwsza rujka taka byla,ze arie operowe non stop,ale do drzwi nigdy nei podchodzila,nawet wczoraj chcialam ja zawolac(korytarz mam zamkniety wiec nie pszla by daleko) a ona nic.a teraz jest spokoj,tylko lasi sie do wszystkeigo no i jak malz wraca to amory jej sie wlaczaja
|
 
|
 
|
|
Hieena |
Post #7 Ocena: 0 2011-05-24 11:35:40 (14 lat temu) |
 Posty: 384
Z nami od: 27-08-2010 Skąd: Londyn |
Cytat:
2011-05-24 11:26:09, anetka_sweet napisał(a):
hieena to ja pisalam.u nas pierwsza rujka taka byla,ze arie operowe non stop,ale do drzwi nigdy nei podchodzila,nawet wczoraj chcialam ja zawolac(korytarz mam zamkniety wiec nie pszla by daleko) a ona nic.a teraz jest spokoj,tylko lasi sie do wszystkeigo no i jak malz wraca to amory jej sie wlaczaja
Podziwiam Cie ze to wytrzymujesz.
Ja spac nie moglam to po pierwsze, a po drugie jeden sasiad, tak delikatnie wspomnial, ze ja slyszy w nocy. A ona wyla tak ok 3 nad ranem, to byla masakra!
45F i problem z glowy  Zemsta jest jak pożar...
Im więcej pochłonie, tym bardziej robi się zachłanna.
|
 
|
 |
|
anetka_sweet |
Post #8 Ocena: 0 2011-05-24 11:45:16 (14 lat temu) |
 Posty: 3321
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
no tu nie am jakis ekscesow wielkich,sasiadow mam jednych,banda glupkow,przez ktorych wlasnie bolam sie ja wypuszczac na dwor a korytarz z 2 stron zamkniety,a ona nei wyje wiec nie ma problemu,za miesiac pojde do weta
|
 
|
 
|
|
|
Post #9 Ocena: 0 2011-05-24 11:56:48 (14 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
Nie_z_tej_bajki |
Post #10 Ocena: 0 2011-05-24 21:19:36 (14 lat temu) |
 Posty: 7186
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Kociaki zbadane - zdrowe  .
Zaszczepione, pazurki obciete, za 3 tygodnie powtorka szczepienia  . Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! 
|
 
|
 
|
|