![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )

[ Ostatnio edytowany przez: kociefraszki 24-05-2011 10:51 ]
Str 40 z 113 |
|
---|---|
kociefraszki | Post #1 Ocena: 0 2011-05-24 10:50:26 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Tak. Zwykly spryskiwacz z woda. Jak kota robi cos czego nie powinna, to sie kota psika. Szybko kojarza. Jakl mialam male gnojki w domu i dawaly w nocy popalic, rzucalam w nie zwinieta skarpetka lub paczka chusteczek higienicznych. Inna rzecz, ze firanki i maly kot to kiepskie zestawienie. Mialam rolety.
![]() ![]() [ Ostatnio edytowany przez: kociefraszki 24-05-2011 10:51 ] |
Dwunasty | Post #2 Ocena: 0 2011-05-24 10:53:28 (14 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2011-05-24 10:41:37, Nie_z_tej_bajki napisał(a): To teraz mi prosze szanownego kociego towarzystwa doradzic, jakis training spray. Bo juz mam kable, firanki i krzesla cale dziurkowane ![]() Mam Canac ( juz drugi ), ktory pachnie jak nasza polska "anginka" ( kojarzy ktos? ). Ale on dziala tylko 3 minuty - zanim nie zwietrzeje... Tym sposobem caly dzien chodze ze sprayem w rekach. Jest cos lepsiejszego? ![]() Jest, nie wiem jak tam sytuacja u Ciebie w domu w tej chwili, ale najlepszy środek jaki ja znalazłem na koty to czarny pas od spodni. Tylko słyszą sprzączkę i już ich nie ma... |
Nie_z_tej_bajki | Post #3 Ocena: 0 2011-05-24 11:03:35 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Kociefraszki - mam skorzane krzesla i sofy
![]() ![]() ![]() Dwunasty - nie nosze paskow ![]() ![]() Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
Hieena | Post #4 Ocena: 0 2011-05-24 11:04:57 (14 lat temu) |
Z nami od: 27-08-2010 Skąd: Londyn |
A u mnie to dzialalo:
Pet Behave Training Spray Tylko zapach jest niekonieczny niestety, taki duszacy raczej. Kilka razy spryskalam kanape i mialam spokoj. A teraz jak zobacze, ze panna zamierza wbic pazury tam gdzie nie wolno to tylko takim lekko podniesionym, stanowczym glosem powiem "NIE" i spieprza ![]() Zemsta jest jak pożar...
Im więcej pochłonie, tym bardziej robi się zachłanna.
|
kociefraszki | Post #5 Ocena: 0 2011-05-24 11:06:17 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
To nie metoda, Dwunasty - uczysz je tylko strachu, a jak Cie nie ma w zasiegu wzroku to i tak robia swoje. Ja nie bilam kotow, choc przyznam ze kilka wojen przegralam z nimi. Typu na przyklad o miejsce na chlebaku w kuchni, na szafce stojacej przy oknie. Z tego miejsca mialy swietny widok za okno, tam wisial karmnik dla ptakow i co bym nie robila, koty i tak tam sie pakowaly, najwyzej wialy na moj widok. Odpuscilam im i spokoj - ja sie nie wkurzalam a kotecki mialy kino.
![]() Nie_z_tej_bajki, to masz problem. My mamy dwa "skorzane" fotele przy kompach, na szczescie zlomowate, wiec mala szkoda, ale oparcia sa bogato podziurkowane. I to jest norma. Tysiek kocha spac na oparciu fotela, ostatnio Miyuki tez sie spodobalo, a wyskoczyc na to oparcie sie nie da bo wysokie - dla mnie rowno z glowa kiedy siedze - wiec kocinki sie wspinaja. Pozostale tapicerki mam tekstylne na szczescie, ale i tak Hino od czasu do czasu "msci sie" na narozniku kanapy. Hmm... Brak porzadnego drapaka sie klania. [ Ostatnio edytowany przez: kociefraszki 24-05-2011 11:10 ] |
|
|
Nie_z_tej_bajki | Post #6 Ocena: 0 2011-05-24 11:16:37 (14 lat temu) |
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Drapaki to one maja dwa - jeden jakis taki z siedziskiem na gorze nawet.
No i pan i obiecal domek-drzewko ![]() Hiena - dokladnie ten sam mialam poprzednio - kupuje w Pets at Home. Teraz jest ten Canac. Ale tez dupa blada. To wlasnie one pachna jak anginka ![]() Wlasnie sobie postawilam spryskiwacz z woda - zobaczymy ![]() Dobrze ze one sa dwie w sumie - najwiecj czasu skupiaja sie na zabawie/walkach ze soba ![]() ![]() Ale sa niesamowite ![]() Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!!
![]() |
Hieena | Post #7 Ocena: 0 2011-05-24 11:18:34 (14 lat temu) |
Z nami od: 27-08-2010 Skąd: Londyn |
A tak wracajac do sterylizacji, ktos tutaj wspominal ze mieszka w bloku i kota nie wychodzi wiec nie potrzebuje sterylki....no podziwiam cierpliwosc!
Ja po trzeciej, prawie nieprzespanej nocy, doslownie biegiem polecialam do weta. Ta paskuda wyla jakby ja ze skory obdzierali, i jak na zlosc siadala przy drzwiach wyjsciowych...gdzie ja tez w bloku mieszkam i jak sie mozna domyslac sasiedzi rowniez slyszeli jaka panienka ma chcice ![]() [ Ostatnio edytowany przez: Hieena 24-05-2011 11:19 ] Zemsta jest jak pożar...
Im więcej pochłonie, tym bardziej robi się zachłanna.
|
anetka_sweet | Post #8 Ocena: 0 2011-05-24 11:21:55 (14 lat temu) |
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
mi tez mloda strasznie odrapala kanape,ale raz drugi po takeij akcji od razu scinalam pazury i juz jak sie czaila ja bralam cazki to jzu wiedziala o co chodzi i przestala jakos.co do widokow na swiat to u nas najlepeij sprawdza sie rowerek stacjonarny,jest wysoki i w takim miejscu ze widac i salon i korytarz i jak sie wycyli to ejszcze pokoj mlodego czyli najciekawsze miejsce w domu,no i ja zakupilam cos takeigo
http://www.argos.co.uk/static/Product/partNumber/8706478.htm sorry nie umiem klikalnego no i dosc wysokie to wiec tez sie sprawdza jako punkt widokowy. przesadzanie kwiatkow tez bylo,szczegolnie ejden biedny kaktus(sczasami zalowalam ze nieklujacy) firanka u kyby plus roleta notorycznie zrywana,lepeij bylo w sypialni bo ciazka zaslona wiec nie zrywala sie gdy mloda wchodzila,teraz wyrozla,ale wczesniej po prostu po tylku dostawala.teraz probuje ja oduczyc lazenia po szawkach w kuchni.przyzwyczaila sie ze tam stoi sucha karma i wiecznie obgryzala worek gdy chciala zeby jej dac.teraz chowam karme do szawki ale ta malpa nie rezygnuje |
Hieena | Post #9 Ocena: 0 2011-05-24 11:23:22 (14 lat temu) |
Z nami od: 27-08-2010 Skąd: Londyn |
Cytat: 2011-05-24 11:16:37, Nie_z_tej_bajki napisał(a): Drapaki to one maja dwa - jeden jakis taki z siedziskiem na gorze nawet. No i pan i obiecal domek-drzewko ![]() Magic, wlasnie mi sie przypomnialo, ze moja znajoma popryskala drapak kroplami walerianowymi i jej panicz tak sie nauczyl z tego dobrodziejstwa korzystac..... Zemsta jest jak pożar...
Im więcej pochłonie, tym bardziej robi się zachłanna.
|
kociefraszki | Post #10 Ocena: 0 2011-05-24 11:24:41 (14 lat temu) |
Z nami od: 24-03-2011 Skąd: Keadby |
Nie_z_tej_bajki, zabawy kociat sa obledne i faktycznie nie ma co ingerowac bo one sie po prostu bawia. Jakby cos, to na odleglosc dobrze dzialaja zwiniete skarpetki - kota nie kojarzy tego ze zblizeniem sie czlowieka co przy spryskiwaczu jest konieczne, tylko kara "spada z nieba", a krzywdy nie zrobi. Raczej odstrasza. Jedna frotte, albo dwie cienkie - tak dosc lekkie, ale zeby jednak lecialo. Jak kocinka zaliczy trafienie to jej nie zaboli.
|