"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
Str 31.9 z 113 |
|
|---|---|
| kolezanka_szkla | Post #1 Ocena: 0 2011-05-19 08:49:22 (14 lat temu) |
 Posty: 6388 
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
jak "uciela"???? To znaczy co zrobila?
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
|
|
|
| anetka_sweet | Post #2 Ocena: 0 2011-05-19 09:06:00 (14 lat temu) |
 Posty: 3321
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
no nozyczkami ciachla tak jakby ciela kartke,wiec ma rane w ksztalcie trojkata.mam nadzieje ze plasterki zlepia to i nei trzeba bedzie kleic
|
|
|
|
| kolezanka_szkla | Post #3 Ocena: 0 2011-05-19 09:35:46 (14 lat temu) |
Posty: 6388
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
lo matko - bidny chlopak... Poglaszcz go po glowce ode mnie...
"Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
|
|
|
| anetka_sweet | Post #4 Ocena: 0 2011-05-19 09:38:48 (14 lat temu) |
Posty: 3321
Z nami od: 15-06-2009 Skąd: Shepton Mallet |
hehe nic mu nie ebdzie,on wprawiony juz w wizytach w szpitalu.ma 3 lata a zaliczyl juz wybity zab,zlamany obojczyk,zerwany jeden paznokiec,na koleny operacja i rozwalony luk briowy,on dzielniejszy ode mnie hehe,ale ok poglaszcze
a co z ta kasza dla tego futrzaka mojego?co myslicie?nic jej nie ebdzie? |
|
|
|
| kolezanka_szkla | Post #5 Ocena: 0 2011-05-19 09:50:21 (14 lat temu) |
Posty: 6388
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Wiesz co... Ilu vetow - tyle opinii nt zywienia zwierzat. Troche nie zaszkodzi moim zdaniem.
Ja mam inny problem. Moj kastrat (pies - nie kot) jadlby caly czas. dostaje karme light, na spacery chodzimy - i owszem, ale poniewaz ma problemy ze stawami - nie moze szalec tak jakby chcial. I gruby jest. W Polsce mial figure, bo pilnowalam tego co je. Na trzy miesiace zostawilam psa u kolezanki (ja musialam wczesniej wyjechac do Anglii - pies mial jeszcze kwarantanne), ktora spasla mi psa tak okrutnie, ze do tej pory nie mozemy sie jeszcze pozbierac... Ja juz nie mam pomyslu jak go odchudzic. No bo przeciez problemy ze stawami to nie przelewki, a u grubasow to prawie wyrok... [ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szklanka 19-05-2011 09:51 ] "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
|
|
|
| |
|
| karjo1 | Post #6 Ocena: 0 2011-05-19 10:19:55 (14 lat temu) |
 Posty: 21391 
Z nami od: 01-06-2008 |
Kotu resztki po dziecku nie zaszkodza, chociaz przydaloby sie wieksze urozmaicenie w normalne jedzenie, np. surowe jajo, troche miesa, ryby (surowe/gotowane), jogurt, tran itp.
Co do psa, przerzuc go na barf, tam jest problem z utuczeniem futra, znacznie zdrowsze niz karma przemyslowa, zwlaszcza ten pic na wode 'light'  .
Ewentualnie gotowane, gdzie zamiast wypelniacza pakujesz warzywka/owoce. |
|
|
|
| kolezanka_szkla | Post #7 Ocena: 0 2011-05-19 10:23:20 (14 lat temu) |
Posty: 6388
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
karjo - dzieki od dzisiaj zaczynam. Jak zwykle - jestes nieoceniona. Przeciwstawiam sie vetowi i zaczynam psu gotowac. O Barf slyszalam tyle samo dobrego co zlego. Musze sie jeszcze douczyc.
[ Ostatnio edytowany przez: kolezanka_szklanka 19-05-2011 10:32 ] "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
|
|
|
| karjo1 | Post #8 Ocena: 0 2011-05-19 10:26:06 (14 lat temu) |
Posty: 21391
Z nami od: 01-06-2008 |
Ciii, kiedys kombinowalam, jak na barfie utuczyc psa, za cholere nie szlo
. Dopiero gotowane z duza iloscia miecha i makaronu i futro przestalo udawac anorektyka...
PS. A pomysl, jak powinien doradzac wet? By futer mial sie dobrze, czy by bylo potrzebne czeste wizyty? Tak z punktu widzenia weta ?[ Ostatnio edytowany przez: karjo1 19-05-2011 10:34 ] |
|
|
|
| kolezanka_szkla | Post #9 Ocena: 0 2011-05-19 10:41:29 (14 lat temu) |
Posty: 6388
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
karjo ale ja mialam bardzo ludzkiego polskiego veta. Taki z powolania. On mi psiaka uratowal, bo wzielam go ze schroniska w stanie tak okropnym, ze wszyscy sie pukali w czolo co ja robie. Bardzo duzo wizyt darmowych, sporo lekow darmowych. Tak sie przejal losem mojego siersciucha. To on mi zalecal karme.
Moze masz i racje. W kazdym razie - dzisiaj ugotuje warzywka. "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
|
|
|
| brydzia85 | Post #10 Ocena: 0 2011-05-19 11:01:02 (14 lat temu) |
 Posty: 24
Konto zablokowane Z nami od: 10-05-2011 Skąd: manchester |
Ja mam takie pytanko czy to normalne,ze moj kocur,ktkory zostal wykastrowany 2 lata temu ma teraz takie zbedne futreko na brzuchu?Nie jest tego duzo ale cos mu tam "wisi" i mysle czy to nie nie bedzie przepuklina chociaz nic go nie boli i jesta taki jak zawsze.
|
|
|
|
Wczytuję dane...